 |
[cz.2]oparła się o telefon. odsunął się, a wtedy ona wymierzyła broń w sam środek swojej głowy. strzeliła. krew roztrysła się po każdej z czterech szyb budki, a ona usunęła się na jednej z nich. upadł. klęcząc przejechał dłonią po jednej z czerwonych ścian po której krew spływała w zwolnionym tempie, o zabarwieniu identycznym jak jej ulubione czerwone wino.
|
|
 |
nibylandia ta kraina jedna jedyna bez wad, bez trosk, bez żalu.
|
|
 |
jakby to było gdyby mnie nie było
|
|
 |
nie musimy ze sobą gadać ale moglibyśmy sympatyczniej milczeć
|
|
 |
szukam symboli czy chociażby pustych gestów, bo bez tego nie ma nas
|
|
 |
najmocniej boli, gdy kogoś naprawdę kochasz a on Cię rani
|
|
 |
właściwie to lubię w sobie wszystko. wszystko oprócz jednego. oprócz tej pierdolonej bezsilności, która płynie z mojego serca za każdym razem gdy Cię widzę, dupku.
|
|
 |
"Bo widzisz, prawdziwa przyjaźń nie kończy się nigdy. Nic nie jest w stanie jej zachwiać - żadne kłótnie, wątpliwości czy inne problemy. Nawet odległość nie może być przyczyną do jej zerwania. Kilometry nie są dobrą wymówką do zakończenia znajomości. Bo gdy zależy ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego, co was dzieli. Najważniejsze jest to, co was łączy."
|
|
 |
"i wiem kurwa, że nawet jeśli będzie miedzy nami źle ja pójdę za Nią w ogień, stanę za Nią murem i przyjebie każdemu kto będzie próbował ją zranić"
|
|
 |
wiesz co? w zasadzie to jestem szczęśliwa. ale nie tak, że udaję przed ludźmi, a wracając do swoich czterech ścian nie robię niczego oprócz wylewania łez w poduszkę. jestem szczęśliwa autentycznie. otaczają mnie osoby, którym bezgranicznie ufam. są moim oparciem w każdej chwili. nawet ta pieprzona matma wydaje się być łatwiejsza, kiedy wiem, że wszystko idzie zgodnie z tym co sobie postanowiłam. kocham dni przepełnione szczerymi rozmowami, śmiechami i gryzieniem się po rękach.
|
|
 |
wkurwia mnie to twoje ciągłe pierdolenie, że cierpisz z miłości. dziewczyno ja już kurwa nie wiem jak do Ciebie trafić. mówisz jedno a robisz drugie. niby masz wyjebane, a ciągle o nim myślisz. ogarnij twarz, bo przez tą twoją wielką miłość zepsułaś coś pięknego co było między nami. naszą przyjaźń. ale teraz to już mało ważne, wybrałaś jego, okej. teraz nie rycz, że Cię zostawił.
|
|
 |
Pragnę zobaczyć Twój uśmiech..
|
|
|
|