 |
Wiedziałam,że w końcu któregoś dnia już nie wytrzymam i wybuchnę histerycznym płaczem,lecz nie sądziłam,że nastąpi to tej nocy.Złapałam szpilki w dłonie i na boska dreptałam ciemną noca w stronę domu.Tak dawno nie płakałam,lecz nie jestem tak silna na jaka wyglądam,potrafie się śmiać,lecz wewnątrz krzyczę z bólu.Czułam kamyczki pod stopami mimo to nie zwalniałam kroku.Nie ocierałam łez,ani nie poprawiałam fryzury zniszczonej przez wiatr,po prostu szłam przed siebie.Tak bardzo chciałam by był obok.By wziął mnie w ramiona i prowadził przez ciemne uliczki,by kochał i tęsknił..Przystanęłam.Mój szloch przerodził się w niepohamowany,gorzki płacz.Płakałam nie mogąc opanować łez.Oparłam się o drzewo przeklinając siebie za to,że to wszystko moja wina..Ale gdyby rzeczywiscie kochał i tęsknił znalazłby sposób by to zmienić..Nagle dostrzegłam męską sylwetkę zmierzającą w moja stronę.Otarłam łzy próbując rozpoznać w nim Jego..Nie rozpoznałam,bo przecież dla niego juz nie istnieję..||pozorna
|
|
 |
Biegnij Koniu przed siebie. Niech nikt nas nie dogoni
Z jesiennym podmuchem wiatru. Uciekniemy, daleko stąd...
Zabierz mnie proszę Rumaku
Poza horyzont myśli moich
Ponad granice wieczności
Zanim czas zadławi ten świat...
I czując drżenie Twych westchnień. Tęsknotę w tętnie kopyt
Zapomnę o wszystkim co boli. Zapomnę, że jestem człowiekiem...
Razem będziemy tak trwać
W najcięższej ze wszystkich prób
Samotność minie na dobre
Ostoją moją będziesz Ty.Gdy strach porazi duszę
W Twej grzywie znajdę schronienie
Tam będzie mój nowy dom...
|
|
 |
I can be tough, I can be strong
But with you, it's not like that at all . ;*
|
|
 |
A teraz nie ma nas i nie chce być tam gdzie Ty jesteś..
|
|
 |
Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych
możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię...
|
|
 |
Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych
możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię...
|
|
 |
Nie jestem z nim po to by chwalić się nim przed koleżankami,
ani po to by sprawiał mi drogie prezenty. Nie chodzi mi o piękne słowa
i poranne spacery przy wschodzącym słońcu. Ja po prostu kocham,
bezgranicznie i do osiągnięcia szczęścia wystarcza mi jego obecność, nic więcej..
|
|
 |
` Niektóre historie po prostu muszą zostać niedokończone,
to te do których 'happy end' nie pasuje, a w których 'sad end' źle brzmi.
|
|
 |
Męczące kłótnie, ciągłe kłamstwa, awantury, co dzień dzieliły Nas coraz większe mury.
Z każdym dniem czułam, że to nie Ty, ten o którym co dzień miałam piękne sny,
to nie w tym chłopaku się zakochałam,to nie te oczy, które tak dobrze znałam...
|
|
 |
`Alkohol już nie pomaga, nie
oglądam zdjęć, bo brak mi odwagi.`
|
|
 |
Miłość jest wtedy, kiedy lecą ci łzy, a Ty ciągle go pragniesz.
Jest wtedy, gdy on ciebie ignoruje, a ty nadal go kochasz.
Jest wtedy, kiedy on kocha inną, a ty ciągle się uśmiechasz
i mówisz: 'Jestem szczęśliwa, kiedy on jest szczęśliwy.
|
|
|
|