 |
nie psuj tego, co masz, pragnąc rzeczy, których mieć nie możesz.
|
|
  |
Same słowa są nic nie warte. Nie można od tak sobie wchodzić i wychodzić z czyjegoś życia i iść tam gdzie jest w danej chwili wygodniej! Nie można wymagać również, że za każdym razem będzie się na nowo w pełni otwierać! Na niektóre rzeczy potrzeba czau, zaufania i zainteresowania lub po prostu trzeba zapracować.
|
|
  |
Gdy poznasz kogoś, kto będzie pokonywał kilometry, by przez chwilę mieć Cię blisko, nie schrzań tego... drugiej takiej osoby możesz już nie mieć.
|
|
 |
życie rzadko toczy się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.
|
|
 |
'jesteś moim wirem wydarzeń'
|
|
  |
Nie przyzwyczajaj mnie do czegoś, jeśli wiesz, że to nie potrwa długo...
|
|
 |
Co mam powiedzieć dla lustra? jak mu wytłumaczyć że Ciebie nie ma.
|
|
 |
Nasze rozmowy były moją przystanią, przystanią która runęła do wody jak po ataku najogromniejszej bomby. Zgliszcza to tym co się stały wypowiedziane słowa, ogromnym hukiem twój głos, a moje serce, było chyba tą bomba wiesz? bo ono wybuchło, a jego kawałki powbijały się w moje ciało, stwarzając to co kataklizm zostawia po swoim odejściu.
|
|
 |
nie powiem Ci jak mi Ciebie brak, bo myślę że w głębi serca wiesz.
|
|
 |
Nasze rozmowy były moją przystanią, przystanią która runęła do wody jak po ataku najogromniejszej bomby. Zgliszcza to tym co się stały wypowiedziane słowa, ogromnym hukiem twój głos, a moje serce, było chyba tą bomba wiesz? bo ono wybuchło, a jego kawałki powbijały się w moje ciało, stwarzając to co kataklizm zostawia po swoim zniszczeniu.
|
|
 |
zastanawiałam się co Ci powiem, jak Ciebie spotkam, czy uśmiechnę się swoim najmilszym uśmiechem jakim mam, a może moje spojrzenie w twoje oczy nie będzie trwało więcej niż pięć sekund, lecz w tycz pięciu sekundach oczytasz wszystko co chwiałam Ci powiedzieć, zrozumiesz coś w tej chwili i postarasz się mnie dogonić, lecz uwierz że zniknę w tłumie.
|
|
|
|