 |
` nie jest źle. ale .dobrze. wygląda inaczej.
|
|
 |
'Pamiętaj że każdy napotkany człowiek czegoś się boi coś kocha i coś stracił...'
|
|
 |
` zaufanie jest jak lustro. pęknięte da się skleić, ale zawsze będzie widać rysy na powierzchni...
|
|
 |
ii gdybym chciała to wszystko ogarnąć, to nie wiem od czego mam zacząć.
|
|
 |
` z jej wyostrzoną wyobraźnią trudno było spokojnie zasnąć. w głowie plątały się myśli związane z jednym . chciała uwolnić się z pajęczyny pragnień i zrobić to na co od dawna miała ochotę. zrozumiała , że szybko nic się nie zmieni , oddała się muzyce , dobrej książce , sprzątaniu , pracy , spotkaniami ze znajomymi .. swoje marzenia musiała odłożyć na bok. kiedyś się przecież spełnią , myślała ..
|
|
 |
` rozglądała się szukając swego szczęścia. zostawiła przeszłość za plecami , nie zapominając o doświadczeniach i wspomnieniach. czarowała , uśmiechała się , rozglądała, poszukiwała , czekała ..
|
|
 |
'Zbyt kontrowersyjna' - krzyczy Pani ze stoiska z ogórkami 'Zbyt samolubna' - szepcze Pan sąsiad ukochany 'Za mało dostępna' - mówią Przyjaciele 'Za mało na wyłączność' - ktoś donosi tłumowi gapiów 'Za dużo pyskuje' - stwierdza Mama 'Za dużo się śmieje' - myśli Babcia z tranwaju 'Sekciara! Brak jej czasu dla rodziny! - donoszą Światu gazety 'Brzydula! Smarkula!' - wmawia diabeł przebiegły 'Jesteś piękna i jakże pełna wdzięku' - słyszę ciepły głos Boga I jak mam w tym zgiełku Odnaleźć prawdziwą siebie?
|
|
 |
Nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie. Dziwne, bardzo dziwne.
|
|
 |
Lubię bezczelność. Ale tylko wtedy, jeśli idzie w parze z inteligencją, coś z tego jest, wraz z tą niezastąpioną satysfakcją.
|
|
 |
Bo czasem są takie dni, kiedy zaczynasz wszystko rozumieć. Wszystko staje się takie jasne. Myślałeś, że masz to grono przyjaciół. Ale czy oni kiedykolwiek Ci tak na prawdę pomogli? Przecież to on.. Ten zwykły kumpel. Mimo Twojego chujowego humoru nie przestawał z Tobą pisać tylko poprawiał Ci go, rozumiał Cię jak nikt. Nigdy się na nim nie zawiodłaś. I wtedy zaczynasz właśnie doceniać..
Chciałabym wrócić do tych chwil, kiedy moim największym marzeniem było przeskoczyć schody z jak najmniejsza liczbą schodków.
|
|
 |
i w pewnym momencie pada kilka nie potrzebnych słów. nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć. Znajome prawda?
|
|
 |
`I wtedy przyszedł maj, zamieszał w moim sercu, zgubiłam cały żal, poczułam co to szczęście.Bo wreszcie przyszedł maj, zrobiło się gorąco, ktoś teraz o mnie dba, przeszłość upiłam słońcem!
|
|
|
|