 |
|
Ty tolerancyjny jesteś, no to bardzo dobrze
Będziesz tolerował, kiedy ja będę pluł ci w mordę
|
|
 |
|
jak masz problem to rozwiąż go sam, ja to pierdole,
swoje życie mam w dupie a co dopiero Twoje,
|
|
 |
|
nie mam serca, wiesz, chyba mi gdzieś wypadło,
kiedy schylałem się, żeby sobie zapierdolić wiadro,
i warto było, teraz żyję sobie tak,
jakbym wsadził chuja w globus i mówił, że jebię świat.
|
|
 |
|
Lepiej dziś nie podchodź do mnie, nie jestem w nastroju,
wykrzyczę ci prosto w mordę 'zostaw mnie w spokoju',
wychodzę się przejść, właśnie dopaliłem skręta,
czuję się jak na safari, wszędzie jebane zwierzęta,
mijam typa, wita się, za chuj go nie kojarzę,
lepiej niech nie pyta co słychać, bo go, kurwa, obrażę,
|
|
 |
|
Siema, pytasz co u mnie? Przepity skurwiel
i choć to nie brzmi dumnie, mam wyjebane ogólnie
|
|
 |
|
Życie toczy się swoim rytmem
Wiarę nosimy w sercu [fabuła]
|
|
 |
|
Boli jak zastrzyk w mięsień
Zdrada - prawdy wróg [fabuła]
|
|
 |
|
Przyjaźń, honor i prawda
Tylko to się liczy [fabuła]
|
|
 |
|
Ile jeszcze będziesz trwał często w błędnych przekonaniach,
Ile jeszcze będziesz prał brudy co nie są do wyprania [kaczor]
|
|
 |
|
Aby przyszłość była godna, ile jeszcze z siebie dasz,
Ilu jeszcze ludzi zranisz abyś mógł powiedzieć pas [kaczor]
|
|
 |
|
Ile jeszcze trudnych chwil, ile jeszcze w życiu piekła,
Ile jeszcze trzeba sił aby przeciwności przetrwać [kaczor]
|
|
 |
|
Ile jeszcze minie dni byś zrozumiał swoje błędy,
Ile prawdy w tobie tkwi i czy na niej zjadłeś zęby,
Ile jeszcze zdołasz znieść nieprawdziwych zdań o sobie,
I co niesie z sobą treść i czy prawdy zdołasz dowieść [kaczor]
|
|
|
|