 |
|
Wciągam i znowu czuję się niesamowicie, wokół mnie jest ten piękny eteryczny klimat a ja siedzę i jestem szczęśliwa i spełniona i życie zaczyna mi się podobać. Oh skarbie, nie dzwoń, nie teraz, jest za późno, teraz umieram, ale nie martw się, kocham ten rodzaj śmierci, to dlatego tak często go powtarzam. / ekstaaza
|
|
 |
|
Właśnie nadszedł czas, w którym stwierdzam że nie warto.
Nie warto na siłę, szukać czegoś, czego nie ma i nie będzie.
Wmawianie sobie że coś istnieje wcale nie powoduje że to się nagle pojawi.
Głupi kawałek szczęścia nie jest wart cierpienia, które rozrywa mnie od środka.
|
|
 |
|
Kiedy nagle mnie zabraknie, tak się kurwa zastanawiam, Kto wyśmieje moją śmierć, a kto kurwa będzie płakał, Kogo łzy rozpaczy doprowadzą do szaleństwa, Komu serce z żalu będzie mocniej biło w piersiach, Kto splunie w moją trumnę, kiedy zejdzie już pod ziemie, Kto wrzuci bukiet róż z napisem Kocham Ciebie" Kto dziękował będzie Bogu, że witają mnie już piekle, Kto zaciśnie mocno pięść, będzie głośno krzyczał w gniewie.
|
|
 |
|
Wychodze, nie wiem o której wróce, nie wiem czy kiedykolwiek wróce.. Zabieram ze sobą reklamówke z piwem.. Dzisiaj tylko alkohol kocham.
|
|
 |
|
Ciebie już nawet nie obchodzi, że wypalam paczkę dziennie czy piję dużo wódki. Ciebie już nic nie obchodzi, a to boli jeszcze bardziej niż to, w jaki sposób się niszczę.
|
|
 |
|
gdybym znaczyła coś dla ciebie umierając, chciałabym umierać codziennie.
|
|
 |
|
wiem, że gdyby ktokolwiek poznał mnie tak dobrze, jak tylko ja znam siebie i zobaczył by moje myśli, to nie miał by wątpliwości, gdzie jest miejsce, dla takich, jak ja.
|
|
 |
|
Ludzie skreślili mnie dawno, ale jest mi to na rękę.
|
|
 |
|
Użalam się nad sobą i to nie jest spoko, mimo wszystko.
|
|
 |
|
to oczywiste, nie jestem bez grzechu. siedem głównych to siedem moich cech charakteru.
|
|
 |
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.[niechcechciec]
|
|
 |
|
Nie wiedziała jak to wytłumaczyć. Podczas dnia, w świetle słonecznym tryskała energią, zarażała śmiechem. To ona pocieszała innych, mówiła że będzie dobrze. A gdy tylko słońce chowało się za horyzont, chęć do życia gasła. Radość wypalała się. Mina stopniowo smutniała. I nie tylko mina, bowiem cała jej dusza płakała, coś żałośnie w niej krzyczało. ~ M.
|
|
|
|