 |
uczuć nie wyłączysz, ale po jakimś czasie uczysz się udawać.
|
|
 |
Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie. - Nie strasz mnie, proszę - rzucam, uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie, zaciskasz je na rączkach. - Mocno. Jak obsuną Ci się palce, to będzie nokaut - stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu, nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.
|
|
 |
Obiecuję, że pośród tych ubrań, kilku toreb, portfela, dokumentów, masy notatek, chusteczek, resztek jedzenia, książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.
|
|
 |
Don’t you ever say I just walked away,
I will always want you.
|
|
 |
Idź przed siebie, nie ulegaj presji, nie myśl o tym co trzeba czy wypada, bądź sobą - tylko zdechłe ryby płyną z prądem.
|
|
  |
Te dni bolały najbardziej. Potrzebowałam Cię, a Ciebie nie było. Nie chciałeś być.
|
|
  |
Może kiedyś zrozumiesz jak ciężko było mi nie napisać sms-a z pytaniem 'dlaczego?'. Ile trudu sprawiło mi by nie wybrać z listy Twojego numeru i nacisnąć opcje 'połącz'. Każdego dnia walczyłam z samą sobą, błagając rozum by nie pozwolił sercu zrobić kolejnego głupstwa.
|
|
  |
Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy. Są też zapachy, których wolisz nie pamiętać oraz usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata.
|
|
  |
W poduszkę wsiąkają wypłakane uczucia.
|
|
  |
Była, ale jej nie potrzebował.
|
|
  |
A może to właśnie Twój uśmiech sprawia, że czyjeś serce zaczyna szybciej bić.
|
|
  |
Brakuje Ci tylko jednej osoby. A wydaję się jakby nikogo nie było.
|
|
|
|