 |
zaczynam walczyć o swoją miłość. z całej siły, z całej duszy. a Tobie kochana - krzyżyk na drogę ;* / m
|
|
 |
każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę
a o północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama /m
|
|
 |
Oddychaj tlenem a nie wspomnieniami. /m
|
|
 |
Zmień myśli,
a zmienisz życie.
/ m
|
|
 |
“ nie rozumiał , że cokolwiek jest lepsze od niczego . że szklanka pełna do połowy jest lepsza od pustej . niewiedza to najgorsza forma upokorzenia i cierpienia . ”
/ “ Cisza ” - Becca Fitzpatrick /
|
|
 |
Tak bardzo jesteśmy zranieni i wydaje się nam,
że umieramy.
/ m
|
|
 |
|
Każda chwila bez Ciebie trwa dłużej niż sobie to wyobrażasz ...
|
|
 |
|
Z wielką ochotą spędzę z Tobą resztę swojego życia. Będę dzielić z Tobą kołdrę, ustąpię Ci nawet pierwszeństwa w kolejce do łazienki. Będę znosić Twoje humory i dzielnie zbierać okruszki czpisów z naszego wspólnego łoża małżeńskiego. Będę zamiast Ciebie wstawać w nocy, by nakarmić nasze dzieci. Będę gotowała Ci obiady tak smaczne, że niejeden kucharz będzie mógł się schować. Wytrwale będę podawała Ci pilot do telewizora, a podczas meczu przynosiła piwo z lodówki. Chętnie będę do nas zapraszała Twoich kolegów w sobotnie popołudnia, byś mógł sobie zagrać z nimi partyjkę w pokera, podczas gdy ja zabiorę dzieci do swojej matki. Zrobię wszystko o co poprosisz. Będę idealną żoną, matką, kochanką. Tylko zrób dla mnie jedno. Pokochaj mnie.
|
|
 |
Mimo nawet nie najgorszego dnia jest niewiarygodnie pusto. Naprawdę potrzebny jest taki ktoś, kto po prostu przy mnie będzie, przytuli, nie będzie drążył ani zadawał tych wszystkich ciężkich do odpowiedzenia pytań a będzie potrafił siedzieć ze mną wśród niezachwianej ciszy. Kogoś, kto w jakiś niemożliwy sposób udowodni mi, że jest tu jeszcze dla mnie nadzieja. Kogoś, komu mogę zaufać. Tu jest naprawdę mało takich jednostek, tutaj jest tyle nienawiści, niepotrzebnej. Czemu tacy jesteście? Czemu za każdym razem wbijacie nóż w plecy? Zawiść, kłamstwa, fałszywość, obłuda. Nie rozumiem dokąd to wszystko zmierza i prawdę mówiąc boję się, że będzie jeszcze gorzej. Dobranoc. /m
|
|
 |
Nie chcę znajdować min w Twoim imieniu,
ani musieć go wymijać całą sobą.
Nie chcę, żeby wspomnienia były pustymi kalkami,
które co chwila odbijają się na moim ciele.
Wszechogarniający brak Twojej obecności, wzmaga odczuwanie pustki.
Zgubiłam bezpieczeństwo. /m
|
|
 |
nigdy cisza tak bardzo nie przerażała.
straciła swe kojące właściwości. /m
|
|
|
|