 |
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną
|
|
 |
nic już nie będzie takie jak dawniej...i to mnie najbardziej boli, boli mnie także to jaki się stałeś dla mnie oschły, niemiły i nie w porządku. Może kiedyś Ci to wybaczę, jednak teraz spierdalaj gdzie pieprz rośnie bo jak Cię w szkole spotkam to ci wyjebie w ryj...tyle z mojej strony POZDRO
|
|
 |
nic już nie będzie takie jak dawniej...i to mnie najbardziej boli, boli mnie także to jaki się stałeś dla mnie oschły, niemiły i nie w porządku. Może kiedyś Ci to wybaczę, jednak teraz spierdalaj gdzie pieprz rośnie bo jak Cię w szkole spotkam to ci wyjebie w ryj...tyle z mojej strony POZDRO
|
|
 |
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
 |
Oddech na szkle, łzy w oczach, w myślach "Wróć"
|
|
 |
Jestem bulimiczką. Ciągle jem tą miłość.
I ciągle po niej rzygam.
|
|
 |
W udawaniu, że się nie widzimy i nie znamy, jesteśmy mistrzami!
|
|
 |
Ludzie pytają mnie: "Masz chłopaka?" Na co ja odpowiadam: "Nie szukam." "Nie chcę mieć." "Nie potrzebuję." Pewnie w tym momencie nasuwa Ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na siłę. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego, żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem.
|
|
 |
Ludzie pytają mnie: "Masz chłopaka?" Na co ja odpowiadam: "Nie szukam." "Nie chcę mieć." "Nie potrzebuję." Pewnie w tym momencie nasuwa Ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na siłę. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego, żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem.
|
|
 |
mogę zagrać o to życie w kości, bo niemam nic do stracenia oprócz niepewności
|
|
 |
życie to non stop gra pozorów,nie daj zrobić się w chuja
|
|
 |
i lubie rap, i w dupie mam co sobie pomyślą < 333
|
|
|
|