 |
" Jeszcze szumi wiatr
/Jeszcze echo gra
/Jeszcze liczymy na siebie
/Mamy trochę szans... " ..
|
|
 |
"Jak kochać dzieci,aby potrafiły kochać siebie i innych?"Przynosząc codziennie po pracy coś słodkiego,jogurt albo czipsy?Odkładając na dalszy plan przez drugie dziecko,pierwsze,sprawiając wrażenie większego zainteresowania nim?Pytając dlaczego dostałam 4+a nie5?Mając pretensje o to,że mieszkam w domu jak w hotelu,mimo ciągłego sprzątania i pomagania w kuchni?Mając gdzieś prośby i nieustannie wydając jakieś rozkazy?Nie dziwie się, że nie umiem kochać..Zanim się coś dostanie,trzeba coś dać.Ale jak to zrobić,kiedy nie wiadomo w jaki sposób?Zawsze jak jest już dobrze,coś mi psuje humor.SFnapisał.Miał zapomnieć.A dzisiejszego ranka MR.:)["Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą,póki żyjemy i mam Cię obok/zjechać z Tobą w dół po poręczy...Złączyć się jednym przyjemnym deszczem, pochodzić razem nocą po mieście"]A teraz? Chyba muszę wyjść na zewnątrz..Tu mi się źle oddycha."Tam,gdzie nie chce się przebaczyć od razu powstaje mur"Cały dzień,a nawet tydzień będę pamiętać o biało-czerwonym stroju..
|
|
 |
Piękne oczy - do jutra! ..
|
|
 |
~ Nic nie jest niemożliwe, choć są dni, gdy trudno uwierzyć w to..
|
|
 |
Gdy byłam świeżo po Pierwszej Komunii Świętej i sypałam kwiatki w białej sukience - nawet wtedy Święto Bożego Ciała nie było tak cudowne, jak tegoroczne..
|
|
 |
Bronić marzeń w bitwie o szczęście, o to, by razem być..
|
|
 |
Nie tęskniłam za tym stanem, kiedy starałam się wszystko robić, aby móc spotkać pewną osobę. A gdy zdołałam się już położyć, po całodziennym wysilaniu się, aby wszystko robić normalnie, co było trudne przez myślenie o tej osobie...nie spałam przez dwie/półtora godziny bo włączałam marzenia..
|
|
 |
Nowe zauroczenie i zaczynam czuć, że żyję. A może to przez to zbliżające się lato? Sama nie wiem..
|
|
 |
Można go zobaczyć przechodzącego po szkolnym korytarzu w koszulce, gdy gdzieniegdzie przy oknach ludzie stoją w kurtkach...To jego styl. MW ..
|
|
 |
Piwne oczy biegnące rano na pociąg, zauważone z autobusu... A w szkole - idąc korytarzem zobaczyłam pewnego chłopaka siedzącego na końcu korytarza pod oknem przy schodach nie obserwującego niczego co działo się dookoła. Gdy po nich schodziłam i na zakręcie się spojrzałam w górę - patrzył na mnie, po czym szybko spuściłam wzrok. Tego właśnie chciałam. Był to najprzyjemniejszy szczegół dzisiejszego dnia... MW..
|
|
 |
[z piątku] Zastanawiając się nad tym, czy ogląda w tym momencie komedię romantyczną, którą słyszę z drugiego pokoju i czy myśli o nas jak o głównych bohaterach po dzisiejszym dniu i tych kilku „przypadkowych” spojrzeniach oraz czy przypomina sobie to, co się działo rok temu, słucham piosenki Video „Zapomniałem o Tobie” jednocześnie nucąc „jak magnes (...) wciąż przyciągasz mnie” ... Wiem, chore... Ale jeśli nie zniknie, ja nie zapomnę..
|
|
 |
Nie dowie się niczego więcej. Tego, że to znaczyło dla mnie wiele, jeśli po stracie tego nawet schudłam. Zostanie najwyżej poinformowany o tym, że sobie radzę na tyle, na ile jestem w stanie... Chociaż nie wiem czy nie byłoby to za wiele, jak dla niego ode mnie. Dużo już mu ofiarowałam. Za dużo..
|
|
|
|