głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika paulinal_1994_01_13

 Ból doświadczeń sprawia że śmiech znika  mówili nie patrz  mówili nie dotykaj  mówili nie myśl co zdarzyć się może.

rap_wszystkim_co_mam dodano: 21 lipca 2013

`Ból doświadczeń sprawia że śmiech znika, mówili nie patrz, mówili nie dotykaj, mówili nie myśl co zdarzyć się może.

 W tej chwili jest 6 470 818 671 ludzi na świecie. Niektórzy są przerażeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa  żeby przetrwać. Inni po prostu nie chcą stawić czoła prawdzie. Niektórzy są źli i walczą z dobrem. Niektórzy są dobrzy i walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie  sześć miliardów dusz. I czasami wystarczy tylko jedna..

rap_wszystkim_co_mam dodano: 21 lipca 2013

`W tej chwili jest 6,470,818,671 ludzi na świecie. Niektórzy są przerażeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, żeby przetrwać. Inni po prostu nie chcą stawić czoła prawdzie. Niektórzy są źli i walczą z dobrem. Niektórzy są dobrzy i walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie, sześć miliardów dusz. I czasami wystarczy tylko jedna..

 Namiętność sprawia  że przestajemy jeść  spać  pracować. Burzy nasz spokój. Obraca wniwecz całą przeszłość. Nikt nie lubi  kiedy jego świat rozsypuje się na kawałki. Dlatego ludzie zwykle starają się przewidzieć zagrożenie i go unikać  bo dzięki temu udaje im się podeprzeć kruchą konstrukcję  która i tak ledwo stoi. To inżynierowie minionych spraw. Są tacy  którzy postępują inaczej: rzucają się na oślep w wir namiętności  w nadziei że ona rozwiąże wszystkie problemy. Składają na barki innych całą odpowiedzialność za własne szczęście i całą winę za ewentualne niepowodzenia. Są rozdarci między euforią  bo przydarzyło im się coś cudownego  a rozpaczą  bo jakieś niespodziewane zdarzenie wszystko zniszczyło. Bronić się przed namiętnością  czy ślepo jej ulec? Co jest mniej niszczycielskie? Nie wiem   znalezione w starych notatkach.

rap_wszystkim_co_mam dodano: 21 lipca 2013

`Namiętność sprawia, że przestajemy jeść, spać, pracować. Burzy nasz spokój. Obraca wniwecz całą przeszłość. Nikt nie lubi, kiedy jego świat rozsypuje się na kawałki. Dlatego ludzie zwykle starają się przewidzieć zagrożenie i go unikać, bo dzięki temu udaje im się podeprzeć kruchą konstrukcję, która i tak ledwo stoi. To inżynierowie minionych spraw. Są tacy, którzy postępują inaczej: rzucają się na oślep w wir namiętności, w nadziei że ona rozwiąże wszystkie problemy. Składają na barki innych całą odpowiedzialność za własne szczęście i całą winę za ewentualne niepowodzenia. Są rozdarci między euforią, bo przydarzyło im się coś cudownego, a rozpaczą, bo jakieś niespodziewane zdarzenie wszystko zniszczyło. Bronić się przed namiętnością, czy ślepo jej ulec? Co jest mniej niszczycielskie? Nie wiem / znalezione w starych notatkach.

Blizny zawsze będą nam przypominać  że było coś  o co warto było walczyć.

blackcherrrrrry dodano: 21 lipca 2013

Blizny zawsze będą nam przypominać, że było coś, o co warto było walczyć.

Chłód  który rozprzestrzenia się po moim sercu sprawia  że coraz bardziej zbieram w sobie obojętność. Przestaję się przejmować uczuciami innych ludzi  tym co do mnie mówią i odkładam to wszystko na bok. Staję się większą egoistką niż nią byłam na co dzień  ale czy muszę taka być? Owszem. Ludzie traktują mnie źle  więc i ja nie mam zamiaru być dłuższa nikomu. Po co mam dawać komuś swoje serce skoro nie zostanie to docenione? Po co mam udawać  że jestem szczęśliwa  kiedy naprawdę wszystko co się dzieje zaczyna boleć o wiele bardziej niż na samym początku? Lepiej postawić wszystko na jedną kartę  od razu przekreślić i mieć spokój. Odnaleźć przystań  która będzie bezpiecznym miejscem  które pozwoli uwolnić się od całej reszty. Może właśnie nią będzie mój egoizm  obojętność  niechęć..

remember_ dodano: 20 lipca 2013

Chłód, który rozprzestrzenia się po moim sercu sprawia, że coraz bardziej zbieram w sobie obojętność. Przestaję się przejmować uczuciami innych ludzi, tym co do mnie mówią i odkładam to wszystko na bok. Staję się większą egoistką niż nią byłam na co dzień, ale czy muszę taka być? Owszem. Ludzie traktują mnie źle, więc i ja nie mam zamiaru być dłuższa nikomu. Po co mam dawać komuś swoje serce skoro nie zostanie to docenione? Po co mam udawać, że jestem szczęśliwa, kiedy naprawdę wszystko co się dzieje zaczyna boleć o wiele bardziej niż na samym początku? Lepiej postawić wszystko na jedną kartę, od razu przekreślić i mieć spokój. Odnaleźć przystań, która będzie bezpiecznym miejscem, które pozwoli uwolnić się od całej reszty. Może właśnie nią będzie mój egoizm, obojętność, niechęć..

Nie mogę powiedzieć  że jest tak  jak być powinno  że się układa  kiedy większość spraw wokół tak naprawdę jest na wyczerpaniu. Brakuje energii  siły. Brakuje motywacji i chęci. Brakuje miłości i poczucia bezpieczeństwa. Los tak bezwzględnie to odbiera  sprawiając  że coraz większe zło wchodzi na miejsce tych uczuć. Znika znów miłość. A może tak naprawdę jej nie było i był to wyłącznie wytwór chorej wyobraźni? Znika radość  a smutek w coraz większym stopniu maluje się na twarzy. Więź  która kiedyś była czymś niewyobrażalnie silnym również powoli  gdzieś zanika niczym mgła. Może to była właśnie tylko taka chwila  taki moment  kiedy to wszystko co się działo  miało prawo do ułożenia normalnych relacji? Może coś pęka  bo dusza się rozpada i zaczyna się wewnętrzny jej rozpad? A może właśnie czegoś brakuje w tym  czegoś silnego  nierozerwalnego?

remember_ dodano: 20 lipca 2013

Nie mogę powiedzieć, że jest tak, jak być powinno, że się układa, kiedy większość spraw wokół tak naprawdę jest na wyczerpaniu. Brakuje energii, siły. Brakuje motywacji i chęci. Brakuje miłości i poczucia bezpieczeństwa. Los tak bezwzględnie to odbiera, sprawiając, że coraz większe zło wchodzi na miejsce tych uczuć. Znika znów miłość. A może tak naprawdę jej nie było i był to wyłącznie wytwór chorej wyobraźni? Znika radość, a smutek w coraz większym stopniu maluje się na twarzy. Więź, która kiedyś była czymś niewyobrażalnie silnym również powoli, gdzieś zanika niczym mgła. Może to była właśnie tylko taka chwila, taki moment, kiedy to wszystko co się działo, miało prawo do ułożenia normalnych relacji? Może coś pęka, bo dusza się rozpada i zaczyna się wewnętrzny jej rozpad? A może właśnie czegoś brakuje w tym, czegoś silnego, nierozerwalnego?

To co się dzieje  co się działo.. Zdecydowanie nie ma prawa mieć miejsca. Dlaczego tak właśnie musi być  że ktoś  kto w ogóle nie jest odpowiedzialny za błędy  czy grzechy innych osób najwięcej za nie musi płacić? Dlaczego człowiek musi być mieszany z błotem  aby ktoś mógł wyżyć się emocjonalnie i fizycznie na tej osobie za kogoś kto jest wyłącznie spokrewniony genetycznie z człowiekiem  który jest winny temu co się dzieje? Rozpad psychiczny  ale również i fizyczny następuje powoli. Ciało obumiera  dusza powoli przestaje istnieć  zanika.... Zanika wśród wszystkich krzyków  łez  nieporozumień  awantur.. To co się dzieje nie jest do wytrzymania. Tak ciężko jest odbudować więź  która nigdy silna nie była  aczkolwiek jakąś siłę jednak miała. Czy strach musi być silniejszy  czy on musi to przezwyciężać? A co z siłą  na której człowiek opierał całe swoje życie wraz z istnieniem? Co z tym wszystkim co się w sercu rozległo? Co z miłością do dziecka  co z szacunkiem wobec rodziny?

remember_ dodano: 20 lipca 2013

To co się dzieje, co się działo.. Zdecydowanie nie ma prawa mieć miejsca. Dlaczego tak właśnie musi być, że ktoś, kto w ogóle nie jest odpowiedzialny za błędy, czy grzechy innych osób najwięcej za nie musi płacić? Dlaczego człowiek musi być mieszany z błotem, aby ktoś mógł wyżyć się emocjonalnie i fizycznie na tej osobie za kogoś kto jest wyłącznie spokrewniony genetycznie z człowiekiem, który jest winny temu co się dzieje? Rozpad psychiczny, ale również i fizyczny następuje powoli. Ciało obumiera, dusza powoli przestaje istnieć, zanika.... Zanika wśród wszystkich krzyków, łez, nieporozumień, awantur.. To co się dzieje nie jest do wytrzymania. Tak ciężko jest odbudować więź, która nigdy silna nie była, aczkolwiek jakąś siłę jednak miała. Czy strach musi być silniejszy, czy on musi to przezwyciężać? A co z siłą, na której człowiek opierał całe swoje życie wraz z istnieniem? Co z tym wszystkim co się w sercu rozległo? Co z miłością do dziecka, co z szacunkiem wobec rodziny?

serce  wychodzimy.

die_my_darling dodano: 19 lipca 2013

serce, wychodzimy.

modlę się  by przy zgaszeniu papierosa  wygasło też uczucie do Ciebie.

die_my_darling dodano: 19 lipca 2013

modlę się, by przy zgaszeniu papierosa, wygasło też uczucie do Ciebie.

ja zakochana w Tobie  Ty w niej  ona w sobie.

die_my_darling dodano: 19 lipca 2013

ja zakochana w Tobie, Ty w niej, ona w sobie.

znudziło ci sie życie z prostymi zębami  dziewczynko?

die_my_darling dodano: 19 lipca 2013

znudziło ci sie życie z prostymi zębami, dziewczynko?

powiedziałam Ci przecież  że nie chcę z Tobą być. to nic  że każda część mojego ciała i duszy chce Cię mieć przy sobie.

die_my_darling dodano: 19 lipca 2013

powiedziałam Ci przecież, że nie chcę z Tobą być. to nic, że każda część mojego ciała i duszy chce Cię mieć przy sobie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć