 |
|
Nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham.
|
|
 |
|
Możesz zniknąć, jasne. Nie odzywaj się, proszę bardzo. Spotykaj się z innymi, Twoja sprawa. Rzucaj słuchawką, zrozumiem. Mam tylko nadzieję, że nie będziesz zbytnio zawiedziony, jeśli zamienimy się rolami./esperer
|
|
 |
|
Zależy mi na nim, naprawdę. Zależy, ale mu nie ufam./esperer
|
|
 |
|
Ludzie odchodzą, mówią "żegnaj". Czasami po prostu znikają bez słowa wyjaśnień, zabierają swoje bagaże, a nie zabierają swojego zapachu, dźwięku głosu w głowie i wspomnień. Nie zapomną o kubku z wyszczerbionym brzegiem, o wyblakłym zdjęciu czy tej niewielkiej poduszce, na której zwykliście spać razem. Zabiorą Ci wszystko, ale na Twoje posiniaczone, odrapane serce, popatrzą tylko z pogardą i prychną "to sobie możesz zostawić" ,a to właśnie to, czego teraz chciałabyś się pozbyć. Przecież ten organ zawsze najlepiej czuł się w jego klatce piersiowej. /esperer
|
|
 |
|
To, że nie potrafię powiedzieć sobie z nim "dość", zrozumieją tylko Ci,którym kiedyś na kimś cholernie zależało. Bo tylko osoby,którym kiedyś łamało się serce z powodu ukochanej osoby, zrozumieją tą niemoc jaka Cię ogarnia, kiedy patrzysz i widzisz, że trzymasz coś co Cię niszczy, ale nie potrafisz tego puścić, bo wtedy musiałabyś puścić też cząstkę siebie./esperer
|
|
 |
|
Tylko on dostarcza mi takich kurewskich emocji. Rano było dobrze, potem do południa ryczałam jak głupia nie mogąc złapać oddechu, a następnie trzymałam go za rękę i stawałam na palcach po buziaka jak mała dziewczynka. Nie wyrobię z nim./esperer
|
|
 |
|
Nie chce zjebać wam związku, wystarczy, że to ONA zjebała nasz związek.
|
|
 |
|
Ja chcę żeby było dobrze, staram się, próbuję tłumaczyć. Czasami milczę,żeby znowu się nie pokłócić. Czemu on tego nie widzi i wszystko mi utrudnia?/esperer
|
|
 |
|
część 2. No właśnie, co byś zrobił? Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi, nie sądzisz? Już nie zadaję Tobie pytań czy mnie kochasz, bo tak mocno boję się usłyszeć, że to ją kochasz bardziej, że ja już nie istnieję dla Ciebie. Myślałeś kiedyś o tym, że uczucia mogą zabijać? Ja nie wiedziałam, aż do teraz. Właśnie tak, żyję powoli umierając. Każdego dnia, gdy spotykam Cię niby przypadkiem. W naszym liceum jest około sto pięćdziesiąt kolesi, a ja właśnie akurat musiałam zakochać się w Tobie. I nawet nie potrafię się publicznie już do tego przyznać. To moje uczucia, teraz są tylko moje. Nikt się nie dowie, jak bardzo cierpię, i co myślę. Przepraszam.
|
|
 |
|
Najtrudniejsze słowa jakie dzisiaj wypowiedziałam? "Zróbmy sobie przerwę". /esperer
|
|
 |
|
część 1. Zastanawiałeś się co czuję kiedy patrzysz na mnie swoimi niebieskimi oczami? Zastanawiałeś się ile razy próbowałam powiedzieć Ci, ze Cię kocham, mimo, że to i tak by już nic nie zmieniło. Czy zastanawiałeś się co czułam kiedy powiedziałeś mi, ze kochasz nas obie? Ja sama siedzę się cholernie nad tym zastanawiam. Nad tym jak pragnę Twojego szczęścia kosztem siebie. Jak umieram każdego dnia powoli. Jak cierpię gdy ktokolwiek o niej mówi. Życzyłam wam szczęścia nie z grzeczności, ale ze szczerości. Życzyłam Tobie szczęścia, bo ona jest dla mnie obojętna, a Ty.. jesteś moim wszystkim. Chciałabym uwierzyć w słowa "będzie lepiej". Ale nie umiem. Umiera we mnie wszystko z każdą sekundą, już nie potrafię nakładać maski i się śmiać. Dołuje mnie wszystko co przypomina Ciebie, ale mimo to, w te zimne wieczory siedzę właśnie w Twojej bluzie, którą mi dałeś. Pamiętasz? Mieliśmy tyle planów, dzisiaj ja nie mam żadnych. I boję się, że któregoś dnia się nie obudzę. Co byś zrobił?
|
|
 |
|
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać. / net
|
|
|
|