 |
Zrozumiałam, że to co było kiedyś, nie ma szans wrócić już nigdy więcej.
Zrozumiałam, że pomimo wszystko warto walczyć o to, czego potrzebujemy, co kochamy,
bo gdy choć raz się poddamy odkładając przy tym wszystko to,
bez czego tak na prawdę już nigdy nie będziemy w stanie żyć normalnie, stracimy to na zawsze. Zrozumiałam, że w życiu bywają upadki, przez które każdy z nas skreśla z życia to co ma,
ale wiecie co? Każdy z nas popełnia błędy, których mimo to nie będę żałować nigdy,
które może zostawiają w sercu czy na nim głębokie blizny, które nie znikną nigdy,
ale.. dziś zostawmy je za sobą, zostawmy je gdzieś daleko,
i żyjmy tym co mamy, tymi których mamy. / Endoftime.
|
|
 |
Bywa, że Tęsknię.... ale czy to ważne? //bereszczaneczka
|
|
 |
|
nie boli samo rozstanie. to wracanie do wspomnień boli bardziej
|
|
 |
Nie znajduję słów, by opisać to, co się teraz dzieje. Ile znaczyło to uczucie, które kiedyś zaistniało pomiędzy Nami? Kim tak naprawdę byłeś, kim ja byłam dla Ciebie?? //bereszczaneczka
|
|
 |
Gdzieniegdzie jeszcze panoszy się w moim świecie cząstka Ciebie. w herbacie, do której wsypuję łyżeczkę cukru więcej, by osłodzić sobie życie. w płytach, na których nagrane są Twoje jakże mało ważne już słowa. w poduszkach, w których jeszcze tkwi Twój zapach. w moim ulubionym swetrze, który tak często rozciągałeś, wkładając na siebie. w moich oczach, w które tak często się wpatrywałeś. a przede wszystkim w sercu, które tak bardzo zraniłeś. / veriolla
|
|
 |
I jeszcze czasami przypomina mi się Twój uśmiech.. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Nie jestem juz taka jak kiedys.
Wiem o tym, czuje to. Kwestia
uplywu czasu, a moze
doswiadczen zyciowych ? Nie
wiem. Wiem tylko tyle, ze jestem
inna. O tyle inna, ze nawet ludzie
obcujacy ze mna na codzien to
dostrzegaja. Przeraza ich to, tak
samo jak przeraza mnie. Bo czy
zmienilam sie na lepsze ? Zbyt
malo czasu minelo, abym mogla
odpowiedziec na to pytanie.
Jednak lubie ta zmiane, chociaz
zastanawia mnie czy nadal to
jestem ja ? Czy to ta nadal ta
sama ciemna blondynka, która
kiedys tak czesto ukrywala przed
swiatem swoja osobe ? Che
wierzyc, ze tak. Nadal jestem
wrazliwa tak jak kieds, nadal
potrafie sie rozplakac po kilku
nic nie znaczacych slowach dla
niektórych, przezywam razem z
ludzmi ich bol. I staram sie
pomóc im, bo wiara ludzka to
cos co mi zostalo mimo wszystko.
Wierze w ludzi tak samo, tak
samo jak w to ze trzeba zyc.
Pomimo wszystko, i na przekor
wszystkim.
|
|
 |
|
Łzy w oczach. To mnie niszczy, świadomość, że to wszystko to za dużo dla mnie i nie daję rady. Zaciskanie pięści, zagryzanie warg, wiara, że jednak się uda, że podołam, ambicje, to wyczerpuje. I brak mi Go tutaj, co kruszy mnie psychicznie z każdą chwilą.
|
|
 |
|
prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość. / endoftime.
|
|
 |
|
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
|
Wiem że nie spotkamy się już, a nasze dłonie nie połączą się jak kiedyś. Ale musisz wiedzieć, że gdybyś tamtego dnia, dotknął mojego policzka wiedział byś jak bije od niego ciepłem i miłością. Właśnie tego dnia jak i każdego następnego..myślę że aż do dzisiejszego dnia kocham cię wciąż choć minęło.. Mój kochany ile właściwie minęło? / i.need.you
|
|
|
|