 |
ciche bębnienie kropel deszczu opadających na parapet tworzył muzykę
podczas tańca zmysłów.
ciała złączone w jedność , kocham noc.
I może to ta ostatnia ,
albo może to ta jedna z wielu ,
zatopieni w sobie lepimy się ,
od potu.
mrukliwe wdechy i płynne wydechy ,
coś wisi w powietrzu ,
wiemy , że to miłość.
|
|
 |
Możesz czekać na kogoś latami i latami przez to umierać, możesz wybrać kogoś, kto jeszcze przed maturą będzie planował to, jak będzie wyglądała pierwsza sofa, którą razem kupicie, możesz związać się z kimś, z kim fajnie się ćpa i dobrze pije, możesz opuścić kogoś, kto Cię uszczęśliwia, możesz wybrać dobrze, być szczęśliwa, zostać zraniona, zdradzona, porzucona, możesz też zdradzać, możesz leżeć wieczorami sama na podłodze, możesz też być wieczorami na podłodze pieprzona, możesz ich wszystkich zlewać, albo uganiać się za kimś, zaangażować się albo nie myśleć o nikim poważnie, możesz upijać się w barach, czuć obce ręce w majtkach, możesz przeżyć coś tak cholernie wspaniałego, że późniejsza utrata tego będzie Cię bolała już do końca życia albo codziennie być budzona spojrzeniem tego jedynego, możesz wybierać, zmieniać scenariusze, mieszać postacie i dialogi, możesz, możesz tyle rzeczy cholera, a Ty, Ty siedzisz i gapisz się w ścianę.
|
|
 |
jednak spontany są najlepsze ;)
|
|
 |
nie lubię mówić o swoich problemach. Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi. To po co ? Żeby usłyszeć: „Nie martw się jakoś to będzie” ? To sama to sobie mogę powiedzieć.
|
|
 |
Zimny wiatr rozwiewa ślad po niespełnionych marzeniach gdzieś tam głęboko na dnie mojego zmarzniętego serca, a ja nie umiem znaleźć w sobie światła, nawet w świetle dnia./ Zeus
|
|
 |
to takie banalne, tanie i przesłodzone, że zakochałam się w Twoim uśmiechu
|
|
 |
staram się ukryć to najlepiej jak mogę. uśmiecham się, żartuję, żyję, z pozoru, normalnie. czasami tylko nucę sobie w myślach smutne kawałki, czasami oczy zaszklą się od łez i często trzeba potem ukradkiem je ocierać z policzków. czasami za mocno zacisnę pieści i wbijam sobie paznokcie w dłoń. czasami zbyt długo przyglądam się Tobie, czasem za mocno przygryzę wargę. ale to nie boli, wiesz, ból fizyczny to nic w porównaniu z tym, co dzieje się w mojej psychice.
|
|
 |
brakuje mi siły, leżę, pomóż mi się podnieść / Diox
|
|
 |
Domówki, lat 16 i piękna młoda buźka i chuj z tym! Lat 16 - kreska, browar, wódka.
|
|
 |
To, że żyć Ci się nie chce, nie oznacza, że inni chcą żyć bez Ciebie.
|
|
 |
Mam ochotę pić, a potem iść z Tobą, do Ciebie.
|
|
 |
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał. Pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia.
|
|
|
|