 |
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
 |
Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..
|
|
 |
Ten najdłuższy most- który nas łączył, gwałtownie się zburzył, już nie ma żadnej drogi. Twój rzut w tarcze cierpienia - sam środek. Gratuluję.
|
|
 |
Boże! Uchroń mnie przed facetem, o którym znowu pomyślę, że jest inny!
|
|
 |
Serce czy rozum? Czego powinna słuchać? Rozum podpowiadał, że powinna dać sobie spokój z tą miłością. On jej nie kocha. Owszem, pragnie jej, może potrzebuje, może mu na niej zależy. Łagodne uczucie w porównaniu z miłością .
|
|
 |
Zanotowała w pamięci, aby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.
|
|
 |
I ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moja miłość,
on nawet na nienawiści nie zasługuje - właściwie to na żadne uczucie.
Rozum zaakceptował tezę, serce nie bardzo.
|
|
 |
- Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.
|
|
 |
Miłość nieodwzajemniona również jest uczuciem bliskości (jednostronnym) wywołanym wrażeniem że ktoś jest dla zakochanego kimś szczególnym. Druga strona tak nie uważa - ale cóż...
Właściwie już nie powinno się używać słowa miłość - tylko pragnienie, obsesja, pożądanie.
Jednostronne uczucie nadal jest podsycane przez sprzężenie emocjonalne - bo nastąpiła silna emocja w postaci zawiedzionej nadziei - to i sprzężenie ma się czym karmić. To dopiero jest o czym myśleć po nocach. To huśtawka nastrojów - od myślenia jak to jeszcze może się udać, do wmawiania sobie, że nie warto.
Takie wmawianie sobie czegokolwiek - tylko potęguje obsesję, bo każe wciąż więcej myśleć.
Gdyby udało się nie myśleć - szybciej byłoby po sprawie.
|
|
 |
Przesłuchałam właśnie nowa płytę PiH'a. Szczerze to liczyłam na coś lepszego z jego strony, ale niestety. Odjebał manianę -,- Tylko jedna nuta mi się spodobała i to chyba przez to, że Miodu ratuje ją. To już nie ten sam Adam Piechocki :< Zawiodłam się.
|
|
 |
Gdy serce pęka, to krwawi obficie.
|
|
 |
In every life we have some trouble when you worry you make it double.
|
|
|
|