głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika perfectly.imperfect

stałam podparta o ścianę na imprezie  przyglądając się jak kumpel zarywa do panienek. 'każdy taki sam'   pomyślałam i odwróciłam się szybko. wpadłam na kogoś.   co ty tu robisz?   zapytałam wkurzona faktem  że gdziekolwiek się nie ruszę  były nagle się tam pojawia.   pilnuję cię   zagaił  uśmiechając się cwanie.   odczep się  nie pomagasz mi.   nie pomagam ci w czym?   zapytał a ja zrozumiałam co przed chwilą powiedziałam. zaczęłam przeciskać się przez tłum  niestety zdążył złapać moją rękę.   w czym?   zapytał ponownie. wyszarpałam mu rękę i zaczęłam przekrzykiwać muzykę.   niszczę moją miłość do Ciebie  to strata czasu! masz mnie gdzieś  olewasz wszystko co mnie dotyczy. spadam! szarpnął mnie ponownie  tak mocno  że wpadłam w jego umięśnione ramiona.   nie niszcz tego co piękne  zwłaszcza  że ja nie mam cię gdzieś. myślisz  że po co za Tobą chodzę? spojrzałam mu w oczy. błyszczały tak cudnie  że nie mogłam przestać ich podziwiać.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

stałam podparta o ścianę na imprezie, przyglądając się jak kumpel zarywa do panienek. 'każdy taki sam' - pomyślałam i odwróciłam się szybko. wpadłam na kogoś. - co ty tu robisz? - zapytałam wkurzona faktem, że gdziekolwiek się nie ruszę, były nagle się tam pojawia. - pilnuję cię - zagaił, uśmiechając się cwanie. - odczep się, nie pomagasz mi. - nie pomagam ci w czym? - zapytał a ja zrozumiałam co przed chwilą powiedziałam. zaczęłam przeciskać się przez tłum, niestety zdążył złapać moją rękę. - w czym? - zapytał ponownie. wyszarpałam mu rękę i zaczęłam przekrzykiwać muzykę. - niszczę moją miłość do Ciebie, to strata czasu! masz mnie gdzieś, olewasz wszystko co mnie dotyczy. spadam! szarpnął mnie ponownie, tak mocno, że wpadłam w jego umięśnione ramiona. - nie niszcz tego co piękne, zwłaszcza, że ja nie mam cię gdzieś. myślisz, że po co za Tobą chodzę? spojrzałam mu w oczy. błyszczały tak cudnie, że nie mogłam przestać ich podziwiać.

Otarłam się swoim nosem o Jego wypuszczając powietrze z ust wprost na Jego wargi. zaśmiał się cicho zgarniając jedną ręką moje włosy za ucho  drugą połączył z moją przeplatając ze sobą nasze palce. zrobiłam pół kroku do przodu chcąc być jeszcze bliżej Jego ciała  pragnąć czuć na każdym skrawku skóry Jego bezwzględną bliskość. uwolnił dłoń z mojego uścisku i obydwoma szczelnie objął moją twarz przysuwając Ją do swojej. poczułam jak spod powieki wypływa mi pierwsza przezroczysta kropelka. złączył swoje wargi z moimi w pełnym tęsknoty pocałunku. kiedy po minucie odsunął mnie od siebie o dwa milimetry w końcu się odezwałam.   jesteś. w końcu jesteś... cały mój. tylko mój.   wyszeptałam z wrażeniem  że moje słowa rozpływają się gdzieś w powietrzu. przyciągnął mnie do siebie z całych sił przyciskając do swojej klatki piersiowej.   i będę  przyrzekam.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Otarłam się swoim nosem o Jego wypuszczając powietrze z ust wprost na Jego wargi. zaśmiał się cicho zgarniając jedną ręką moje włosy za ucho, drugą połączył z moją przeplatając ze sobą nasze palce. zrobiłam pół kroku do przodu chcąc być jeszcze bliżej Jego ciała, pragnąć czuć na każdym skrawku skóry Jego bezwzględną bliskość. uwolnił dłoń z mojego uścisku i obydwoma szczelnie objął moją twarz przysuwając Ją do swojej. poczułam jak spod powieki wypływa mi pierwsza przezroczysta kropelka. złączył swoje wargi z moimi w pełnym tęsknoty pocałunku. kiedy po minucie odsunął mnie od siebie o dwa milimetry w końcu się odezwałam. - jesteś. w końcu jesteś... cały mój. tylko mój. - wyszeptałam z wrażeniem, że moje słowa rozpływają się gdzieś w powietrzu. przyciągnął mnie do siebie z całych sił przyciskając do swojej klatki piersiowej. - i będę, przyrzekam.

Ostro się pokłócili. Stali na alejach i krzyczeli na siebie. On mówi : Daj mi drugą szansę! Proszę!. Ona na to ze łzami w oczach : Drugą szansę? A umiesz dwa razy zapalić tą samą zapałkę?. po tych słowach myślała że On zamilczy  że zda sobie sprawę że to koniec. ale On z zadziornym uśmiechem podszedł bliżej  złapał dziewczynę za rękę  spojrzał w oczy i powiedział : To wezmę zapalniczkę i zapalę tą zapałkę  kotku. po czym zaczął grzebać w kieszeniach  lecz niestety owej zapalniczki nie miał. uśmiechnął się jeszcze bardziej i powiedział : Z tą zapałką to była tylko przenośnia  wiem. ale choćbym miał zaczepić obcego człowieka i zabrać mu tą jebaną zapalniczkę  to zrobiłbym to. Bo nie chce Cię stracić  mała. Ona uśmiechając się do Niego szepnęła tylko : Głupek.:  po czym złapali sie za ręce i poszli w stronę tutejszego kina.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Ostro się pokłócili. Stali na alejach i krzyczeli na siebie. On mówi : Daj mi drugą szansę! Proszę!. Ona na to ze łzami w oczach : Drugą szansę? A umiesz dwa razy zapalić tą samą zapałkę?. po tych słowach myślała że On zamilczy, że zda sobie sprawę że to koniec. ale On z zadziornym uśmiechem podszedł bliżej, złapał dziewczynę za rękę, spojrzał w oczy i powiedział : To wezmę zapalniczkę i zapalę tą zapałkę, kotku. po czym zaczął grzebać w kieszeniach, lecz niestety owej zapalniczki nie miał. uśmiechnął się jeszcze bardziej i powiedział : Z tą zapałką to była tylko przenośnia, wiem. ale choćbym miał zaczepić obcego człowieka i zabrać mu tą jebaną zapalniczkę, to zrobiłbym to. Bo nie chce Cię stracić, mała. Ona uśmiechając się do Niego szepnęła tylko : Głupek.:) po czym złapali sie za ręce i poszli w stronę tutejszego kina.

Zagryzłam wargę uśmiechając się do Niego niepewnie.   zakochałam się  no.   szmaragdowe tęczówki w które tak nadgorliwie się wpatrywałam zabłysły.   głuptas. jeszcze nie nauczyłaś się  że zakochanie jest złe?   szepnął  po czym upił łyp pepsi z puszki. spuściłam wzrok skubiąc rant szortów  które miałam na sobie.   zakochałam się w Tobie.   pisnęłam szybko błagając w myślach  żeby tylko nie wstał  nie odszedł  nie zniknął. ale On się tylko przysunął  z wolna objął mnie ręką w talii i przyciągając do siebie powiedział tylko jedno.   spróbowałabyś w kimś innym.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Zagryzłam wargę uśmiechając się do Niego niepewnie. - zakochałam się, no. - szmaragdowe tęczówki w które tak nadgorliwie się wpatrywałam zabłysły. - głuptas. jeszcze nie nauczyłaś się, że zakochanie jest złe? - szepnął, po czym upił łyp pepsi z puszki. spuściłam wzrok skubiąc rant szortów, które miałam na sobie. - zakochałam się w Tobie. - pisnęłam szybko błagając w myślach, żeby tylko nie wstał, nie odszedł, nie zniknął. ale On się tylko przysunął, z wolna objął mnie ręką w talii i przyciągając do siebie powiedział tylko jedno. - spróbowałabyś w kimś innym.

Usiadła obok Niego. po Jej policzkach spływały ciurkiem słone łzy. On siedział zapatrzony w ziemię  w ręce ściskając szklankę z whiskey. złapała Go za rękę  błagając by na Nią spojrzał   On nadal tępo wpatrywał się w podłogę. 'to nie ma sensu'   syknął w końcu. z całej siły przytuliła się do Niego nie chcąc puścić. wstał  odtrącając Jej ręce i udając się w stronę wyjścia. wstała za Nim  łapiąc za rękę 'zostań proszę'   błagała  ledwie trzymając się na nogach. ' to koniec  koniec  rozumiesz ? '   wrzasnął  łapiąc za klamkę i wychodząc. wyszedł  a wraz z opuszczeniem mieszkania przez Niego   zniknęła połowa Jej serca  serca które już nigdy już nie pokocha tak mocno.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Usiadła obok Niego. po Jej policzkach spływały ciurkiem słone łzy. On siedział zapatrzony w ziemię, w ręce ściskając szklankę z whiskey. złapała Go za rękę, błagając by na Nią spojrzał - On nadal tępo wpatrywał się w podłogę. 'to nie ma sensu' - syknął w końcu. z całej siły przytuliła się do Niego nie chcąc puścić. wstał, odtrącając Jej ręce i udając się w stronę wyjścia. wstała za Nim, łapiąc za rękę 'zostań,proszę' - błagała, ledwie trzymając się na nogach. ' to koniec, koniec, rozumiesz ? ' - wrzasnął, łapiąc za klamkę i wychodząc. wyszedł, a wraz z opuszczeniem mieszkania przez Niego - zniknęła połowa Jej serca, serca które już nigdy już nie pokocha tak mocno.

Było już ciemno   staliśmy między blokami patrząc na siebie w milczeniu . Tak było już od dłuższego czasu . Jedynym światłem dzięki któremu go widziałam było światło odbijające się z okien przeciwnego bloku . Poczułam jak bierze w swoją dłoń moją rękę   błądziłam wzrokiem za jego ruchami . Zbliżał moją dłoń prosto do swojego serca . Rozłożyłam palce   gniotąc delikatnie jego bluzę .   Czujesz to bicie ? To bicie serca   mojego serca   które bije tylko i wyłącznie dla ciebie .   ścisnęłam mocniej jego bluzę   smyrając jego klatkę piersiową . Czułam jak policzki zaczynają mi się rumienić   znów iskierki w oczach   znów to przyśpieszone bicie serca   znów uśmiech powodujący te dołeczki w policzkach   znów poczucie że jest blisko .

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Było już ciemno , staliśmy między blokami patrząc na siebie w milczeniu . Tak było już od dłuższego czasu . Jedynym światłem dzięki któremu go widziałam było światło odbijające się z okien przeciwnego bloku . Poczułam jak bierze w swoją dłoń moją rękę , błądziłam wzrokiem za jego ruchami . Zbliżał moją dłoń prosto do swojego serca . Rozłożyłam palce , gniotąc delikatnie jego bluzę . - Czujesz to bicie ? To bicie serca , mojego serca , które bije tylko i wyłącznie dla ciebie . - ścisnęłam mocniej jego bluzę , smyrając jego klatkę piersiową . Czułam jak policzki zaczynają mi się rumienić , znów iskierki w oczach , znów to przyśpieszone bicie serca , znów uśmiech powodujący te dołeczki w policzkach , znów poczucie że jest blisko .

  Kocham Cię..   piłaś coś?   tak piłam   twoje niebieskie oczy   blond włosy i piękny uśmiech ..   ale ja mam inną!   tak wiem   ona ma szczęście kochasz ją .. nie przejmuj się mną   dam sobie rade ...   poczekaj!!!   słucham ?!   kocham Cię   jestem z nią abyś była zazdrosna   tylko po to nie kocham jej kocham Tylko Ciebie !!!!!   ale jak to ?   normalnie   jesteś dla mnie całym światem .. jesteś tą jedyną.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

- Kocham Cię.. - piłaś coś? - tak piłam , twoje niebieskie oczy , blond włosy i piękny uśmiech .. - ale ja mam inną! - tak wiem , ona ma szczęście kochasz ją .. nie przejmuj się mną , dam sobie rade ... - poczekaj!!! - słucham ?! - kocham Cię , jestem z nią abyś była zazdrosna , tylko po to nie kocham jej kocham Tylko Ciebie !!!!! - ale jak to ? - normalnie , jesteś dla mnie całym światem .. jesteś tą jedyną.

 Co się stało?  Ktoś chyba wdarł się do mojego serca  bez pozwolenia.  Zabić go?  Chcesz popełnić samobójstwo?

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

-Co się stało? -Ktoś chyba wdarł się do mojego serca, bez pozwolenia. -Zabić go? -Chcesz popełnić samobójstwo?

Siedziała na matmie. Pani kreśliła jakieś wzory na tablicy. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Wszedł On. Przeszły ją dreszcze  szybko odwróciła wzrok.  Pani z biologii prosi Cię na chwile do sali 24    powiedział w jej stronę. Jak gdyby nigdy nic wstała i wyszła z klasy  kierując się do sali 24.  Ekhem..    usłyszała.  Co?! Daj mi spokój...    odparsknęła wchodząc po schodach.  Nie wiem czy wiesz  ale babka z bioli nie chciała nic od Ciebie    zaśmiał się ironicznie.    Chciałem Cie tylko zobaczyć.   Jesteś kretynem!    rzuciła w jego stronę i wróciła na matme.  I tak mnie kochasz    usłyszała zza pleców. Już nic nie odpowiedziała. Pomyslała tylko:  tak.. wiem.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Siedziała na matmie. Pani kreśliła jakieś wzory na tablicy. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Wszedł On. Przeszły ją dreszcze, szybko odwróciła wzrok. "Pani z biologii prosi Cię na chwile do sali 24" - powiedział w jej stronę. Jak gdyby nigdy nic wstała i wyszła z klasy, kierując się do sali 24. "Ekhem.." - usłyszała. "Co?! Daj mi spokój..." - odparsknęła wchodząc po schodach. "Nie wiem czy wiesz, ale babka z bioli nie chciała nic od Ciebie" - zaśmiał się ironicznie. - "Chciałem Cie tylko zobaczyć." "Jesteś kretynem!" - rzuciła w jego stronę i wróciła na matme. "I tak mnie kochasz" - usłyszała zza pleców. Już nic nie odpowiedziała. Pomyslała tylko: "tak.. wiem."

Znajdź chłopaka  który będzie Ci mówił  że jesteś piękna zamiast zajebista. Który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. Który nie zaśnie tylko dlatego  żeby patrzeć jak spisz. Który chce Cię pokazać całemu światu  który trzyma Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. Który myśli  że jesteś zarówno piękna bez makijażu . Który nie może odejść wiedząc  że jesteś na Niego zła. Który nie potrafi zasnąć bez Twego głosu   który będzie ostatnim jakim usłyszy. Tego  który bez przerwy przypomina Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy  że ma Ciebie.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Znajdź chłopaka, który będzie Ci mówił, że jesteś piękna zamiast zajebista. Który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. Który nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak spisz. Który chce Cię pokazać całemu światu, który trzyma Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. Który myśli, że jesteś zarówno piękna bez makijażu . Który nie może odejść wiedząc, że jesteś na Niego zła. Który nie potrafi zasnąć bez Twego głosu , który będzie ostatnim jakim usłyszy. Tego, który bez przerwy przypomina Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy, że ma Ciebie.

'   no to mamy godzinę. wychowawczą porozmawiajmy o uczuciach. każdy powie swoje najbardziej romantyczne przeżycie. proszę. może pierwsza ..   dobrze. a wiec.. Moim najbardziej romantycznym przeżyciem było gdy rysowałam pod jego oknem w dniu jego urodzin na chodniku serce z napisem   że go kocham. zszedł do mnie. pocałował w czoło i powiedział że dłużej nie może mnie oszukiwać i ma inną dziewczynę. rzucił mnie w swoje urodziny. kiedy wszedł do domu lunął deszcz. zmył serce i duży napis   Kocham Cię Słońce. Najlepszego w dniu urodzin. Twoje Kochanie.   Odeszłam zmoknięta.. Czy jest dość romantycznie? Tak? Więc dziękuje. 'i usiadłam' czułam jego wzrok na moich plecach. popatrzyłam się na niego. oczy mi się zaszkliły. wstał spakował się podszedł do mnie i powiedział ' przepraszam ' i wyszedł. '

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

' - no to mamy godzinę. wychowawczą porozmawiajmy o uczuciach. każdy powie swoje najbardziej romantyczne przeżycie. proszę. może pierwsza .. - dobrze. a wiec.. Moim najbardziej romantycznym przeżyciem było gdy rysowałam pod jego oknem w dniu jego urodzin na chodniku serce z napisem , że go kocham. zszedł do mnie. pocałował w czoło i powiedział,że dłużej nie może mnie oszukiwać i ma inną dziewczynę. rzucił mnie w swoje urodziny. kiedy wszedł do domu lunął deszcz. zmył serce i duży napis " Kocham Cię Słońce. Najlepszego w dniu urodzin. Twoje Kochanie. " Odeszłam zmoknięta.. Czy jest dość romantycznie? Tak? Więc dziękuje. 'i usiadłam' czułam jego wzrok na moich plecach. popatrzyłam się na niego. oczy mi się zaszkliły. wstał spakował się podszedł do mnie i powiedział ' przepraszam ' i wyszedł. '

zaczął oglądać się za innymi  rzucać komplementami do przypadkowych dziewczyn obejmując mnie w pasie. znosiłam to  do czasu  kiedy kumpela nie powiedziała mi  że widziała jak całuje inną. zaciągnęłam Go w najciaśniejszy kąt szkolnego korytarza na jednej z przerw.   słuchaj  żałuję  że w takich okolicznościach  ale ostatnio ciężko Cię złapać w innych. usuwam się z Twojego życia  chyba już mnie nie potrzebujesz.   powiedziałam pewnie formułkę  którą układałam przez całą noc. potem odeszłam bez słowa zostawiając Go samego. tydzień później  kiedy nie odbierałam od Niego żadnych telefonów przyszedł do mojego domu.   słońce  kurwa  nie umiem bez Ciebie.   szepnął mi w włosy na powitanie. wtedy przekonałam się  iż czasem należy puścić kogoś wolno  dać wybór  swobodny oddech... jeśli się kocha   nigdy nie opuszcza się drugiej osoby definitywnie. zawsze się wraca

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

zaczął oglądać się za innymi, rzucać komplementami do przypadkowych dziewczyn obejmując mnie w pasie. znosiłam to, do czasu, kiedy kumpela nie powiedziała mi, że widziała jak całuje inną. zaciągnęłam Go w najciaśniejszy kąt szkolnego korytarza na jednej z przerw. - słuchaj, żałuję, że w takich okolicznościach, ale ostatnio ciężko Cię złapać w innych. usuwam się z Twojego życia, chyba już mnie nie potrzebujesz. - powiedziałam pewnie formułkę, którą układałam przez całą noc. potem odeszłam bez słowa zostawiając Go samego. tydzień później, kiedy nie odbierałam od Niego żadnych telefonów przyszedł do mojego domu. - słońce, kurwa, nie umiem bez Ciebie. - szepnął mi w włosy na powitanie. wtedy przekonałam się, iż czasem należy puścić kogoś wolno, dać wybór, swobodny oddech... jeśli się kocha - nigdy nie opuszcza się drugiej osoby definitywnie. zawsze się wraca

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć