 |
Nie wstydź sie kochac, bo wstydem jest nie kochac
|
|
 |
Nie jeden już sfiksował dla pieniędzy, kariery
|
|
 |
Żyjemy. Byle do piątku, byle do świąt, byle do wyjazdu, byle do lata, byle jak.
|
|
 |
Ty uśmiechasz się do mnie, podchodzisz, podajesz rękę
jak najlepiej życzysz, po oczach widzę - szydzisz
nie umiesz żyć w zgodzie, być szczerym, no powiedz
przed chwilą ze mną piwko piłeś teraz dupę rąbiesz?
|
|
 |
Zazdrość nie ma granic, są tacy co mogą zabić
|
|
 |
Dzisiaj robią krzywdę jutro udają niewinnych to ludzie o dwóch twarzach, bez charakteru, zasad
umieją manipulować, wiedzą, kiedy się wycofać
nie bądź podejrzliwy, lecz mniej oczy dookoła
dziś najlepszego kumpla możesz mieć za wroga
w każdym człowieku trochę diabła trochę Boga
więc uważaj z kim rozmawiasz, komu podajesz rękę
nie chwal się wszystkim, jak dziecko wszystkim
tak jak przed psami trzymaj język za zębami !
|
|
 |
Uważaj człowieku kto po drugiej stronie stoi, bo wszędzie wuchta gnoi, kurwa fałszywych ludzi !
|
|
 |
Wychodząc z przyjaciółkami na miasto wpadłyśmy na pomysł, że pójdziemy do kosmetycznego pooglądac perfumy. Powoli przebierając je w męskich i damskich oceniałyśmy które ładne a które śmierdzą. w końcu wpadłam na znajomą mi butelkę, powąchałam i pomyślałam sobie ' skądś znam ten zapach ' hm, tak to były jego perfumy. do tej pory, mimo tego że mineły już 3 godziny od naszej wizyty w sklepie ciągle czuję ten kurewski i kojarzący mi sie ze skurwysyństwem zapach.
|
|
 |
Wracając od przyjaciółki, z dobrym bitem w uszach i rozkminami w głowie na kolejny dzień poczułam się ważna, bo znów napisałeś że mnie kochasz.
|
|
 |
Gdy przypominam sobie te momenty - w którym znów zostałam na gadu do 3 dlatego że mnie o to prosiłeś, gdy zabrałam mamie telefon specjalnie żeby z Tobą popisac, gdy okłamałam tych najbliższych że nie mogę z nimi dzisiaj wyjśc bo mnie brzuch boli, a tak naprawde powodem było to że znów poprosiłeś mnie o to żebym została, mam ochotę przywalic sobie w twarz i powiedziec ' teraz widzisz jaka głupia jesteś ?! przecież on sie nigdy nie zmieni zrozum to ! '
|
|
 |
Teraz patrząc z tego punktu widzenia, gdy czytam naszą bodajże 5-o godzinną rozmowe, w której jak twierdzisz z trudem wydusiłeś z siebie ' brakuje mi Ciebie ' mam jeszcze gorsze zdanie o Tobie, niż 2 dni temu.
|
|
 |
Widzisz? i znów Ci zaufałam, tyle że z znieczuleniem. Gdybym nie przewidziała faktu, że znów tak będzie teraz pewnie siedziała był pod kołdrą zalewając się poraz enty łzami, za dobrze Cię znam ' mój drogi '
|
|
|
|