|
Pchnął mnie na łóżko z taką siłą, że poczułam pod kręgosłupem twardość podłogi. Przyciągnęłam go do siebie i zaczęłam całować z taką namiętnością jakby od tego zależały losy świata. Kolejne warstwy ubrań padały obok nas, a jedyne co widziałam to grę mięśni jego ciała,spojrzenie, które mówiło, że każda komórka jego ciała mnie w tej chwili pożąda. Miałam tak samo. Nie wiem sama czy to był seks, czy pierwszy krok do nieba. Nie wiem czy to była miłość czy zwykły wybuch gorąca. Wiem tylko, że ślady po moich paznokciach na jego plecach długo nie dadzą mu zapomnieć jak spalał się w mojej rozkoszy. Miałam czerwone policzki, nie od wstydu, a od tego nagłego wybuchu uczucia. Potem paliliśmy papierosy. Fajkę zgasiłam na jego sercu, już zawsze będzie nosił moje znamię. [ esperer ]
|
|
|
I widząc Twój uśmiech na twarzy, wiem już, że nic więcej mi nie potrzeba.
|
|
|
każdy z nas w życiu jakiś kurs obrał i na pokład swoją załogę dobrał.
|
|
|
Są chwile w których tak naprawdę, nie potrafimy się odnaleźć i próbujemy tłumaczyć to złą pogodą, bo przecież każda wymówka jest dobra. Dobra, by nie podejmować walki z problemem, ucieczka wydaje nam się być najłatwiejszym wyjściem. Ale kim byłyby człowiek nie walczący o swoje szczęście czy nawet racje? Nie można nic nie posiadać. W życiu każdego człowieka była taka chwila, w której o coś walczył, i ta chwila powinna być, pierwsza myślą gdy mamy ochotę uciec. Nie każda walka będzie wygrana, ale satysfakcja i posiadanie czegoś jest tego warte. Podchodząc do walki nic nie tracimy. Zyskamy tylko coś, co może dać nam szczęście
|
|
|
przychodzi taki moment w życiu każdego z nas, kiedy to opuszcza nas dziecięca naiwnośc, kiedy zaczynamy rozgraniczac, grupowac ludzi, dostrzegamy ich wady, dzielimy na złych, dobrych, tych którym warto zaufac i tych, którym ufamy ze świadomością, że kiedyś zawiodą. przychodzi taki moment, gdy zupełnie znika ciekawośc tego co znajduję się pod etykietką od Kubusia, gdy lody zaczynają smakowac zupełnie inaczej, a deszcz oznacza nużące siedzenie w domu zamiast skakania w kaloszach przez wielkie, osiedlowe kałuże. przychodzi taki moment kiedy do zaśnięcia niezbędny przestaje byc pluszowy miś, a gwarantem jest sms od Niego o treści 'dobranoc' , gdy zamiast Smerfów bardziej kręci nas kolejny odcinek ulubionego serialu, a standardowe dwa warkocze porzucamy dla burzy gęstych loków. doroślejemy, zmieniamy się.
|
|
|
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. Po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
|
|
|
Życie straciło piękno, przecież on był moim pięknem.
|
|
|
Lubię być nazywana Twoją.
|
|
|
Zacznij iść, a droga sama się znajdzie.
|
|
|
Mówi się, że najpiękniejsze chwile nigdy nie wrócą. Wrócą. Wrócą w snach, w marzeniach, w tęsknocie. Będą szły w parze ze łzami.
|
|
|
|