 |
chce jego oddechu na karku, dłoni na biodrach i serca dotyku. ♥ //cukierkowataa
|
|
 |
zrobił jej omlet w kształcie serca i w taki oto sposób wyznał co czuje. //cukierkowataa
|
|
 |
usiadła w koncie, uroniła kilka niepotrzebnych łez i mocno pragnęła aby powrócić do tamtych czasów, kiedy jedynym makijażem była pomadka mamy, uśmiech zawsze gościł na twarzy a wiara w prawdziwą miłość istniała. //cukierkowataa
|
|
 |
wiedział, że może ją skrzywdzić jednym słowem - mimo tego wykorzystał to tamtego wieczoru. całując ją w usta wyszeptał, że nić łącząca ich serca została przerwana a ich miłość się skończyła. //cukierkowataa
|
|
 |
mam ochotę na ciebie krzyczeć jak sfrustrowana, kiedy twój wzrok wędruje w stronę innej. //cukierkowataa
|
|
 |
czuła dłoń delikatnie przesuwającą się po kolanie. wiedziała, że powinna ją sunąć ale jego niebieski wzrok był paraliżujący - niebyła w stanie wydobyć z siebie żadnego sprzeciwu. ♥ //cukierkowataa
|
|
 |
iskierki wirujące w Twoich oczkach na mój widok, sprawiają, że się uśmiecham jak szalona, a kiedy to robię, Ty też to robisz, kiedy jest mi smutno Tobie też zmienia się humor. to jest prawdziwa miłość. zależna, tu idealnie widać jedną duszę w dwóch ciałach. Kocham Cię Najukochańszy :*
|
|
 |
jedno spojrzenie Twoich magicznych oczu, a skradło mój świat.
|
|
 |
tylko dwa słowa, a potrafią zmieścić w sobie milion różnych emocji.. jakże magicznych, rozkosznych, nieziemskich :*
|
|
 |
zaciągnęła koc na głowę, chciała schować się przed światem - chciała uciec przed problemami. //cukierkowataa
|
|
 |
jej oczy były przepełnione bólem, źrenice krzyczały o pomoc. nikt nie reagował. została pozostawiona sama sobie. //cukierkowataa
|
|
|
|