 |
Boję się, że nie poradzę sobie sama w tej tęsknocie,
że chwycę za telefon i zadzwonię w środku nocy żałośnie skomląc
jak bardzo mi ciebie brakuje
|
|
 |
Smakujesz jak cukier. Ja nie słodzę.
|
|
 |
Nigdy więcej Ciebie.
Teraz i na zawsze i na wieki wieków.
|
|
 |
Obudziłam się.
Nie byłam sobą.
Myśli wypełniające umysł były obce.
|
|
 |
|
milczałam i uśmiechałam się . jak zwykle nie zauważyłeś, że pękało mi serce .
|
|
 |
|
Zrób wszystko , abyśmy byli szczęśliwi albo po prostu daj mi odejść w ciszy . Nie myśl sobie , że Cię już nie kocham , darzę Cię silnym uczuciem , dlatego chce Twojego szczęścia , nie chcę Cię ranić . Wolę wybrać odejście niż Twoje cierpienie . / kinia-96
|
|
 |
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
przepraszam, że gdy na Ciebie patrzę to moje oczy nieokiełznanie wrzeszczą miłością.
|
|
 |
codziennie tęsknie za nim po raz ostatni. zostawił mnie jeszcze bardziej samotną niż byłam zanim się zjawił. piosenki które mi o nim przypominają to te, przy których zatykam uszy. wspólne zdjęcia to te przy których zamykam oczy. tęsknie. najbardziej za ustami, dla których gotowa byłam zrezygnować ze świata.
|
|
 |
nie jesteś moim życiem, jesteś moim wybawieniem z niego.
|
|
 |
gdy kogoś kochasz słowa ranią milionkroć razy bardziej. każde, nawet z najbardziej prymitywnych które usłyszane od obojętnej Ci osoby nie zrobiłoby na Tobie nawet najmniejszego wrażenia, usłyszane od osoby za którą gotowa jesteś skoczyć w ogień, są jak naboje. każde pozostawia dziurę, której nie zatynkujesz jak tych w ścianie po bezsennej i nad wymiar upojnej nocy.
|
|
 |
kiedy pytają mnie o moje ulubione miejsce, wskazuję Twoje ramiona.
|
|
|
|