 |
|
najpierw rzucam wszystkie rzeczy na krzesło, nie mam gdzie usiąść więc przerzucam je na łóżko, potem chcę się położyć spać i wszystkie rzeczy z łóżka zrzucam na ziemię lub z powrotem na krzesło.
|
|
 |
|
nie mam figury modelki, a mojej szafy nie wypełniają pary zajebistych szpilek. Nie robię sobie twórczych zdjęć i nie przyciągam grona wielbicieli.Właściwie to jestem obrzydliwie zwyczajna, a w całym moim życiu jedyną niezwykłością jest to, że pomimo upływu czasu kocham tak samo. /esperer
|
|
 |
|
otwieram pudełko z lodami , a tu koperek .
|
|
 |
|
Moja obecność na lekcjach fizyki ma funkcję jedynie dekoracyjną. [ kwejk ]
|
|
 |
Gdy na moim telefonie wyświetla się że dzwonisz . To pojawia się pytanie " Po co? " i tak nie odbiorę. Gdy piszesz sms-y . To pojawia się pytanie : " Po chuja?" i tak nie odpisze a Ty jedynie marnujesz kase.
|
|
 |
Zniszczyłeś wszystko nasze życie i uczucie prysło,nasze marzenia na przyszłość-znikło.Przez swoją głupotę straciłem Cię na zawsze,a było tak pięknie,nasze wspolne wakacje.Mówiliśmy sobie,że ta miłość nie zgaśnie.jednak coś się popsuło,zniszczyłem wszystko,zraniłęm cię no cóż niestety tak wyszło.Dzisiaj wszystko prysło,już tego nie ma/Znów kolejny kawałek przywraca miłosne wspomnienia.Kotku wróć do mnie prosze,zrobiłem coś głupiego za to winę ponoszę.Chciałem byś drogowskazem . / DawidoS.
|
|
 |
Ja wiem że nie dojrzałem, obudziłaś mnie ze snu.Byśmy wespu mimo przeszkód zbudowali dom naszemu dziecku.Byśmy pośród pokus nigdy się nie postradali.Bądź spokojna, wykuliśmy nasz miłość w stali.Jesteś wszystkim. Pokazałaś chłopcu jak być.Tylko ty do mnie dotarłaś. Nie potrafił tego nikt.Tylko ty i ja. Niech nawet brudne ulice zapłoną.Po prostu bądź do śmierci mojego świata koroną.Miłość daje skrzydła, nie po to by chmury gonić.Miłość daje skrzydła po to, bym mógł cię ochronić.Podaj mi dłoń, gońmy ją.Potem jej brońmy do końca i tońmy w niej.chodź za mną, to nasz dzień... ~ 52 Dębiec - Być.
|
|
 |
|
jakby mój chłopak tak smęcił na gitarze, to też bym wolała pójść z jego bratem zjeść Monte.
|
|
 |
Część naszego życia polega na poszukiwaniu tej jednej osoby, która zrozumie naszą historię. Często okazuje się, że wybraliśmy niewłaściwie. Człowiek, o którym sądziliśmy, że rozumie nas najlepiej, odnosi się do nas później ze współczuciem, obojętnością albo wręcz antypatią. Z kolei ludzie, których obchodzimy, dzielą się na dwie grupy: tych, którzy nas rozumieją i tych, którzy wybaczają nam najgorsze grzechy. Rzadko zdarza się trafić na kogoś, kto ma obie te cechy naraz.
|
|
 |
tego co ty odpierdalasz miłością nazwać nie można.
|
|
|
|