|
Kochane przyjaciółeczki. Normalnie mam ochotę do was podejść i tępym drutem zrobic dziurę w brzuchu. ;]
|
|
|
- o czym teraz marzysz? – zapytał swoim grubym, pięknym głosem. uśmiechnęłam się. – marzę o kolacji przy świecach, w Paryżu… z Tobą. – chyba dam radę spełnić Twoje marzenie, jak sądzisz? – sądzę, że Cię kocham, wariacie – śmiejąc się, czule go pocałowałam. następnego dnia wchodząc do jego pokoju, ujrzałam dziesiątki zapalonych świec i rozłożone talerze. ze zdziwieniem podniosłam brew i spojrzałam w jego oczy. wziął mnie za rękę i kazał mi usiąść. po chwili przyniósł stos cudownie pachnących cynamonem naleśników. dopiero wtedy zauważyłam, że pośrodku stolika stała niewielka figurka wieży Eiffla. – jesteś niesamowity, wiesz? – powiedziałam, a on w milczeniu pocałował mnie w czoło.
|
|
|
- ALE FAJNIE BYŁO JAK CI TA PUSZKA Z GŁOWY SPADŁA - -.-" - ALE SZACUN DLA CIEBIE WYJŚĆ W SAMYCH MAJTKACH PRZED CAŁĄ SZKOŁĘ - JA MIAŁAM SPÓDNICĘ! - ALE WTEDY JAK BYŁO TAP MADL - JA MIAŁAM SPÓDNICĘ! - ... I GAZETĘ / NAJWIĘKSZA WIEŚ W CAŁEJ SZKOLE JOŁ ♥
|
|
|
Palę papierosa za papierosem. Podoba mi się ta powolna śmierć. Mam wrażenie, że mam kontrolę nad życiem. Nad jego końcem.
|
|
|
Potrzebuje uczucia. Chociaż troszkę. Nie w słowach, ale gestach. W ruchu dłoni, która poprawia spadający na oczy kosmyk włosów. Czy w takim zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym :'nie oddam cię nikomu?’ !
|
|
|
Nie mam tyle wódki, żeby to zrozumieć.
|
|
|
chyba byłam ślepa, bo przecież skurwysyństwo masz wypisane na twarzy.
|
|
|
od dzisiaj będę tylko wzruszać ramionami na każde 'kocham Cię' w moją stronę.
|
|
|
Mnie to brzydzi wszystko, gdy w chuja tnie osoba z którą byłeś blisko.
|
|
|
|
- gupek jesteś - ej... czy ty mnie obrażasz? - nie. jesteś gupek, a gupek to nie głupek. gupek to taki stworek, którego trzeba przytulać i się nim opiekować, i czasem pocałować w czółko - ahh, to mogę zostać Twoim gupkiem? ajjć /katajiina
|
|
|
|
Co u mnie ? Konkretna monotonia. Kolejny facet, który obiecuje, że przyjedzie do mnie w wakacje.
|
|
|
|