głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika perfectly.imperfect

  nie pal już   ogarnij się i nie świruj !   ale ja nie świruję   ja latam .

dzyndzelek dodano: 6 listopada 2012

- nie pal już , ogarnij się i nie świruj ! - ale ja nie świruję , ja latam .

Wiesz co ? Pierdole ich   przecież robię swoje nie od dziś .

dzyndzelek dodano: 6 listopada 2012

Wiesz co ? Pierdole ich , przecież robię swoje nie od dziś .

weszłam do jego pokoju. stał przy oknie   opierając się o parapet. ciemne spodenki i łańcuszek   który zdobił jego szyję błyszczał w zachodzącym słońcu. podeszłam do niego i objęłam go w pasie. wtuliłam się w jego plecy mierzwiąc go po nagim brzuchu.   gdyby nie Ty.   zaczął   spokojnym i opanowanym głosem.   gdyby nie Ty.. gdyby nie Twoja pomocna ręka  gdyby nie Twój uśmiech   który był moim powodem podnoszenia się łózka  nie wiem.. nie wiem czy bym tu teraz stał i brał kolejny oddech. nie wiem czy moje pieprzone serce biłoby teraz w rytmie Twojego. nie wiem czy czułbym teraz Twój gorący oddech na swoich plecach..   dokończył drżącym głosem. uśmiechnęłam się i podeszłam do niego od przodu. jego ciemne tęczówki wpatrywały się we mnie   a słodki oddech oplótł moją twarz.   nie dziękuj.. po prostu.. bądź.   wyszeptałam zagryzając wargę i spuszczając wzrok. ujął moją twarz i uniósł do góry.   na zawsze.   wyjąkał łącząc swoje usta z moimi.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

weszłam do jego pokoju. stał przy oknie , opierając się o parapet. ciemne spodenki i łańcuszek , który zdobił jego szyję błyszczał w zachodzącym słońcu. podeszłam do niego i objęłam go w pasie. wtuliłam się w jego plecy mierzwiąc go po nagim brzuchu. - gdyby nie Ty. - zaczął , spokojnym i opanowanym głosem. - gdyby nie Ty.. gdyby nie Twoja pomocna ręka, gdyby nie Twój uśmiech , który był moim powodem podnoszenia się łózka, nie wiem.. nie wiem czy bym tu teraz stał i brał kolejny oddech. nie wiem czy moje pieprzone serce biłoby teraz w rytmie Twojego. nie wiem czy czułbym teraz Twój gorący oddech na swoich plecach.. - dokończył drżącym głosem. uśmiechnęłam się i podeszłam do niego od przodu. jego ciemne tęczówki wpatrywały się we mnie , a słodki oddech oplótł moją twarz. - nie dziękuj.. po prostu.. bądź. - wyszeptałam zagryzając wargę i spuszczając wzrok. ujął moją twarz i uniósł do góry. - na zawsze. - wyjąkał łącząc swoje usta z moimi.

Poczułam ciepły dotyk Jego dłoni na moich powiekach.  a teraz zgadnij  kto to. szepnął mi do ucha. z uśmiechem na twarzy  chwyciłam Jego dłonie i powoli odsłaniając swoje oczy  obróciłam się do Niego  składając mu na ustach powitalny pocałunek.  co tu robisz  misiek? zapytałam  oplatając swoje ręce wokół Jego szyi.  a wiesz  księżniczko.. zaczął  kładąc swoje ręce na moich biodrach i patrząc mi głęboko w oczy.  przechodziłem sobie  obok takiej jednej kwiaciarni i tak sobie pomyślałem że.. wyjął zza pleców ogromny bukiet czerwonych róż. zaniemówiłam z wrażenia.  nie podoba ci się? zapytał spuszczając wzrok.  zwariowałeś!? powiedziałam  zamykając mu usta tysiącami pocałunków.  aha. rozumiem że się jednak podoba. odparł i przytulił mnie jeszcze mocniej

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Poczułam ciepły dotyk Jego dłoni na moich powiekach. -a teraz zgadnij, kto to. szepnął mi do ucha. z uśmiechem na twarzy, chwyciłam Jego dłonie i powoli odsłaniając swoje oczy, obróciłam się do Niego, składając mu na ustach powitalny pocałunek. -co tu robisz, misiek? zapytałam, oplatając swoje ręce wokół Jego szyi. -a wiesz, księżniczko.. zaczął, kładąc swoje ręce na moich biodrach i patrząc mi głęboko w oczy. -przechodziłem sobie, obok takiej jednej kwiaciarni i tak sobie pomyślałem że.. wyjął zza pleców ogromny bukiet czerwonych róż. zaniemówiłam z wrażenia. -nie podoba ci się? zapytał spuszczając wzrok. -zwariowałeś!? powiedziałam, zamykając mu usta tysiącami pocałunków. -aha. rozumiem że się jednak podoba. odparł i przytulił mnie jeszcze mocniej

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni   żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach   starej   przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia   bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie   przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce   na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim   obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu   w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni , żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach , starej , przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia , bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie , przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce , na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim , obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu , w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni

3   ostatni raz pocałowałam go  ostatni raz chłonęłam jego słodką woń   ostatni raz się zakochałam i ostatni raz umarłam z miłośći.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

3// ostatni raz pocałowałam go ,ostatni raz chłonęłam jego słodką woń , ostatni raz się zakochałam i ostatni raz umarłam z miłośći.

2   i wiedziałam  że jak coś sobie obieca to się tego trzyma.  Zrozum jak się poznaliśmy nie byłaś uzależniona   byłaś wyjątkową dziewczyną ale bez tego gówna  którym sie teraz trujesz   wiem że jak zostaniesz ze mna umrzesz   słyszysz kochana? umrzesz będziesz w tym gównie coraz głębiej aż zrozumiesz  ze jest za pózno by wyjść z nałogu . Jestem narkomanem   nie umiem wyjsć z uzależnienia ale dla ciebie jest jeszcze szansa ale stracisz ja przy moim boku . nie pozwole Ci na to   wiem  ze mój widok będzie Cię ranił a Bóg wiedząc o tym uczynił nas sąsiadami  wyjadę nigdy mnie więcej nie spotkasz   zapomnisz zakochasz się w kimś z przyszłośćią   ale obiecaj mi jedno nie zapomnisz o mnie   cokolwiek by się działo nie zapomnisz. Nie mogłam przestać patrzeć w jego zielonookie oczy chciałam zapamietać każdy jego ruch   jego zapach   jego usta   nie wiedziałam co odpowiedzieć   przecież to było wiadome  że nie zapomne o nim   nie był kolejnym był jedynym.Ostatni raz nachyliłam się do jego ust

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

2// i wiedziałam ,że jak coś sobie obieca to się tego trzyma. -Zrozum jak się poznaliśmy nie byłaś uzależniona , byłaś wyjątkową dziewczyną ale bez tego gówna ,którym sie teraz trujesz , wiem że jak zostaniesz ze mna umrzesz , słyszysz kochana? umrzesz będziesz w tym gównie coraz głębiej aż zrozumiesz ,ze jest za pózno by wyjść z nałogu . Jestem narkomanem , nie umiem wyjsć z uzależnienia ale dla ciebie jest jeszcze szansa,ale stracisz ja przy moim boku . nie pozwole Ci na to , wiem ,ze mój widok będzie Cię ranił a Bóg wiedząc o tym uczynił nas sąsiadami, wyjadę nigdy mnie więcej nie spotkasz , zapomnisz zakochasz się w kimś z przyszłośćią , ale obiecaj mi jedno nie zapomnisz o mnie , cokolwiek by się działo nie zapomnisz. Nie mogłam przestać patrzeć w jego zielonookie oczy chciałam zapamietać każdy jego ruch , jego zapach , jego usta , nie wiedziałam co odpowiedzieć , przecież to było wiadome ,że nie zapomne o nim , nie był kolejnym był jedynym.Ostatni raz nachyliłam się do jego ust ,

1    żegnaj to koniec.   kocham Cię ale ten związek Cię niszczy   Powiedział wręcz szeptem do mojego ucha   Nie byłam w stanie myśleć   nie byłam gotowa na taki cios   nie od miłości mojego życia a przecież myślałam  ze to będzie kolejny wspaniały majowy dzień u jego boku   Bartek ty nie rozumiesz .. ja Cię naprawde   Cii tu nie chodzi o nasze uczucia   bo nich jestem pewien   lecz oto co sie stało z tobą   spójrz na swoje ręce . Mimowolnie zerknęłam na nie   widoczne były jeszcze świeże ślady od igły .Wiedziałam co sie zaraz stanie   odejdzie zostawi mnie a ja przez długie miesiące będe cierpieć bez niego  Bartek nie rób tego proszę nie zostawiaj mnie tu samej   nie umiem bez ciebie żyć to nie od tego gówna jestem uzależniona tylko od ciebie proszę.. .Nie byłam pewna czy zrozumiał ostatnie moje słowa   ja nie mówiłam ja wręcz szlochałam . Wiedziałam  że walczy ze sobą. Byłam pewna tego  że chce mnie objąć i odwołać swoje słowa   ale znałam go tak długo..

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

1// ,żegnaj to koniec. , kocham Cię ale ten związek Cię niszczy " Powiedział wręcz szeptem do mojego ucha , Nie byłam w stanie myśleć , nie byłam gotowa na taki cios , nie od miłości mojego życia,a przecież myślałam ,ze to będzie kolejny wspaniały majowy dzień u jego boku - Bartek ty nie rozumiesz .. ja Cię naprawde - Cii tu nie chodzi o nasze uczucia , bo nich jestem pewien , lecz oto co sie stało z tobą , spójrz na swoje ręce . Mimowolnie zerknęłam na nie , widoczne były jeszcze świeże ślady od igły .Wiedziałam co sie zaraz stanie , odejdzie zostawi mnie a ja przez długie miesiące będe cierpieć bez niego -Bartek nie rób tego proszę nie zostawiaj mnie tu samej , nie umiem bez ciebie żyć to nie od tego gówna jestem uzależniona tylko od ciebie proszę.. .Nie byłam pewna czy zrozumiał ostatnie moje słowa , ja nie mówiłam ja wręcz szlochałam . Wiedziałam ,że walczy ze sobą. Byłam pewna tego ,że chce mnie objąć i odwołać swoje słowa , ale znałam go tak długo..

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian  wszyscy siadali w ostatnich ławkach  aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat którego wykułam się na pamięć.wiedziałam  że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam  lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy  chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić. co będzie w 1?  pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.  ale  no weź. dobrze  wiesz  ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.  hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz  jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.  a jak już jestem zakochany?  wątpie.  a chcesz sie przekonać?  no dawaj.wstał  wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela  oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.  nadal uważasz  że nigdy zakochany nie byłem?  nie już nie.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpie.- a chcesz sie przekonać?- no dawaj.wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie.

Mam tylko jedną prośbę. Przytul się do mnie  choć na 5 sekund. Poczuję Twój zapach  dotknę Ciebie  przez chwilę będziesz mój. Potem  obiecuję już nie przeszkodzę Ci w życiu.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Mam tylko jedną prośbę. Przytul się do mnie, choć na 5 sekund. Poczuję Twój zapach, dotknę Ciebie, przez chwilę będziesz mój. Potem, obiecuję już nie przeszkodzę Ci w życiu.

Siedzieli razem na ławce  rozmawiali o ich związku. chłopak za wszelką cenę chciał żeby do niego wróciła. ona miała jednak mnóstwo wątpliwości  nagle spojrzała mu w oczy i wykrzyczała :    Kocham Cię ale nie chce być kolejną  którą się pobawisz i zostawisz   . zastanów się ile razy już tak robiłeś. na co on chwycił ją za rękę i patrząc prosto w oczy powiedział:    Masz rację przed Tobą było mnóstwo dziewczyn w moim życiu  ale teraz jestem pewny tego  że chce żebyś była ostania  żeby po Tobie nie było już żadnej innej   rozumiesz? Kocham Cię jak nigdy wcześniej nikogo.. dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć  uśmiechnęła się tylko. on przytulił ją mocno do siebie i delikatnie pocałował.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Siedzieli razem na ławce, rozmawiali o ich związku. chłopak za wszelką cenę chciał żeby do niego wróciła. ona miała jednak mnóstwo wątpliwości, nagle spojrzała mu w oczy i wykrzyczała : ,, Kocham Cię ale nie chce być kolejną, którą się pobawisz i zostawisz " . zastanów się ile razy już tak robiłeś. na co on chwycił ją za rękę i patrząc prosto w oczy powiedział: ,, Masz rację przed Tobą było mnóstwo dziewczyn w moim życiu, ale teraz jestem pewny tego, że chce żebyś była ostania, żeby po Tobie nie było już żadnej innej - rozumiesz? Kocham Cię jak nigdy wcześniej nikogo.. dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć, uśmiechnęła się tylko. on przytulił ją mocno do siebie i delikatnie pocałował.

Zaspałam. gdy weszłam do szkoły było spokojnie i pusto. lekcje trwały od dobrych 10 min. wbiegałam po schodach gdy z kimś się zderzyłam. rozsypane kserówki i ten dobrze znany mi głos  cześć  myślałam  że żołądek mi eksploduje. nie chciałam na niego spojrzeć  unikałam jego wzroku. zrobiłam krok w przód  ale on nie pozwolił mi przejść  5 min  błagam powiedział  wpatrując się we mnie. tak bardzo chciałam go przytulić   szybko  głos mi drżał  to było silniejsze . usiedliśmy na parapecie. wyjaśniał mi wszystko po kolei  płakałam tusz rozmazał się już całkowicie. i zanim się zorientowaliśmy zadzwonił dzwonek  a z klas zaczęli wychodzić pobudzeni uczniowie. kilka lasek  gdy nas zobaczyło zamarło. wraz z nią. poczuły taką zazdrość  widziałam to w ich oczach. wszyscy sie na nas gapili   bo ja cie kocham. tyle mam ci do powiedzenia. i kurwa  przemyśl to powiedział na koniec. tak bardzo mi go brakowało   ja ciebie też   łez leciało więcej. wstałam i poszłam przed siebie.

bansujjj dodano: 6 listopada 2012

Zaspałam. gdy weszłam do szkoły było spokojnie i pusto. lekcje trwały od dobrych 10 min. wbiegałam po schodach gdy z kimś się zderzyłam. rozsypane kserówki i ten dobrze znany mi głos -cześć- myślałam, że żołądek mi eksploduje. nie chciałam na niego spojrzeć, unikałam jego wzroku. zrobiłam krok w przód, ale on nie pozwolił mi przejść- 5 min, błagam-powiedział, wpatrując się we mnie. tak bardzo chciałam go przytulić - szybko- głos mi drżał, to było silniejsze . usiedliśmy na parapecie. wyjaśniał mi wszystko po kolei, płakałam tusz rozmazał się już całkowicie. i zanim się zorientowaliśmy zadzwonił dzwonek, a z klas zaczęli wychodzić pobudzeni uczniowie. kilka lasek, gdy nas zobaczyło-zamarło. wraz z nią. poczuły taką zazdrość, widziałam to w ich oczach. wszyscy sie na nas gapili - bo ja cie kocham. tyle mam ci do powiedzenia. i kurwa, przemyśl to-powiedział na koniec. tak bardzo mi go brakowało - ja ciebie też - łez leciało więcej. wstałam i poszłam przed siebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć