 |
[2] ale nie byłam taka jak ona, nie potrafiłam jej nic zrobić, stojąc obok niej, poczułam jakby litość. pomyślałam, że może ona też kiedyś została zraniona i dlatego wyżywała się na mnie. przez chwilę czułam, że jest mi bardzo bliska. po czym wzięłam ręce z jej ramion, którymi jeszcze przed chwilą szarpałam, powiedziałam 'pas' i odeszłam szybkim krokiem ze szkolnego korytarzu, w którym zebrała się już spora grupka ludzi, czekających na sensację. 'ale nie, nie tym razem, nie dam im tej pieprzonej satysfakcji' pomyślałam i uśmiechnęłam się do swoich myśli. | szeejk! z moją małą pomocą, eveelin. ♥
|
|
 |
taki tam, mały włam ♥ tak na marginesie, to Cię dupku kocham ;* | eveelin.
|
|
 |
Co by się stało, gdyby się nie stało to, co się stało? / margolcia_95
|
|
 |
jakim prawem znowu, kurwa, wracasz?! jakim prawem znowu mi to psujesz? dlaczego mi to robisz? znowu wszystko zniszczyłeś. // szeejk
|
|
 |
jestem tu tylko na chwilę, ale być może zniknę. stwierdzam nudę, bo kara na neta. *.* // szeejk
|
|
 |
tak, masz rację. nie jestem taka szczęśliwa jak byłam przy tobie. i chyba nigdy nie będę. wciąż nie mam tego, co od zawsze chciałam mieć. nie mam tej pieprzonej, szczerej miłości. nasze serca nie biją już dla siebie. nie widzę twojego uśmiechu codziennie rano. nie płaczemy już razem, tak jak kiedyś gdy była nam źle.. samotnie pijemy popołudniową kawę.. i tak, przyznam - jest mi cholernie z tym źle.
// szeejk + eveelin ♥
|
|
 |
gdy poznałam cię, poczułam, że ty jesteś już tym jedynym. pokochałam cię. bylismy razem dość długo, dopóki się nie posprzeczaliśmy. od teraz cię nienawidzę. // szeejk
|
|
 |
widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze ♥
|
|
|
|