 |
|
"To szaleństwo, wróciliśmy znowu do tego samego rozdziału, i to jest smutne, ale prawdziwe, bo kiedy leżę tutaj z Tobą, nie ma niczego co ktokolwiek mógłby powiedzieć czy zrobić"
|
|
 |
|
"Czy kiedykolwiek kochałeś kogoś tak bardzo, że dałbyś sobie uciąć za niego rękę?
Nie, nie w przenośni, dosłownie - czy oddałbyś za niego rękę?
Kiedy wiedzą, że są twoim sercem
I ty wiesz, że byłeś ich zbroją
I zniszczysz każdego, kto spróbowałby je skrzywdzić
Lecz co gdy twa karma się odwraca i cię kąsa
I wszystko, o co walczyłeś, obraca się przeciwko tobie?"
|
|
 |
|
"Nawet wtedy, gdy emocje wezmą górę po raz setny
Słowa jak żyletki znów rozetną temat przeszły
Znasz to do perfekcji teraz ranią wszystkie gesty
Chcę być Twoim opatrunkiem nawet najgłębszych ran ciętych
|
|
 |
|
"Mogę sobie pozwolić na to,
Co ich tak wciąż boli - zazdrość?
Że nie mieli tu siły się wybić tamci chcieli,
Teraz przeczą - znam to"
|
|
 |
|
"Pierdolenie o tym jak skończyłem się, kiepski żart" C:
|
|
 |
|
"Łzy są gęste jak wódka, która prawie zamarza."
|
|
 |
|
"Przecież mnie znasz - mam swoje nerwy, pękam jak struna."
|
|
 |
|
"Niezmiennie z każdym dniem muszę brnąć wciąż do przodu
A przez każdy Twój zawód czuję się nisko i nędznie."
|
|
 |
|
Uciekam przed samym sobą, lecz mój cień wciąż mnie dogania. Słyszę jej głos w oddali, który krzyczy miłością i oczy tak rozpalone, że ich blask przeszywa moje ciało na wylot. Zapadam się pod ziemię i kolejny raz wstaję bo wiem, że robię to dla Niej. Przecież wróci! Krzyczy serce, choć powoli samo przestaje w to wierzyć. "Teraz jesteś daleko, ale gdy wrócisz, Ona będzie na Ciebie czekać, uśmiechem powie Ci wszystko co czuje i będzie jak dawniej" woła serce kolejny raz tak głośno bym usłyszał. Wszystko co robię robię dla Ciebie... mówię szeptem przez łzy, chmury się rozstępują, słońce się przez nie przedziera, patrzę w telefon i widzę jej zdjęcie. Serce bije szybciej. Ona gdzieś tutaj jest. Rozglądam się, lecz widzę tylko masę obcych mi ludzi. Zwariowałem. Muszę tam wrócić, lecz co jej powiem? Przepraszam? To za mało, to tylko puste słowo, które już dawno straciło swą wartość. Nie potrafię znaleźć usprawiedliwienia, więc może nie powinienem go szukać, powinienem przy Niej tylko być./mr.l
|
|
 |
|
"ja nadal czuję dumę, wiesz dlaczego?
doszedłem tutaj sam, nie dałeś mi niczego"
|
|
 |
|
Kolejny dzień umieram w sidłach przeszłości,każdego dnia się cofam wstecz bo pragnę Twojej bliskości./mr.lonely
|
|
 |
|
"dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć, i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń, i myślę o niej ciągle choć byliśmy niepoważni, i brak mi jej najmocniej lecz to wymysł wyobraźni jest."
|
|
|
|