 |
Nadal czujesz, że coś jest nie tak. Niby wszystko wyjaśnione, a jednak dalej ogarnia cię ta niepewność. Czujesz niepokój, że znów coś pójdzie nie tak i jedyne co ci zostanie to łzy i cierpienie. Boisz się zostać sama. Ciągły strach przed samotnością nie pozwala spokojnie spać. Sprawia, że wstając rano nakładasz mocny makijaż, by nikt nie domyślił się, że przepłakałaś całą noc...
|
|
 |
4 miesiące z moim Skarbem ♥
|
|
 |
Kiedy kochasz wszystkie problemy stają się błahe, świat wydaje się lepszy, wrogowie nie wydają się już tacy źli, dawne nieporozumienia odchodzą w niepamięć... Miłość koloruje życie najpiękniejszymi barwami. ♥
|
|
 |
To Ty nauczyłeś mnie jak kochać. Pokazałeś co to miłość. Dałeś poczucie bezpieczeństwa. Sprawiłeś, że doceniam nawet te najmniejsze, najmniej istotne momenty życia które dają radość. Nauczyłeś okazywać uczucia, w sposób tak prosty. Dzięki tobie poczułam, że mogę być szczęśliwa mimo otaczających mnie problemów... ♥
|
|
 |
Była raz Księżniczka. Nie przypominała pracowitością Kopciuszka. Nie dorównywała urodą Belli. Nie byłą oblegana przez facetów jak Śnieżka. Nie miała blondy włosów jak Roszpunka. Nie przyszedł do niej Książę, by wybudzić ze snu jak Śpiącą Królewnę... Była to dziewczyna całkiem zwyczajna. Bardziej nowoczesna. Przeklinała, była uzależniona od fajek, piła, imprezowała, łamała serca chłopakom, kłóciła się z rodzicami, buntowała się... Robiła to do czasu, aż poznała chłopaka. Zupełnie przeciętny, lecz ona widziała w nim swojego Księcia. Dla niego rzuciła dawne przyzwyczajenia. Stałą się Księżniczką... Opowieść ta nie została spisana. Nie opowiada się jej również dzieciom na dobranoc... Zapomniana bajka o dziewczynie, która dla miłości zmieniła życie o 360 stopni...
|
|
 |
Jeszcze kilka miesięcy temu nie pomyślałabym, że będę czuć twój dotyk na swoim ciele, że poczuję smak twoich ust, że nasze oczy zbiegną się, by patrzeć na siebie z pożądaniem. Nigdy nie myślałam, że usłyszę "KOCHAM CIĘ" wypowiedziane przez Ciebie♥
|
|
 |
I krzyczę weź mnie ratuj kiedy patrzysz w moje oczy,
ale nie chcesz tego słyszeć nic nie mówisz i odchodzisz. // Bonson
|
|
|
|