 |
te momenty które trudno wybaczyć.
|
|
 |
Ty chyba nigdy się nie dowiesz,jak bardzo może być zniszczona dusza człowieka.
|
|
 |
możesz o mnie zapomnieć,lecz Ty w moim sercu pozostaniesz na długo.
|
|
 |
nie mam sił udawać,że coś między nami jeszcze jest.
|
|
 |
nie chcę wspominać,nie chcę nic czuć,chcę zapomnieć o tym,co boli.
|
|
 |
Bo ludzie mnie irytują. Ludzie nie wiedzą co czujesz, ale najgłośniej by o tym rozmawiali. Przekonują, że będzie lepiej, że jutro, pojutrze, a te obietnice się nie spełniają. Jeśli im się układa, to wymagają żeby Tobie też się układało, bo nie pasujesz do ich szczęśliwego obrazka z tymi łzami w oczach. Odwrócą się do Ciebie plecami, bo sobie nie radzisz, a przecież nigdy tak naprawdę nie chcieli usłyszeć odpowiedzi na pytanie "co u Ciebie?". Ludzie mają w sobie coś takiego, że szybko zapominają kto był, kiedy inni odeszli. Siłą wykrzywiliby Ci usta w uśmiechu, bo to łatwiejszy sposób niż zrozumienie. Im prędzej zauważysz, że na metę dobiegasz zawsze sam, tym mniej rozczarowań. Zacznij polegać na sobie, bo inni i tak albo nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć./esperer
|
|
 |
Jednak lubię samotność. Lubię te zimne, jesienne wieczory spędzone w ciemnym kącie w parku. Patrzeć z daleka na oświetlone bloki, w których ludzie wypełniają swoje codzienne obowiązki. Lubię patrzeć też na spacerujących ludzi bez celu jak i na tych zabieganych, załatwiających milion spraw jednego dnia. Lubię tak obserwować, palić kolejnego papierosa, który spala się jak ja, słuchać kolejnej piosenki mobilizującej do przeanalizowania życia i świata. Tak, lubię to, a samotność lubi mnie. I wiem, że to nie jest dobre, że zamykam się w sobie na nowo. Wiem, że powinnam sprawić, by samotność była zazdrosna, ale nie potrafię i strach paraliżuje mi język. Nie chcę słyszeć zakłamanych słowa z ust innych ludzi, powtarzających "będzie dobrze", podczas gdy nic takie nie jest, podczas gdy każda komórka mojego ciała przechodzi autodestrukcję, a zbędne słowa nie pomogą odbudować dawnego "ja". Zamiast tego wolę się siedzieć w samotności, potrzebuję tego jak Ty drugiego człowieka do szczęścia.
|
|
 |
nie chcę już myśleć,to wszystko jest tak dziwne.
|
|
 |
"nie wiem kim jestem
i dlaczego Ciebie nie ma."
|
|
 |
''tyle pytań chcę Ci zadać,które mi w głowie siedzą ale zbyt boję się,że zadasz mi ból odpowiedzią, czasem mam ochotę tu zacząć wszystko od nowa zamiast wymieniać spojrzenia,zacząć wymieniać słowa choć jedyny wyraz tu to wyraz zwątpienia,na twarzach to czuję tęsknotę,gdy znów sobie Ciebie wyobrażam."
|
|
|
|