głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pattdropdead

prawda teksty nigdyniezrozumiesz dodał komentarz: prawda do wpisu 2 marca 2013
Chciałam choć raz poczuć się kimś lepszym  kimś ważniejszym. Chciałam być kimś kogo przytula się i do kogo uśmiecha się bez powodu. Chciałam czuć jak moją dłoń delikatnie ściska inna i mieć pewność  że jest naprawdę bezpieczna. Chciałam być kimś potrzebnym.. kimś  kogo się po prostu kocha.   Endoftime.

nigdyniezrozumiesz dodano: 2 marca 2013

Chciałam choć raz poczuć się kimś lepszym, kimś ważniejszym. Chciałam być kimś kogo przytula się i do kogo uśmiecha się bez powodu. Chciałam czuć jak moją dłoń delikatnie ściska inna i mieć pewność, że jest naprawdę bezpieczna. Chciałam być kimś potrzebnym.. kimś, kogo się po prostu kocha. / Endoftime.
Autor cytatu: endoftime

Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę  mniejszość czyta wstęp  wielu wierzy tylko krytykom  nieliczni poznają naszą treść.     ?

zozolandia dodano: 1 marca 2013

Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają naszą treść. / ?

“Miłość  prawdziwa miłość do lady Elvery zdawała się tłumaczyć moją postawę. Jednak  późniejsze rozważania Różyczki pod pokładem statku wprawiły mnie w zakłopotanie.  Czyżby namiętność do lady Elvery była wszystkim  czym potrafi być miłość? Czy też było to  jedynie uczucie  jakie można żywić do jakiejkolwiek pani? Czy ten tygiel żądzy i wzniosłego  bólu jeszcze mnie czegoś nauczy? Może Różyczka jest bardziej roztropna  uczciwsza…  bardziej wymagająca.  Nawet jeśli chodzi o Tristana  można odnieść wrażenie  że miłość do jego pana była darem  zbyt niespodziewanym  zbyt swobodnym. Czy Nicolas  Królewski Kronikarz  naprawdę był  tego wart? Z lamentów Tristana dowiedziałem się  że jego gorące uczucie rozbudziły  oferowane przez Nicolasa chwile wyjątkowej intymności. Intrygowało mnie  czy taka  obietnica byłaby wystarczająca również dla Różyczki.”  —	 Anne Rice  Wyzwolenie Śpiącej królewny

lelja dodano: 1 marca 2013

“Miłość, prawdziwa miłość do lady Elvery zdawała się tłumaczyć moją postawę. Jednak późniejsze rozważania Różyczki pod pokładem statku wprawiły mnie w zakłopotanie. Czyżby namiętność do lady Elvery była wszystkim, czym potrafi być miłość? Czy też było to jedynie uczucie, jakie można żywić do jakiejkolwiek pani? Czy ten tygiel żądzy i wzniosłego bólu jeszcze mnie czegoś nauczy? Może Różyczka jest bardziej roztropna, uczciwsza… bardziej wymagająca. Nawet jeśli chodzi o Tristana, można odnieść wrażenie, że miłość do jego pana była darem zbyt niespodziewanym, zbyt swobodnym. Czy Nicolas, Królewski Kronikarz, naprawdę był tego wart? Z lamentów Tristana dowiedziałem się, że jego gorące uczucie rozbudziły oferowane przez Nicolasa chwile wyjątkowej intymności. Intrygowało mnie, czy taka obietnica byłaby wystarczająca również dla Różyczki.” — Anne Rice, Wyzwolenie Śpiącej królewny

 Parzysz wiec sobie cieplej herbaty z miodem i cytryna. Puszczasz spokojna muzykę i zamykasz oczy. Rozkoszując się aromatem bursztynowego płynu  powoli i starannie zaczynasz kojarzyć fakty. Rozmyślasz i łączysz ze sobą wydarzenia  składając je w bloki logicznych ciągów  by moc  jak po okruchach chleba  odnaleźć drogę powrotna.

lelja dodano: 1 marca 2013

"Parzysz wiec sobie cieplej herbaty z miodem i cytryna. Puszczasz spokojna muzykę i zamykasz oczy. Rozkoszując się aromatem bursztynowego płynu, powoli i starannie zaczynasz kojarzyć fakty. Rozmyślasz i łączysz ze sobą wydarzenia, składając je w bloki logicznych ciągów, by moc, jak po okruchach chleba, odnaleźć drogę powrotna."

 Pamiętam wielką oślepiającą światłość  uczucie bezgranicznego szczęścia i przepełnienia wszechogarniającą miłością. Coś mnie wyrwało z tego stanu. Wessało do ciemnego tunelu. Pochwyciły mnie dwie świetliste istoty. Cudowne światło coraz bardziej się oddalało aż znikło zupełnie...raj utracony. Nie czułam żadnego lęku  wszystko było mi rozkosznie obojętne. Gdy zlecieliśmy na ziemię istoty puściły mnie. Znalazłam się obok swego ciała. Stałam spokojnie i patrzyłam na nie. Z początku było mi ono zupełnie obojętne   jakbym oglądała jakiś nudny eksponat w muzeum lecz coś mnie zmusiło wniknąć w powłokę cielesną i mój stosunek do niej diametralnie się zmienił. Ożyłam. Leżałam teraz na chodniku czując silny ucisk w piersi. Zaczęły też do mnie powracać zmysły  które przez chwilę były mocno otumanione. Naśmierciłam się   pojawiłam na tym świecie doznając rozległego zawału. Momentalnie pojawiła się świadomość całego życia które mnie czeka.

lelja dodano: 1 marca 2013

"Pamiętam wielką oślepiającą światłość, uczucie bezgranicznego szczęścia i przepełnienia wszechogarniającą miłością. Coś mnie wyrwało z tego stanu. Wessało do ciemnego tunelu. Pochwyciły mnie dwie świetliste istoty. Cudowne światło coraz bardziej się oddalało aż znikło zupełnie...raj utracony. Nie czułam żadnego lęku, wszystko było mi rozkosznie obojętne. Gdy zlecieliśmy na ziemię istoty puściły mnie. Znalazłam się obok swego ciała. Stałam spokojnie i patrzyłam na nie. Z początku było mi ono zupełnie obojętne - jakbym oglądała jakiś nudny eksponat w muzeum lecz coś mnie zmusiło wniknąć w powłokę cielesną i mój stosunek do niej diametralnie się zmienił. Ożyłam. Leżałam teraz na chodniku czując silny ucisk w piersi. Zaczęły też do mnie powracać zmysły, które przez chwilę były mocno otumanione. Naśmierciłam się - pojawiłam na tym świecie doznając rozległego zawału. Momentalnie pojawiła się świadomość całego życia które mnie czeka."

 Właściwie  to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego  czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze  to znaczy  nie  nie dobrze  ale prawie źle  ale po co ci o tym mówić. Właściwie zdrowa  to znaczy chora  może była chora  może jeszcze nie doszła do siebie  więc właściwie zdrowa  ale nie twoja sprawa. Właściwie myślałam  żeby do Ciebie zadzwonić  to znaczy  nie  nie chciałam dzwonić  ale nie wiem  co powiedzieć  więc słowo właściwie i tak da Ci do zrozumienia  że nie dzwoń Ty również. Właściwie mam czas   i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miał swój specjalny akcent  niepolski  lekko przeciągły  śpiewny  następujący po sylabie wła... oddzielony pauzą od reszty.  Właściwie   to znaczy prawie kłamstwo.  Właściwie nic mi nie jest. to znaczy jest mi wszystko.

lelja dodano: 1 marca 2013

"Właściwie, to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy, nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co ci o tym mówić. Właściwie zdrowa, to znaczy chora, może była chora, może jeszcze nie doszła do siebie, więc właściwie zdrowa, ale nie twoja sprawa. Właściwie myślałam, żeby do Ciebie zadzwonić, to znaczy, nie, nie chciałam dzwonić, ale nie wiem, co powiedzieć, więc słowo właściwie i tak da Ci do zrozumienia, że nie dzwoń Ty również. Właściwie mam czas - i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miał swój specjalny akcent, niepolski, lekko przeciągły, śpiewny, następujący po sylabie wła... oddzielony pauzą od reszty. Właściwie - to znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. to znaczy jest mi wszystko."

 Jest taki moment  kiedy ból jest tak duży  że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę  że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się  instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.  Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.

lelja dodano: 1 marca 2013

"Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć. Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć