 |
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym
wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć, o co było to zamieszanie.
Nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić.
Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
|
kiedyś za bardzo zależało mi na ludziach. za bardzo się do nich przywiązywałam i za szybko ufałam. dzisiaj to ja się od nich oddalam i czekam na ich krok. dzisiaj to ja jestem tą, o którą trzeba walczyć. zmieniłam się. zrozumiałam, że nie warto się ścierać dla kogoś, kto nie ściera się dla Ciebie.
|
|
 |
|
Łączy nas tylko kilka spotkań, kilka miłych słów i gestów . Także kilkanaście czułych i głębokich spojrzeń w oczy . Tylko tyle, a zdążyłam się do nich tak mocno przyzwyczaić.
|
|
 |
|
A kiedy zaczęło się ściemniać, wskazałeś na niebo i powiedziałeś mi, że gwiazd jest tyle, ile rzeczy, które we mnie kochasz. Rozpłakałam się.
|
|
 |
Dzień, który zaczął się marnie
i marnie skończy się
|
|
  |
Miłość? już mnie to nie kręci... raczej męczy. chce byc sama. nie potrzebuje powodów do łez. / gieenka
|
|
  |
Ta pierdolona miłość
Miała łagodzić uczucia, w serca
uderza jak kilof
Niczym z polopiryną żebyś znów czuł
się ekstra
Zamiast Ciebie uzdrowić zostaje w
kurwę niesmak / O.S.T.R.
|
|
  |
Szukam recepty na odporność przed uczuciami. / gieenka
|
|
 |
Może jestem nienormalny, bo zjebał się
świat a ja nie powiem, że to martwi
mnie.
|
|
 |
Nie spotkałem Cię tu jeszcze choć
słyszałem jakieś plotki takich jak ja
masz tu setkę każdy pyta jak nie
zwątpić.
|
|
 |
Wszędzie, gdzie nie spojrzę Twoja
podobizna, moja myśl nie chce Cię ode
mnie wygnać, wybacz, moja
wyobraźnia widzi Cię co chwila, moja
osoba się od Ciebie już uzależniła.
|
|
|
|