 |
Nawet nie wiesz ile zamieściłam "błagam, wróć", w suchych słowach "nie chcę Cię widzieć więcej skurwielu". /esperer
|
|
 |
I pomyśleć, że jedno niewinne spotkanie odmieniło całe Twoje życie. / napisana
|
|
 |
Chodź do mnie na chwilę, na godzinę, na dzień, na miesiąc, na rok, na całe życie. / napisana
|
|
 |
Uwierz, oddałabym wszystko za pewność, że on znowu sobie ze mną nie pogrywa./esperer
|
|
 |
Wiesz jak to ze mną jest? Obdarzyłam uczuciem kogoś, kto już raz te uczucia odrzucił, a teraz próbujemy wszystko naprawić. Wiesz co czuję? Czuję strach, że on znowu mnie zrani, że znowu nie będę umiała się pozbierać. Wiesz czego nie potrafię? Nie potrafię mu zaufać, chociaż wiem,że powinnam. Wiesz czego chcę najbardziej na świecie? Jego. Wiesz co jest moim najpiękniejszym wspomnieniem tych wakacji? On, jego pocałunki i dotyk. Wiesz jaka jestem? Przestraszona, ale z drugiej strony szczęśliwa, bo mimo wszystko może jeszcze mamy szansę. /esperer
|
|
 |
Czekałam na to cholernie długo, na to kilka godzin,które mogłabym spędzić w jego towarzystwie. To jak mnie obejmował, jak mnie całował i jak prowadził za rękę, zabijając wzrokiem każdego faceta, który się do mnie uśmiechnął. Wiem,że byłam bezpieczna w tym tłumie ludzi, bo on był obok i choć przez chwilę byłam dla niego najważniejsza./esperer
|
|
 |
Ostatni wakacyjny weekend. Powinnam się teraz bawić, ale jakoś straciłam chęci. I to nie dlatego, że jestem smutna, załamana czy nieszczęśliwa. Wręcz przeciwnie! Jestem bardzo szczęśliwa, tylko po prostu nie odczuwam konieczności wlewania w siebie niemożliwych ilości alkoholu. Wolę smsować z Tobą, słuchać Birdy i upajać się szczęściem w swoim zaciszu. A wakacje zaliczam do najlepszych. / napisana
|
|
 |
Czasem zastanawiam się jakby dziś wyglądało moje życie gdybym wtedy nie trafiła na tą imprezę? Gdybym nie zauważyła, że ciągle mi się przyglądasz, że śledzisz każdy mój ruch w tańcu? Co by było gdybyś nie zaintrygował mnie tak bardzo, że pragnęłam Cię poznać? Gdybym nie odwzajemniała Twojego uśmiechu, który już wtedy przyprawiał mnie o motylki w brzuchu? I wreszcie, co by się działo teraz gdybyśmy nigdy nie odważyli się podejść do siebie i w ten sposób nie zaczęli naszej wspólnej, coraz piękniejszej historii? / napisana
|
|
 |
Mam Cię średnio tylko sześć godzin w tygodniu. Chciałabym wiele więcej, ale i tak doceniam każdą sekundę spędzoną w Twoim towarzystwie. / napisana
|
|
 |
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
 |
W końcu zauważysz,że to nie w Tobie leżał problem przez cały ten czas kiedy on Cię ranił. To nie tak, że byłaś niedoskonała, niewystarczająca i nie potrafiłaś dać mu szczęścia, bo potrafiłaś, ale on tego nie doceniał./esperer
|
|
|
|