 |
ty idioto, wróć i napraw to, co zepsułeś!
posklejaj moje serce, do cholery.
|
|
 |
stałeś, słuchałeś, pocieszałeś, przytulałeś,
całowałeś i nie odszedłeś.
|
|
 |
i żyć tak aby przeżyć naprawdę każdy dzień, każdą chwilę, przeżyć to wszystsko w sobie.
|
|
 |
w tym danym momencie nie ogarniam chwili .
|
|
 |
jak długo można wracać do siebie mimo wszystko?
|
|
 |
przepraszam, że mówię Ci to w tak brutalny sposób, ale kurwa
zakochałam się w Tobie.
|
|
 |
wiesz, że zaraz pierdolnę przez twoją obojętność?
|
|
 |
co byś zrobił gdybym przyjechała pod twój dom i powiedziała że mi dalej zależy na tobie ?
|
|
 |
muszę ogarnąć ten burdel w mojej głowie,
bo jeszcze chwila i zalęgną się tam dziwki.
|
|
 |
a szczęścia to już po szufladach szukam.
|
|
 |
nie ogarniam własnego życia .
|
|
 |
z/w. gonie szczęściee, właśnie spierdala.
|
|
|
|