 |
Złamać wszelkie zasady. Robić coś, co by do głowy wcześniej nie przyszło. Smakować życie.Mieć głęboko w dupie opinię chorej publiczności naszego życia.
|
|
 |
W ciągu ostatnich kilku miesięcy wszystko się zmieniło. Odeszli ludzie, którzy mieli być "na zawsze", pojawili się nowi. Nie zastąpią tamtych, wspaniałych, którzy zawładnęli moim sercem, nie zastąpią przyjaciół, miłości... Wydawać by się mogło, że dorosłam, ale w głowie cały czas mam imprezy i mężczyznę, z którym pragnę spędzić resztę życia. Cieszę się, że jest szczęśliwy z kobietą, którą sobie wybrał zamiast mnie.. Kibicuje im, ale w sercu mam żal i ogromną miłość do niego. Do tego jedynego, który zniknął, tak jak słońce każdego dnia chowa się za horyzont... Tylko niestety on nie pojawił się z powrotem...
|
|
 |
Wiesz nie wyobrażam sobie że przestaniemy rozmawiać,że nie będziemy się śmiać,widywać,że o mnie zapomnisz,będziesz żył dalej,bawił się,tylko beze mnie.Będę wspomnieniem,twoją byłą przyjaciółką.Będziesz miał swoje życie,spotkasz wspaniałą osobę którą pokochasz i która pokocha ciebie,życzę ci tego,chcę byś był w końcu szczęśliwy,ja nie mogę ci tego dać,nigdy nie mogłam i nigdy nie będę mogła,chcę,bardzo chcę,ale jeśli już do twojego szczęści potrzebna ci jest Ona to chcę żeby wam się udało,chcę widzieć uśmiech na twoich ustach,widzieć wasze splecione ręce.Będę waszym kibicem od początku do końca,będę trzymała kciuki,gratulowała,cieszyła się a potem będę wracała do domu i wyła bo to ja chcę być twoim porankiem i nocą,twoim letnik deszczem,twoim lekarstwem na problemy.Chcę,ale nie daję rady. / sonneillon
|
|
 |
Pojawił się w nieodpowiednim momencie mojego życia,wcale o to nie prosiłam,nie błagałam,przestałam oczekiwać,że zdarzy się cokolwiek co mogłoby podnieść mnie na duchu.Byłam wtedy wrakiem człowieka,rozdrażniona kobieta walcząca z coraz większymi dawkami leków na uspokojenie,przy wódce,kolejnej paczce papierosów,byłam wtedy kobietą straszliwie osamotnioną,łaknęłam męskiego uścisku,dotyku dłoni,czułych pocałunków i rozmów składających się z kilku prostych zdań.Pragnęłam by ktoś otworzył mi te cholerne okno na świat i pokazał,że nawet tęskniąc można zacząć żyć.Pojawił się.Pewnego wieczoru patrząc na niego doszło do mnie,że uśmiecham się i promienieję,wraca chęć do życia i lgnęłam do niego myśląc,że to może zauroczenie,początek zakochania,lgnęłam do momentu kiedy wypłukałam wszystkie dawki,promile,kiedy uspokoiłam się,zaczęłam czuć powietrze,oddychać .Wzeszło słońce,a oczy otworzyły mi się na tyle bym mogła powiedzieć szczerze,że to wcale nie miłość,to była tęsknota,która mnie zgubiła/shony
|
|
 |
"Proszę Cię nie płacz, nie poddawaj się kurwa..
Wiara to podstawa, bez niej nie dożyjesz jutra."
|
|
 |
Najpiękniejsze uczucie?
Czuć się potrzebnym. Nic temu nie dorówna.
|
|
 |
przechodzimy obok obojętnie tak,
choć zerkamy na siebie kątem oka,
wciąż wierzymy, że coś zmieni się.
|
|
 |
Z czasem wszystko się psuje i w końcu znika
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste ' jesteś taka, jakbym chciał'
|
|
 |
"Zrobiłem Ci krzywdę i nie wiem jak spojrzeć Ci w oczy po takim czymś." Nie spodziewałam się, że jakiś facet może tak przejmować się moimi uczuciami. / pw
|
|
 |
"Mam to na sercu i myślę o tym często, jak naprawić abyś mi ufała dalej, tak jak na początku znajomości. Lubię Cię, a nawet uwielbiam i nie chcę Cię stracić." / pw ♥
|
|
 |
|
Odpuściłam, zostawiłam na boku marzenia z jego osobą w roli głównej, zaczęłam żyć teraźniejszością. Jeśli myślisz, że czuję się lepiej to jesteś w błędzie.Świadomość, że nigdy nie będzie częścią mojego życia niszczy mnie, lecz muszę w końcu przestać marzyć, czas stać się realistką i zacząć sobie radzić.
|
|
|
|