 |
byłam wyczulona na Twój zapach, łaknęłam go. godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie, chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości
|
|
 |
Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam, muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia. Od narodzin do śmierci, tak jak kręci się ziemia. Trzeba się poświęcić, żeby to doceniać.
|
|
 |
Nigdy nie przypuszczałabym , że jeden człowiek uzależnia się od drugiego ,tak szybko, nie wyobrażalnie mocno.
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
nienawidzę płakać. nieważne, czy na filmach, przy książkach, czy przez życie. po prostu nienawidzę. ale jeśli już to robię to, to robię to w samotności. nie potrafię płakać przy kimś. czuję się wtedy bezsilna.
nienawidzę czuć się bezsilną.
|
|
 |
Bezwstydnie przytacza próbkę swojego dziennika - intymne zapisy, gdzie egzamin z prawa sąsiaduje z zapachem piersi Toli. Zwierza się, jak męczy go uwznioślenie seksu; chciałby go traktować tylko jak zabieg higieniczny. Wiosną 1931r. stwierdza, że pluje na wszystkie erotyczne uniesienia.
|
|
 |
Wstanę i odejdę stąd z zeszytem i walizką.
|
|
 |
Dziwny jest los tego człowieka, wieczny niepokój samouwielbienia.
|
|
 |
Ale ona chce więcej.
Ale ona chce bardziej.
Ale ona chce jeszcze
łagodniej, delikatniej.
|
|
 |
Nie wiem czy życie jest silniejsze od śmierci, ale miłość zwycięża wszystko..
|
|
 |
Przebacz, nie jestem idealny,
ale chociaż zabiorę Cię z sobą
i nigdy nie zostawię
|
|
 |
każdy ma tutaj swoje zdanie.
Ty masz swoje słowo - rozczarowanie
|
|
|
|