 |
mimowolnie piszę ołówkiem w zeszycie twoje imię, pomimo tego, iż nie jesteś mój. //cukierkowataa
|
|
 |
nie była w stanie na niego patrzeć. nawet nie mogła zmusić swoich tęczówek, aby na chwilę ukazało się w nich jego odbicie. nie chciała tego, nie chciała aby ją uwiódł spojrzeniem.//cukierkowataa
|
|
 |
desperacko czekam na to, aż przyznasz się, iż odszedłeś po to aby wrócić. // cukierkowataa
|
|
 |
ttak - Ty możesz budzić mnie o trzeciej w nocy, nawet najbardziej durnym esemesem. możesz przychodzić z żalami, możesz być zazdrosny tak jak teraz, możesz mi dokuczać i mnie denerwować. praktycznie rzecz biorąc wszystko możesz ........................ jestem pewna że mnie nie skrzywdzisz. ufam Ci jak nikomu innemu dotąd.
|
|
 |
przy Tobie odlatuje w przestworza marzeń, czerpię z życia wszystko co najpiękniejsze. nie ma tu smutków, żalu też nie ma, jest miłość i szczęście - nie kończące się. trwające WIECZNIE
|
|
 |
przebudzając się w środku nocy krzycząc kolejny raz twoje imię, wcale nie jest to tak przyjemne jak mogłoby się wydawać. zwłaszcza kiedy jest to krzyk tęsknoty. //cukierkowata
|
|
 |
wysypała m&m na blat stołu a one jak na złość ułożyły się w kształcie serca. //cukierkowataa
|
|
 |
on jara mnie bardziej niż czarne frugo i tymbark razem wzięty. //cukierkowataa
|
|
|
|