 |
kiedyś wierzyłam, że z nim mogę wszystko pokonać, że z nim.. ale bez niego.. tak ciężko mi oddychać, tak ciężko mi funkcjonować, żyć.. nie potrafie bez niego normalnie żyć.. tak bardzo chciałabym go obok mnie, żeby był, żeby tu usiadł obok, żeby nigdzie się nigdy nie wybierał, żeby leżał obok mnie, żeby został, żeby nigdy nie odszedł...
|
|
 |
nawet nie odpisuje mi na wiadomości, na głupie "hej, co słychać?" nic. zero. nawet nie oczekiwałam jakiś cudownych wiadomości, że u niego wspaniale, że ma super dziewczynę i świetne życie beze mnie. chciałam tylko wiedzieć, że u niego wszystko dobrze, że żyje, że się nie poddaje, że walczy o lepszą przyszłość, bo kiedyś mi obiecał, że przyszłość spędzi ze mną.. nie oczekiwałam długich, mądrych wiadomości, chciałam zwykłego "cześć, żyje, mam się dobrze" tyle by mi wystarczyło... ale nie. bo nasza przyszłość... ona nie jest już nasza. nas już nie ma i nigdy nas nie było.
|
|
 |
gdybym chciała cierpieć, to nie wiem, skoczyłabym z mostu czy coś, trzeba było mówić, żebym się nie zakochiwała..
|
|
 |
kocha ją. wiem, że ją kocha.tylko dlaczego tak na mnie patrzy ? dlaczego on mi to robi ? kochał mnie. KOCHAŁ głupia dziewczynko.. a może nawet nie kochał, po prostu pragnął, chciał czyjejś bliskości, ciepła, chciał po prostu z kimś spędzić czas.. a później odszedł. po co były te słowa "za jakiś czas będziemy razem" ? po co to wszystko. skoro nigdy w życiu nie powiedział jej tyle razy, że ją kocha...
|
|
 |
Wiem tylko jedno, chce Ciebie, żadnego innego.
|
|
 |
Wiesz co jest naszym problemem? Ty nie jesteś szczęśliwy z nią, ja nie jestem z nim. Wracamy myślami do tych wspólnych chwil, ale nikt nie powie tego głośno. Bawimy się w swoich teatrzykach, czasami nawet wierzymy, że może się udać, ale potem, puch, wracamy na start. Wiesz co nas dzieli? My sami./esperer
|
|
 |
|
“Najchętniej zamknąłbym cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.”
|
|
 |
|
“Gdybym Cię nie kochała, może byłoby mi wszystko jedno.”
|
|
 |
|
Po prostu z czasem pogodziłam się z faktem, że on zawsze będzie już częścią mnie. Przestałam z tym walczyć i na siłę próbować wymazać go z serca. Kiedyś był centrum mojego świata, kiedyś wszystkie moje uczucia skupiały się na nim, kiedyś miałam być matką jego dzieci i mieliśmy się nigdy nie rozstawać. To, że życie zdecydowało za nas, nie oznacza, że zapomnę. Nie, nie. Będę się o niego troszczyć zawsze, kochając kogoś innego./esperer
|
|
 |
Po prostu z czasem pogodziłam się z faktem, że on zawsze będzie już częścią mnie. Przestałam z tym walczyć i na siłę próbować wymazać go z serca. Kiedyś był centrum mojego świata, kiedyś wszystkie moje uczucia skupiały się na nim, kiedyś miałam być matką jego dzieci i mieliśmy się nigdy nie rozstawać. To, że życie zdecydowało za nas, nie oznacza, że zapomnę. Nie, nie. Będę się o niego troszczyć zawsze, kochając kogoś innego./esperer
|
|
 |
Taką masz kobietę jakim sam jesteś facetem.
|
|
 |
Powroty bywają bardzo trudne, ale wraca się łatwiej gdy wiesz, że ktoś na Ciebie czeka... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|