 |
`Mieć wyjebane, robić melanże, żyć chwilą, nie szanować nikogo . Patent na szczęscie ? Nie . Pogrążanie siebie ...` //fuckkkk
|
|
 |
`zawsze jest trochę prawdy w każdym : " żartowałem " . trochę wiedzy w : " nie wiem " . trochę emocji w słowach : " nic mnie to nie obchodzi " i trochę bólu w każdym : " u mnie w porządku ".` //fuckkkk
|
|
 |
`Chodź pomieszamy sobie w życiu. A im powiemy, że to miłość` //fuckkkk
|
|
 |
`nie liczą się lata, liczą się momenty. nie mówie ci że jesteś głupia, tylko robisz głupie rzeczy ze swoim życiem.` //fuckkkk
|
|
 |
`Przecież my nawet nie mieliśmy siebie w planach.` // fuckkkk
|
|
 |
`Możesz darować sobie to swoje marne siema, skoro chwilę potem obrabiasz mi dupę na lewo i prawo.` // fuckkkk
|
|
 |
Każdy mówi mi, że on nie jest dla mnie, że mnie zrani. Ale oni nie wiedzą jaki jest dla mnie. Nie wiedzą jak się zachowuje przy mnie, jaki jest dla mnie, co mówi, co robi. Jak dotyka, jak całuje, jak pieści słowami... Nie wiedzą jak ja się czuje gdy jest obok, bardzo obok.
Nie wiedzą nic.
A to, że mnie zrani jest nie uniknione. Prędziej czy później każdy rani.
|
|
 |
`Tęsknota.
Kto to w ogóle wymyślił? Czemu po prostu nie da się zapomnieć, dla własnego dobra...` //fuckkkk
|
|
 |
Pamiętam to, jakby to było wczoraj. Sylwester, huk fajerwerków, kieliszek wódki z ręku. Oddalam się, za mną tłum ludzi, szczęśliwych, składających sobie życzenia. Jestem sama. Mogę więc zdjąć swój uśmiech, chociaż na chwilę. Patrzę w niebo. "Wszystkiego najlepszego, gdziekolwiek jesteś, z kimkolwiek jesteś. Badź szczęśliwy, ale nie zapominaj, proszę, że kocham." . Łyk, spływająca łza i on, w głowie. Przyklejam uśmiech, wracam.
|
|
 |
`i chcę patrząc mu prosto w oczy powiedzieć 'spierdalaj' ale nie potrafię` //fuckkkk
|
|
 |
`Dużym problemem większości ludzi jest to, że nie potrafią znaleźć szczęścia w teraźniejszości, tylko rozpamiętują przeszłość, która wydaje im się być idealna.` //fuckkkk
|
|
 |
`Miliony myśli siedzi w mojej głowie i choć wciąż zastanawiam się co z tym zrobić, gdy wszystko ułożę w jakiś sensowny kawałek, po czasie rozpada się na miliony małych części.` //fuckkkk
|
|
|
|