 |
Wcale się nie pokłócili, ona po prostu po kilku tygodniach spojrzała trzeźwym okiem na to mieszkanie, którego się nie da posprzątać, na tego mężczyznę, którego się nie da ocalić (...) I tyle. I spakowała się. I wyszła./ M. Świetlicki
|
|
 |
Kolejne kłamstwa ujrzały światło dzienne/ASs
|
|
 |
pamiętasz, nieobecna? wysyczałaś którejś nocy, że wszystko co w twoim życiu najgorsze, spotkało cię przy mnie. opanowała mnie wtedy taka wielka niemoc, że nie potrafiłem wypowiedzieć najprostszego nawet słowa. ale zresztą... cóż mógłbym wykrztusić poza tym, że nikt nigdy nie powiedział mi czegoś tak potwornie przygnębiającego?
|
|
 |
"Nie, nie oszukał mnie - oszukać mogą nas w sklepie. On mnie zawiódł - zwyczajnie zawiódł."
|
|
 |
I mimo, że przez ból pleców łzy same płyną, mimo nie wysypiania się, mimo upału gdzie nie można wytrzymać - jestem z siebie dumna. Może to nie jest chuj wie jaka praca, może nie zarobie chuj wie ile, ale do listopada ja mam. Uwielbiam swoje teraźniejsze życie, nie żałuję już wyprowadzki, mimo ze nieraz nie możemy się dogadać i padnie kilka słów za dużo. "jestem z Ciebie dumny" - wypowiedziane z ust taty. A Ciebie Panie M, kocham ponad życie ;*****/ASs
|
|
 |
podejmujemy wiele decyzji które zmieniają nasz los. ale boimy się tych najważniejszych. tych które zmienią nasze życie. tych przez które możemy zostać sami na tym strasznym świecie. dajemy się poniżać, nie szanować. robić z siebie zabawki w rękach mężczyzn. cholernie męskich dłoniach bez których .. jak ci się wydaje .. nie będziesz potrafiła otworzyć rano oczu, zrobić sobie ciepłej herbaty czy wyjść gdzieś do znajomych. przemyśl to.może kolejna miłość nie będzie taka sama, ale będziesz go kochała. być może nawet bardziej niż myślisz. _ Hb.
|
|
 |
Wiesz kiedy zwykłą znajomość z człowiekiem można nazwać przyjaźnią? Gdy po tysiącu kłótniach, miliardzie przykrych słów. tysiącu rozstaniach i cichych dni, kilkunastu miesiącach niewidzenia się Ty wciąż masz ochote opowiedzieć wszystko dzwoniąc o 3 nad ranem do tej właśnie osoby - przyjaciela. /google
|
|
 |
Jego oczy, które wpatrują się we mnie, Jego dłonie, które idealnie pasują do moich. Te miny, które robi gdy się, ze u mnie jest coś nie tak. Jest mój, a ja jestem Jego. Kocham Go cholernie mocno < 3/ASs
|
|
 |
Po raz kolejny zrozumiałam jak ważną rolę pełni w moim życiu. Po raz kolejny uświadomiłam sobie, że życie bez niego traci jakikolwiek sens. Po raz kolejny daje mi powód do tego, abym nie traciła nadziei na lepsze dni. Po raz kolejny obiecuje, że nie odejdzie. Po raz kolejny mu wierze.
|
|
 |
jak żyjesz, kochanie, beze mnie? dlaczego żyjesz?
|
|
 |
“Mam usta pełne twoich ust i ręce pełne ciebie, piersi zgniecione w twoich dłoniach, rozsznurowane biodra, szeptem spalone powieki, nie mam skrawka siebie dla siebie.”
|
|
 |
za długi był nasz uścisk. dokochaliśmy się do kości.
|
|
|
|