|
Boję się pamiętać, a jednocześnie nie chcę zapomnieć, bo wiem, że to mogą być najpiękniejsze wspomnienia. Cudowne chwile, które i tak były zbyt krótkie. Chciałabym jeszcze, choć raz móc się nimi delektować na żywo, a nie maltretując umysł przywoływaniem kolejnych obrazów i scen ...
|
|
|
jestem kobietą uzależnioną od kofeiny i poczucia winy.
|
|
|
Właściwie żyjemy w epoce sloganu „Po użyciu — wyrzucić”. Wszystko, każdy materiał, wyrzuca się po użyciu. Wysmarkaj się w pierwszego lepszego człowieka, jak w chusteczkę papierową, zwiń go w kłębek, wyrzuć, spuść wodę. Sięgnij po następnego, wysmarkaj się, zwiń w kłębek, spuść wodę. //451° fahrenheita
|
|
|
"(...) nie mamy sobie nic do powiedzenia? Dlaczego najzdolniejsi ludzie są również najbardziej jałowi? Dlaczego najbardziej pobudzające przyjaźnie są także najbardziej otępiające?" /Woolf
|
|
|
oto ponad metr osiemdziesiąt czystego skurwysyństwa.
|
|
|
chcę cię sam na sam, niepotrzebny mi ten tłum.
|
|
|
Tak, ja nie jestem Twoją mamusią. Nie zasponsoruję Cię. Nie utrzymam Cię. Nie będę zasypywała Cię prezentami, by kupić Twoją miłości i wynagrodzić swoją nieobecność. Przy mnie musiałbyś udowodnić, że jesteś mężczyzną, nie chłopcem. Ze mną musiałbyś iść w nieznane. Ty wolisz jednak swoje wygodne życie bardziej niż mnie... Obyś spotkał kobietę, która Ciebie też zamieni na coś bez znaczenia...
|
|
|
stracilam cie, nawet jesli cie nie mialam.
|
|
|
miesięcznica i nawet esa nie napiszesz, chuju.
|
|
|
ja nie zapominam, ja udaję, że nie pamiętam.
|
|
|
|