głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika peronwspomnienx3

Mam zapaść  lekarz pyta co ćpałem. On nie wierzy że serce można zatrzymać bólem.

pjonaziooom dodano: 15 czerwca 2014

Mam zapaść, lekarz pyta co ćpałem. On nie wierzy,że serce można zatrzymać bólem.

Mówię sobie  że Cię nie kocham. I wmawiam sobie  że Cię nie kocham  a chwilę później uświadamiam sobie  że jesteś przecież ważniejszy niż cała reszta tego chorego świata.    napisana

napisana dodano: 15 czerwca 2014

Mówię sobie, że Cię nie kocham. I wmawiam sobie, że Cię nie kocham, a chwilę później uświadamiam sobie, że jesteś przecież ważniejszy niż cała reszta tego chorego świata. / napisana

Byłam pijana  ledwo stałam na nogach  prawie na nic nie miałam siły  jedynie co byłam w stanie wtedy zrobić  to wykrzyczeć  że Cię kocham. Ale po co  skoro to niczego nie zmieni? chciałabym żeby było inaczej.. żebyś zobaczył moją zapłakaną twarz  która się w Ciebie wpatruje i krzyczy  jak bardzo mi zależy  jak bardzo cierpię  kiedy nie ma Cię obok  jak cholernie czuję się słaba bez Ciebie. Jak umieram z powodu Twojego braku. I wtedy Twoje smutne oczy  były by odpowiedzią na wszystko  na to czy kochasz.

pjonaziooom dodano: 15 czerwca 2014

Byłam pijana, ledwo stałam na nogach, prawie na nic nie miałam siły, jedynie co byłam w stanie wtedy zrobić, to wykrzyczeć, że Cię kocham. Ale po co, skoro to niczego nie zmieni? chciałabym żeby było inaczej.. żebyś zobaczył moją zapłakaną twarz, która się w Ciebie wpatruje i krzyczy, jak bardzo mi zależy, jak bardzo cierpię, kiedy nie ma Cię obok, jak cholernie czuję się słaba bez Ciebie. Jak umieram z powodu Twojego braku. I wtedy Twoje smutne oczy, były by odpowiedzią na wszystko, na to czy kochasz.

Jakoś zbyt sentymentalnie u mnie dzisiaj. Wciąż pamiętam jak obiecałeś  że będziesz na zawsze. Na zawsze trwało w Twoim przypadku krócej niż przypuszczałam. Mimo wszystko to również moja wina i może nie ma we mnie tej dawnej miłości a jest jedynie smutek. Dlatego cięzko mi wejść w to drugi raz  przepraszam

pjonaziooom dodano: 15 czerwca 2014

Jakoś zbyt sentymentalnie u mnie dzisiaj. Wciąż pamiętam jak obiecałeś, że będziesz na zawsze. Na zawsze trwało w Twoim przypadku krócej niż przypuszczałam. Mimo wszystko to również moja wina i może nie ma we mnie tej dawnej miłości a jest jedynie smutek. Dlatego cięzko mi wejść w to drugi raz, przepraszam

Nie chcę już tej bliskości. Jaka ona by nie była  w każdy sposób potrafi zranić. Nie chcę ufać  nie chcę się przyzwyczajać i uzależniać  nie chcę zawodzić się kolejny raz . Nie chcę się zwierzać  by potem żałować i obmyślać błędy. Nie chcę  by mi zależało i komuś na mnie zależało. Wtedy mocniej potrafię zranić i choć całkiem nieświadomie   Serce staje się martwe.

pjonaziooom dodano: 15 czerwca 2014

Nie chcę już tej bliskości. Jaka ona by nie była, w każdy sposób potrafi zranić. Nie chcę ufać, nie chcę się przyzwyczajać i uzależniać, nie chcę zawodzić się kolejny raz . Nie chcę się zwierzać, by potem żałować i obmyślać błędy. Nie chcę, by mi zależało i komuś na mnie zależało. Wtedy mocniej potrafię zranić i choć całkiem nieświadomie - Serce staje się martwe.

W życiu stale szukamy wytłumaczenia. Marnujemy czas  usiłując się dowiedzieć dlaczego. Ale czasami nie ma żadnego dlaczego. I jakkolwiek smutno by to brzmiało  do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie.

pjonaziooom dodano: 15 czerwca 2014

W życiu stale szukamy wytłumaczenia. Marnujemy czas, usiłując się dowiedzieć dlaczego. Ale czasami nie ma żadnego dlaczego. I jakkolwiek smutno by to brzmiało, do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie.

Nie ma nierealnych marzeń  są nasze psychiczne blokady.

pjonaziooom dodano: 15 czerwca 2014

Nie ma nierealnych marzeń, są nasze psychiczne blokady.

 gdy ją poznałem  zdałem sobie sprawę że chce się stawać lepszy dla drugiej osoby  żeby widzieć uśmiech na jej twarzy i żeby być zawsze blisko niej i żeby była szczęśliwa i brać w tym udział  robić coś. miłość ?

glupolek dodano: 15 czerwca 2014

"gdy ją poznałem, zdałem sobie sprawę że chce się stawać lepszy dla drugiej osoby, żeby widzieć uśmiech na jej twarzy i żeby być zawsze blisko niej i żeby była szczęśliwa i brać w tym udział, robić coś. miłość ?"

Uciekanie od odpowiedzialności jest dla wielu najprostszym rozwiązaniem. Dla mnie znów to brak rozwiązania. To po prostu pokazanie  że nie dojrzało się do poważnych decyzji i tak naprawdę nigdy nie było się gotowym na coś więcej. Ja rozumiem  że czasem pewne sprawy nas przerastają  ale wszystko trzeba doprowadzić do końca  trzeba powiedzieć tych kilka ostatnich słów  a nie uciekać i zachowywać się jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Smutne  że niektórzy traktują nas w ten sposób i jednocześnie pokazują  że nie do końca liczą się z naszymi uczuciami. Przecież każdy z nas zasługuje na szacunek i na chociaż dwa słowa wyjaśnienia.    napisana

napisana dodano: 14 czerwca 2014

Uciekanie od odpowiedzialności jest dla wielu najprostszym rozwiązaniem. Dla mnie znów to brak rozwiązania. To po prostu pokazanie, że nie dojrzało się do poważnych decyzji i tak naprawdę nigdy nie było się gotowym na coś więcej. Ja rozumiem, że czasem pewne sprawy nas przerastają, ale wszystko trzeba doprowadzić do końca, trzeba powiedzieć tych kilka ostatnich słów, a nie uciekać i zachowywać się jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Smutne, że niektórzy traktują nas w ten sposób i jednocześnie pokazują, że nie do końca liczą się z naszymi uczuciami. Przecież każdy z nas zasługuje na szacunek i na chociaż dwa słowa wyjaśnienia. / napisana

Wtedy miałam wrażenie  że szczęście samo wpadło w moje ręce. Ja o nic nie prosiłam  niczego nie oczekiwałam  a dostałam wszystko o czym może marzyć każda dziewczyna. I wiesz  chyba zachłysnęłam się tym szczęściem  w sumie oboje to zrobiliśmy i dlatego później pogubiliśmy się w szarej rzeczywistości. Nie poradziliśmy sobie z życiem we dwoje i chociaż pragnęliśmy tego  to żadne z nas nie potrafiło żyć w związku. Tobie zabrakło woli walki  mi zabrakło siły i tym sposobem zniszczyliśmy coś najpiękniejszego. Zmarnowaliśmy sobie całe życie  bo teraz chociaż jesteśmy osobno to tak często do siebie wracamy  nie mogąc pójść na przód. Wiesz  że powinniśmy żyć w inny sposób  ale tak naprawdę żadne z nas nie ma w sobie na tyle odwagi aby powiedzieć sobie  żegnaj .    napisana

napisana dodano: 12 czerwca 2014

Wtedy miałam wrażenie, że szczęście samo wpadło w moje ręce. Ja o nic nie prosiłam, niczego nie oczekiwałam, a dostałam wszystko o czym może marzyć każda dziewczyna. I wiesz, chyba zachłysnęłam się tym szczęściem, w sumie oboje to zrobiliśmy i dlatego później pogubiliśmy się w szarej rzeczywistości. Nie poradziliśmy sobie z życiem we dwoje i chociaż pragnęliśmy tego, to żadne z nas nie potrafiło żyć w związku. Tobie zabrakło woli walki, mi zabrakło siły i tym sposobem zniszczyliśmy coś najpiękniejszego. Zmarnowaliśmy sobie całe życie, bo teraz chociaż jesteśmy osobno to tak często do siebie wracamy, nie mogąc pójść na przód. Wiesz, że powinniśmy żyć w inny sposób, ale tak naprawdę żadne z nas nie ma w sobie na tyle odwagi aby powiedzieć sobie "żegnaj". / napisana

tak trudno zakończyć coś  co się nie zaczęło i postawić kropkę na końcu czegoś nigdy niezapisanego. Oddałabym wszystko  żebym ja była tą  którą wypełniłaby Twoje pustki  ta  którą osłodziłaby Twoje niedziele. choć zawsze dawałeś mi ciepło to nie miałeś odwagi zaryzykować sercem. a ja tak  chciałam być Twoim życiem. nie tylko z Tobą zasypiać  lecz także się budzić. a ja tak  umierałam z pragnienia  by rozweselić Twoje dni  by rozpalić Twoje serce  aby nie być jedynie opcją i nocami namiętności ja po prostu chciałam być Twoją miłością. uwierzyłam  że mam wszystko pod kontrolą  lecz wymknęło mi się to z rąk. zerwałam pakt i oddałam serce  tak  oddałam serce  a Ty nigdy nie mówiłeś  że nie  nie miałeś odwagi zaryzykować sercem. wiem  że w pewien sposób mnie ostrzegałeś ale zapragnęłam walczyć z wiatrakami  zapragnęłam zmienić to  co czujesz i urzeczywistnić moją fantazję.

glupolek dodano: 11 czerwca 2014

tak trudno zakończyć coś, co się nie zaczęło i postawić kropkę na końcu czegoś nigdy niezapisanego. Oddałabym wszystko, żebym ja była tą, którą wypełniłaby Twoje pustki, ta, którą osłodziłaby Twoje niedziele. choć zawsze dawałeś mi ciepło to nie miałeś odwagi zaryzykować sercem. a ja tak, chciałam być Twoim życiem. nie tylko z Tobą zasypiać, lecz także się budzić. a ja tak, umierałam z pragnienia, by rozweselić Twoje dni, by rozpalić Twoje serce, aby nie być jedynie opcją i nocami namiętności ja po prostu chciałam być Twoją miłością. uwierzyłam, że mam wszystko pod kontrolą, lecz wymknęło mi się to z rąk. zerwałam pakt i oddałam serce, tak, oddałam serce, a Ty nigdy nie mówiłeś, że nie, nie miałeś odwagi zaryzykować sercem. wiem, że w pewien sposób mnie ostrzegałeś ale zapragnęłam walczyć z wiatrakami, zapragnęłam zmienić to, co czujesz i urzeczywistnić moją fantazję.

Już dawno powinnam się z Tobą pożegnać  jednak nadal nie wiem w jaki sposób mogłabym to zrobić. Nie potrafię sprawić  że będziesz mi obojętny  nie umiem wrzucić Cię do pudełka  sprawy nieważne . Nie wiem co masz takiego w sobie  ale skutecznie sprawiasz  że nie da się od Ciebie odciąć. Jesteś tak bardzo zagadkowym człowiekiem  że coraz częściej wydaje mi się  że wcale Cię nie znam. Jednak to nie przeszkadza upartej tęsknocie i temu poczuciu  że szkoda marnować naszą znajomość. Bez sensu  prawda? Powinniśmy już dawno rozejść się  każdy w swoją stronę  a tym czasem.. już nawet nie wiem jak nazwać to co jest między nami. Proszę  zrób coś i pozwól mi odejść  zostaw mnie  powiedz  że już wcale nie jestem ważna. Proszę  bo ja sama nie potrafię tak po prostu iść i się z Tobą pożegnać.    napisana

napisana dodano: 11 czerwca 2014

Już dawno powinnam się z Tobą pożegnać, jednak nadal nie wiem w jaki sposób mogłabym to zrobić. Nie potrafię sprawić, że będziesz mi obojętny, nie umiem wrzucić Cię do pudełka "sprawy nieważne". Nie wiem co masz takiego w sobie, ale skutecznie sprawiasz, że nie da się od Ciebie odciąć. Jesteś tak bardzo zagadkowym człowiekiem, że coraz częściej wydaje mi się, że wcale Cię nie znam. Jednak to nie przeszkadza upartej tęsknocie i temu poczuciu, że szkoda marnować naszą znajomość. Bez sensu, prawda? Powinniśmy już dawno rozejść się, każdy w swoją stronę, a tym czasem.. już nawet nie wiem jak nazwać to co jest między nami. Proszę, zrób coś i pozwól mi odejść, zostaw mnie, powiedz, że już wcale nie jestem ważna. Proszę, bo ja sama nie potrafię tak po prostu iść i się z Tobą pożegnać. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć