głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika perfectly.imperfect

Trzymając wypalającego się już do końca papierosa w swojej drżącej dłoni  siedziała na brzegu krawężnika jednej z najruchliwszych ulic w mieście. deszcz padał jak oszalały. wstała  nietrzeźwo idąc przed siebie. jeden z samochodów  nie zdążył zahamować. uderzył ją z niesamowitą siłą. upadła. kierowca samochodu  cały roztrzęsiony wybiegł z pojazdu  krzycząc z zapytaniem czy żyje.   ujął w dłonie jej zakrwawioną twarz  po której spływały krople łez  wymieszane z jej ciemno czerwoną krwią.   nic Ci nie jest?!   krzyczał pełen amoku.   właściwie to jestem Ci wdzięczna.   wyszeptała  resztkami sił.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Trzymając wypalającego się już do końca papierosa w swojej drżącej dłoni, siedziała na brzegu krawężnika jednej z najruchliwszych ulic w mieście. deszcz padał jak oszalały. wstała, nietrzeźwo idąc przed siebie. jeden z samochodów, nie zdążył zahamować. uderzył ją z niesamowitą siłą. upadła. kierowca samochodu, cały roztrzęsiony wybiegł z pojazdu, krzycząc z zapytaniem czy żyje. - ujął w dłonie jej zakrwawioną twarz, po której spływały krople łez, wymieszane z jej ciemno czerwoną krwią. - nic Ci nie jest?! - krzyczał pełen amoku. - właściwie to jestem Ci wdzięczna. - wyszeptała, resztkami sił.

Nienawidzę  gdy robisz mi sceny zazdrości o rozmowę z obcokrajowcem  gdy kłócimy się o byle szczegół   gdy piszesz mi „ta” i muszę się zastanawiać o co Ci kurwa chodzi   gdy robisz mi na złość. Nienawidzę   gdy znowu stajesz się skurwysynem. Ale wiesz ? Pomimo tego wszystkiego ja nadal Cię w chuj kocham. Jesteś częścią mojego serca. Nie zapomnij.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Nienawidzę, gdy robisz mi sceny zazdrości o rozmowę z obcokrajowcem, gdy kłócimy się o byle szczegół , gdy piszesz mi „ta” i muszę się zastanawiać o co Ci kurwa chodzi , gdy robisz mi na złość. Nienawidzę , gdy znowu stajesz się skurwysynem. Ale wiesz ? Pomimo tego wszystkiego ja nadal Cię w chuj kocham. Jesteś częścią mojego serca. Nie zapomnij.

w jednej chwili ten ktoś jest ci bliższy niż ktokolwiek inny na świecie  a już w następnej mówi  że trzeba  odpocząć od siebie    poważnie porozmawiać  albo  może ty..   i potem już nigdy go nie zobaczysz  i będziesz musiała przez następne pół roku wyobrażać sobie rozmowy  w których on cię błaga o powrót

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

w jednej chwili ten ktoś jest ci bliższy niż ktokolwiek inny na świecie, a już w następnej mówi, że trzeba "odpocząć od siebie", "poważnie porozmawiać" albo "może ty..", i potem już nigdy go nie zobaczysz, i będziesz musiała przez następne pół roku wyobrażać sobie rozmowy, w których on cię błaga o powrót

Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma.  Porozmawiamy?  Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę.  Błagam. No cholera  proszę Cię!  Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie  tak  że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi.  Czego chcesz?  zapytałam chłodno.  Spójrz na mnie.  Nie wytrzymałam.  Biegniesz za mną pół drogi  żebym na Ciebie spojrzała?!  Krzyknęłam tak głośno  że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą.  Tak.  Zaśmiałam się sarkastycznie.  Tylko tracę czas.  Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej.  Chciałem  żebyś to zrobiła  bo w Twoich oczach widać miłość do mnie.  Odwróciłam się znowu.  Miłość? Widzisz miłość?  Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej.  To dziwne  bo ja  zawsze  gdy patrzę w lustro  w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię  kurwa  kocham  to nienawidzę bardziej!  Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.

Pełna obaw napisałam do niego  dłonie trzęsły się niemiłosiernie  a serce waliło jak szalone  odpisał  był cholernie miły  zaskoczył mnie  kontynuowaliśmy rozmowę w najlepsze  na początku trochę nieśmiało  niepozornie  ale potem rozkręciliśmy się. dzisiaj nie wyobrażam sobie dnia bez głupiego przekomarzania się i chichotania przez telefon. odwaga to coś co lubię.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Pełna obaw napisałam do niego, dłonie trzęsły się niemiłosiernie, a serce waliło jak szalone, odpisał, był cholernie miły, zaskoczył mnie, kontynuowaliśmy rozmowę w najlepsze, na początku trochę nieśmiało, niepozornie, ale potem rozkręciliśmy się. dzisiaj nie wyobrażam sobie dnia bez głupiego przekomarzania się i chichotania przez telefon. odwaga to coś co lubię.

Stanął przed nią z bukietem pięknych słoneczników.  Przepraszam za wszystko kochanie.  Czyli za co.? zapytała.  Za to  że...za to  że cię zostawiłem wtedy kiedy mnie naprawdę potrzebowałaś  że nie odzywałem się tak długo.... Popatrzyła na niego kpiącym okiem. Zamknęła mu drzwi przed nosem i usiadła na podłodze  skuliła nogi i objęła je rękoma. Łza spłynęła jej po policzku. Wiedziała  że dobrze robi ale wiedziała także  że będzie cierpieć  płakać nocami i myśleć co straciła. Ale nie mogła mu tego wybaczyć..zapomnę pomyślała.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Stanął przed nią z bukietem pięknych słoneczników. -Przepraszam za wszystko kochanie. -Czyli za co.?-zapytała. -Za to, że...za to, że cię zostawiłem wtedy kiedy mnie naprawdę potrzebowałaś, że nie odzywałem się tak długo.... Popatrzyła na niego kpiącym okiem. Zamknęła mu drzwi przed nosem i usiadła na podłodze, skuliła nogi i objęła je rękoma. Łza spłynęła jej po policzku. Wiedziała, że dobrze robi ale wiedziała także, że będzie cierpieć, płakać nocami i myśleć co straciła. Ale nie mogła mu tego wybaczyć..zapomnę pomyślała.

Listopad  siedzieliśmy w naszym miejscu.   zimno mi..   weź sobie moja kurtke i sie do mnie przytul   nie wezme kurtki  bo Tobie bedzie zimno   ale to nie wazne  najwazniejsza jestes Ty. Nie pozwole  zebys zmarzla

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Listopad, siedzieliśmy w naszym miejscu. - zimno mi.. - weź sobie moja kurtke i sie do mnie przytul - nie wezme kurtki, bo Tobie bedzie zimno - ale to nie wazne, najwazniejsza jestes Ty. Nie pozwole, zebys zmarzla ;*

Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku  wszyscy poza Tobą . Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chcialeś żeby ktoś widzial z kim .   Ej  zimno Mi   powiedziałam . Nasz wspólny kumpel Mnie przytulił  powiedzialam ze mi juz cieplej ale dalej moze Mnie tulić bo to przyjemne . Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem  którego można się naprawdę wystraszyć . Powiedziałeś  że idziesz bo brat potrzebuje pomocy . Siedzielismy dalej pijąc cole i jedząc zelki . Dostałam smsa ' Nie potrzebuje Mnie brat  poprostu nie moglem znieść widoku  gdy ktoś inny Cie przytula ' . ' O kurwa'   pomyslalam . Zmyłam się od chlopakow i poszlam do Ciebie  otworzyleś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedzialam  ze juz nikt oprocz Jego nie bedzie Mnie tulić .

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku, wszyscy poza Tobą . Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chcialeś żeby ktoś widzial z kim . - Ej, zimno Mi - powiedziałam . Nasz wspólny kumpel Mnie przytulił, powiedzialam ze mi juz cieplej ale dalej moze Mnie tulić bo to przyjemne . Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawdę wystraszyć . Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy . Siedzielismy dalej pijąc cole i jedząc zelki . Dostałam smsa ' Nie potrzebuje Mnie brat, poprostu nie moglem znieść widoku, gdy ktoś inny Cie przytula ' . ' O kurwa' - pomyslalam . Zmyłam się od chlopakow i poszlam do Ciebie, otworzyleś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedzialam, ze juz nikt oprocz Jego nie bedzie Mnie tulić .

szliśmy przez park milcząc  złapał mnie za rękę łagodnie się uśmiechając. chodziliśmy z uśmiechem na twarzy alejkami.   brakowało mi Cię wiesz? nawet nie wiesz jak bardzo.   powiedział obejmując mnie w pasie. wtuliłam się w jego niebieską bluzę z wielkim uśmiechem na twarzy.   kocham Cię.   rzuciłam cicho. podniósł moją głowę do góry patrząc mi prosto w oczy  przybliżył się do mnie i lekko musnął moje wargi a ja miałam wrażenie  że zaraz nogi złamią mi się na pół.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

szliśmy przez park milcząc, złapał mnie za rękę łagodnie się uśmiechając. chodziliśmy z uśmiechem na twarzy alejkami. - brakowało mi Cię wiesz? nawet nie wiesz jak bardzo. - powiedział obejmując mnie w pasie. wtuliłam się w jego niebieską bluzę z wielkim uśmiechem na twarzy. - kocham Cię. - rzuciłam cicho. podniósł moją głowę do góry patrząc mi prosto w oczy, przybliżył się do mnie i lekko musnął moje wargi a ja miałam wrażenie, że zaraz nogi złamią mi się na pół.

palce same biegały po klawiaturze wpisując stęsknione 'kocham cię' . nareszcie nabrała odwagi by to zrobić. kliknęła 'enter' . jaki to prosty  a jednocześnie sprytny sposób na pomieszanie nie tylko w swoim  ale też w czyimś życiu. a wtedy jej głowę zaczęły atakować dziwne głosy  które pytały : jeśli on nie czuję tego samego? Co jeśli wyszłaś tylko na idiotkę? ' Nie  nie może się ośmieszyć w jego oczach. Jak łatwo  można się wywinąć od konsekwencji tych dwóch słów i stracić szansę  która może się już nigdy nie powtórzyć wpisując 'oj sorry to siostra  D '

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

palce same biegały po klawiaturze wpisując stęsknione 'kocham cię' . nareszcie nabrała odwagi by to zrobić. kliknęła 'enter' . jaki to prosty, a jednocześnie sprytny sposób na pomieszanie nie tylko w swoim, ale też w czyimś życiu. a wtedy jej głowę zaczęły atakować dziwne głosy, które pytały : jeśli on nie czuję tego samego? Co jeśli wyszłaś tylko na idiotkę? ' Nie, nie może się ośmieszyć w jego oczach. Jak łatwo, można się wywinąć od konsekwencji tych dwóch słów i stracić szansę, która może się już nigdy nie powtórzyć wpisując 'oj sorry to siostra ;D '

 Co zrobiłam?  To proste  spieprzyłam sobie pół roku życia.  Jak ?  Normalnie  zakochując się.  Ale to niby powinno być dobrze nie ?  No niby tak  ale wiesz w zależności kogo twoje głupie serce sobie upatrzy.  No racja. I co nie udało się wam ?  Hahah. Gdyby się chociaż cokolwiek zaczęło.  Hmmm ?  Właśnie tak  nawet o niczym nie wiedział. Sama już nie wiem czy to dobrze.  Dlaczego nie spróbowałaś ?  To nie takie proste. On... on jest inny. Nie inny niż wszyscy tylko chamski cham.  Żartujesz?  Wcale nie. To najszczersza prawda. Wszyscy  których pytałam ostrzegali  że to zły pomysł. On był inny   a ja nie chciałam się pogodzić z tym  ze nie uda mi się go zmienić.  Naprawdę nie zasługiwał ?  Sama już nie wiem. Może. Chyba.  Bałaś się ?  .... I to bardziej niż to sobie możesz wyobrazić.  Wiem co czujesz.  Skąd ?  Bo przecież jestem tobą.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

-Co zrobiłam? -To proste, spieprzyłam sobie pół roku życia. -Jak ? -Normalnie, zakochując się. -Ale to niby powinno być dobrze nie ? -No niby tak, ale wiesz w zależności kogo twoje głupie serce sobie upatrzy. -No racja. I co nie udało się wam ? -Hahah. Gdyby się chociaż cokolwiek zaczęło. -Hmmm ? -Właśnie tak, nawet o niczym nie wiedział. Sama już nie wiem czy to dobrze. -Dlaczego nie spróbowałaś ? -To nie takie proste. On... on jest inny. Nie inny niż wszyscy tylko chamski cham. -Żartujesz? -Wcale nie. To najszczersza prawda. Wszyscy, których pytałam ostrzegali, że to zły pomysł. On był inny , a ja nie chciałam się pogodzić z tym, ze nie uda mi się go zmienić. -Naprawdę nie zasługiwał ? -Sama już nie wiem. Może. Chyba. -Bałaś się ? -.... I to bardziej niż to sobie możesz wyobrazić. -Wiem co czujesz. -Skąd ? -Bo przecież jestem tobą.

  Ty jesteś o mnie zazdrosny?   popatrzyła na niego zalotnie.  Tak. Zazdrosny  jak wariat.   zniżył głos do szeptu.  Ale to nie wszystko. Kiedy nie ma Cię obok mnie czuję  jakby moja dusza była niekompletna.Zabrałaś kawałek mojego serca.A ono odczuwa spokój tylko  gdy jesteś obok mogę kołysać Cię w ramionach i czuć Twój zapach.Sama Twoja obecność działa na mnie uspokajająco uszczęśliwia mnie.  Może... Może jestem Twoim szczęściem?   to miało zabrzmieć nonszalancko  a zabrzmiało błagalnie.  Jedynym i najważniejszym.   chłopak przycisnął ją jeszcze mocniej do siebie.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

- Ty jesteś o mnie zazdrosny? - popatrzyła na niego zalotnie.- Tak. Zazdrosny, jak wariat. - zniżył głos do szeptu.- Ale to nie wszystko. Kiedy nie ma Cię obok mnie,czuję, jakby moja dusza była niekompletna.Zabrałaś kawałek mojego serca.A ono odczuwa spokój tylko, gdy jesteś obok,mogę kołysać Cię w ramionach i czuć Twój zapach.Sama Twoja obecność działa na mnie uspokajająco,uszczęśliwia mnie.- Może... Może jestem Twoim szczęściem? - to miało zabrzmieć nonszalancko, a zabrzmiało błagalnie.- Jedynym i najważniejszym. - chłopak przycisnął ją jeszcze mocniej do siebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć