 |
bo przecież święta to czas odpoczynku, zjednania sie z bliskimi,
zbliżenia sie do siebie. u mnie w rodzinie jest całkiem inaczej. tylko czas żeby móc sobie na spokojnie wypic i mieć pewność że budzik nie obudzi cię następnego dnia do pracy.
|
|
 |
obiecaj mi coś, cokolwiek.choćby spacer w deszczu, lizaka o 14:14, czy kwiaty na urodziny. obietnice wiążą ludzi - nie pozwalają im odejść.
|
|
 |
zwariowałaś? zachowaj trochę szaleństw na menopauzę!
|
|
 |
nie jestem szalona.. poprostu interesuje mnie wolność!
|
|
 |
"Jesli chcesz rozśmieszyc Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość."
|
|
 |
-czemu się uśmiechasz?
-bo mam powód do szczęścia.
-jaki?
-zaczyna się na "p", a kończy na "k".
|
|
 |
- chora jestem. - na serio? - nie, na serce.
|
|
 |
chcesz usłyszeć "kocham Cię"? zapytaj kogoś
co po angielsku oznacza "i love you".
|
|
 |
nie mam nic do zarzucenia prócz rąk na szyję.
|
|
 |
jaka to oszczędność czasu zakochać się od pierwszego wejrzenia..
|
|
 |
to, że nie raz jest źle nie oznacza przeciez końca,
można iść do przody, choćby po jeden promyk słońca!
|
|
 |
nie sztuką jest uśmiechać się, gdy w życiu wszystko idzie dobrze. sztuką jest odnaleźć uśmiech, gdy nic się nie układa.
|
|
|
|