 |
nigdy więcej nie napije się dopiero co zaparzonej kawy, nigdy nie dotknę pająka, nigdy nie wejdę do lodowatej wody, nigdy nie zjem golonki. Nigdy więcej nie sparzę sobie sumienia, nigdy nie zrozumiem po co jest strach, nigdy nie ochłodzę swoich emocji i uczuć, nigdy więcej nie obleje się tłuszczem fałszywości. Nigdy Ci nie wybaczę.
|
|
 |
powiedziała mu, że nigdy nie będzie jego. Realia stanowią o tym, że wciąż jest bo on nadal ją kocha.
|
|
 |
pomyśl tylko jak musi czuć się zraniona dama, której świat zawsze był tak idealny, że aż śmieszny a dziś klocki lego już do siebie nie pasują i nie da się już nic zbudować.
|
|
 |
i na każdej fajce napisać "w imię zapomnienia" po czym wypalić każdą z nich.
|
|
 |
Ciche łzy, których stukot o drewno jest wyraźny i głośny.
|
|
 |
Ideą spełnienia wcale nie są marzenia.
|
|
 |
topić wcale nie trzeba się w głębokiej wodzie - wystarczy kałuża. Kilka małych potknięć i już trudno złapać oddech.
|
|
 |
chciałabym zapisać się w twoich myślach jako coś więcej niż tylko ślad, po tym, że byłam kiedyś.
|
|
 |
i Ty i Ja w życiu gdzieś dojdziemy. I czym innym będzie dla nas koniec.
|
|
 |
czasem jest za późno na zmiany bo klucz do wyjścia utonął w rzece łez i obił się o brzegi wspomnień.
|
|
 |
-nie zastanawiałem się nigdy czemu akurat Ty, ale to chyba dlatego, że zanim zacząłem myśleć rzuciłaś we mnie uśmiechem tak celnie jak błotem.
|
|
 |
wiesz...to nie tak, że Go nie chciała. To tak, że był taki idealniejszy od wszystkich i bała się go zranić. I tak zraniła bo stała się obojętna.
|
|
|
|