 |
wszystko po to, by jego słowa dziś odbijały się echem w mojej głowie . nie pozostawiając żadnych wątpliwości dlaczego dziś tak nie chętnie spoglądam w przyszłość.
|
|
 |
nie wiesz jak to jest kurczowo trzymać się ostatnich resztek świadomości. kiedy powoli osuwasz się w ciemność, resztkami sił chwytając w płuca każdą namiastkę tlenu. nigdy nie czułeś jak obezwładnia cię rzeczywistość i lecisz na pysk w dół zastanawiając się jak głęboka jest ta przepaść. a ona wciąż cię pochłania, jakby nigdy nie miała dość. i stajesz się tą jedną z wielu marionetek, jakie pozostawia świat w wyniku własnych działań. drewnianą kukłą która ginie w odmętach własnych marzeń, prawd i cierpienia .
|
|
 |
oddałam mu tych parę chwil, by dziś cierpieć te parę miesięcy .
|
|
 |
nie tęsknie, ponieważ nie żal mi skurwysynów .
|
|
 |
nie żałuję dnia w którym Cię spotkałam . Ani chwil z którymi tak trudno jest mi się dziś rozstać . Jedyne czego żałuję to błahostki, z którą nie mogliśmy sobie poradzić .
|
|
 |
- Czemu do mnie napisałeś ? - bo chciałem wiedzieć co u Ciebie... - co u mnie ? nie będę Cię kłamać . Powiem jak jest naprawdę . Nie radzę sobie z tym, że nie jesteśmy już razem, że nas już nie ma, że to wszystko co było między nami to dla Ciebie była tylko zabawa . Boli, cholernie mnie boli to, że mnie tak bardzo zraniłeś . Nie pogodziłam się i chyba nigdy nie pogodzę się z myślą, że już nigdy nie popatrzysz na mnie tymi swoimi zielonymi oczami, w które mogłam się wpatrywać bez przerwy, że już nigdy mnie nie przytulisz, nie pocałujesz ... na samą myśl o tym, coś mnie rozpierdala od środka . to chciałeś usłyszeć ? - też za Tobą tęsknię.
|
|
 |
chciałbym być twoim dżinem, lecz nie zmieszczę się w butelce .
|
|
 |
W tym wieku może się wielu rzeczy nie rozumie, za to czuje się głębiej, niżby się rozumiało.
|
|
 |
w głośnikach Pezet , na biurku historia, a w sercu On.
|
|
 |
Wejdziesz do domu, zdejmiesz buty i bez żadnego wytłumaczenia pójdziesz do swojego pokoju. Przyjdzie do Ciebie mama, zapytać się, co się stało. Uśmiechniesz się i powiesz, że nic, tylko musisz coś szybko sprawdzić. Uwierzy, zostawi Cię. Prz...yjdzie do Ciebie pies, położy się jak najbliżej Ciebie i będzie czekał. Wejdziesz na komputer, zaczniesz usuwać wszystkie zdjęcia. Po godzinie przyjdzie mama. 'Jak Twoje serduszko?' Zapyta, siadając na kanapie. 'Troszkę złamane' Odpowiesz, chociaż chciałabyś, żeby było tylko troszkę złamane. Mama wstanie, da Ci buziaka w głowę i wyjdzie, pies dalej leży. Wyłączysz komputer, usiądziesz naprzeciwko zwierzaka. 'Zostawił mnie. Dla innej.' Wyszepczesz tak, że tylko on to usłyszy. Przyjdzie do Ciebie, trąci Cię parę razy nosem i kładąc się, pyszczek położy na Twoim udzie. Zaczniesz płakać. Spazmatycznie. Poczujesz to, poznasz, zobaczysz...
|
|
 |
Gdybyś wiedział jak Cie kocham, popłakałbyś się ze szczęścia
|
|
|
|