głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika patrzsobie

ejeejej!  D jaram się gdy TALENT grozisz mi xd   piszę do mnie talencie  noo xd dzięki mała   ! teksty nervella dodał komentarz: ejeejej! ;D jaram się gdy TALENT grozisz_mi_xd - piszę do mnie talencie, noo xd dzięki mała ;*! do wpisu 23 sierpnia 2011
jeeej . wiecie co ?  D odpisywanie każdemu na życzenia jest nużące  ale WSZYSTKIM Wam strasznie dziękuję   jesteście kochani!   nervella.

nervella dodano: 23 sierpnia 2011

jeeej . wiecie co ? ;D odpisywanie każdemu na życzenia jest nużące, ale WSZYSTKIM Wam strasznie dziękuję - jesteście kochani! / nervella.

dzięki    teksty nervella dodał komentarz: dzięki ;] do wpisu 23 sierpnia 2011
ej Ty!  D nie jestem talenciarą   ile razy mam Ci mówić ? xd  dziękii :  teksty nervella dodał komentarz: ej Ty! ;D nie jestem talenciarą - ile razy mam Ci mówić ? xd dziękii :* do wpisu 23 sierpnia 2011
telefon zadźwięczał kilka minut po północy    zejdź na dół  nie nie jest tu zbyt ciepło.   w słuchawce usłyszałam tak dobrze znany mi zachrypnięty głos.   wyluzuj  nie odzywałeś się tyle czasu  więc poczekasz sobie do rana.   powiedziałam obojętnie  podczas gdy serce waliło jak oszalałe.   czekam   skwitował. zakładając trampki i bluzę próbowałam uspokoić oddech  prosiłam Boga  aby tam na dole nie wydarzyło się nic co mogłoby wypłynąć na moje względne szczęście. zbiegłam po schodach  zobaczyłam Go słodko uśmiechającego się z wielkim pluszowym misiem pod pachą i różami w lewej ręce.   wszystkiego najlepszego   powiedział całując mnie w policzek.   dzięki   odpowiedziałam podczas gdy wzrok uporczywie wbijałam w czerwone trampki  byleby nie spojrzeć w Jego tęczówki  byleby nie popełnić setny raz tego samego błędu. nie udało się. nie żałuję   istna kretynka.   nervella.

nervella dodano: 23 sierpnia 2011

telefon zadźwięczał kilka minut po północy, - zejdź na dół, nie nie jest tu zbyt ciepło. - w słuchawce usłyszałam tak dobrze znany mi zachrypnięty głos. - wyluzuj, nie odzywałeś się tyle czasu, więc poczekasz sobie do rana. - powiedziałam obojętnie, podczas gdy serce waliło jak oszalałe. - czekam - skwitował. zakładając trampki i bluzę próbowałam uspokoić oddech, prosiłam Boga, aby tam na dole nie wydarzyło się nic co mogłoby wypłynąć na moje względne szczęście. zbiegłam po schodach, zobaczyłam Go słodko uśmiechającego się z wielkim pluszowym misiem pod pachą i różami w lewej ręce. - wszystkiego najlepszego - powiedział całując mnie w policzek. - dzięki - odpowiedziałam podczas gdy wzrok uporczywie wbijałam w czerwone trampki, byleby nie spojrzeć w Jego tęczówki, byleby nie popełnić setny raz tego samego błędu. nie udało się. nie żałuję - istna kretynka. / nervella.

urodzinowo.

nervella dodano: 23 sierpnia 2011

urodzinowo.

wielkie dzięki  duża.  D      teksty nervella dodał komentarz: wielkie dzięki, duża. ;D ;** do wpisu 22 sierpnia 2011
  mam ochotę na herbatę.   ok  mam kuchnię na dole  i zrób mi cappucino.   ta  samoobsługa?   no chyba nie mcdonald. no idź!   a jak się utopię?!   w czajniku? ♥

definicjamiloscii dodano: 22 sierpnia 2011

- mam ochotę na herbatę. - ok, mam kuchnię na dole, i zrób mi cappucino. - ta, samoobsługa? - no chyba nie mcdonald. no idź! - a jak się utopię?! - w czajniku? ♥

mówił  że jestem inna  niż wszystkie   no pewnie. świetna wyjątkowość  kiedy masz przyczepioną do pleców jakąś wyuzdaną tabliczkę z napisem 'hej  zrań mnie'.

definicjamiloscii dodano: 22 sierpnia 2011

mówił, że jestem inna, niż wszystkie - no pewnie. świetna wyjątkowość, kiedy masz przyczepioną do pleców jakąś wyuzdaną tabliczkę z napisem 'hej, zrań mnie'.

ciągnął mnie plażą za rękę.   wiesz jakie miałem postanowienia kończąc szkołę? że to będą najlepsze wakacje  że spotkam jakąś laskę i spędzę z Nią świetne chwile o których wraz z końcem sierpnia zapomnę  podobnie  jak Ona. idiota ze mnie.   prychnęłam pod nosem uśmiechając się lekko. stanęłam na palcach i rozczochrałam Mu włosy.   spotkałeś mnie.   stwierdziłam badawczo przyglądając się Jego reakcji. mocniej zacisnął swoje palce pomiędzy moimi.   mhm  zgadza się. tylko  ani mi się śni zostawiać Cię teraz. ba  najchętniej przytrzymałbym Cię przy sobie. mniej więcej do końca życia.

definicjamiloscii dodano: 22 sierpnia 2011

ciągnął mnie plażą za rękę. - wiesz jakie miałem postanowienia kończąc szkołę? że to będą najlepsze wakacje, że spotkam jakąś laskę i spędzę z Nią świetne chwile o których wraz z końcem sierpnia zapomnę, podobnie, jak Ona. idiota ze mnie. - prychnęłam pod nosem uśmiechając się lekko. stanęłam na palcach i rozczochrałam Mu włosy. - spotkałeś mnie. - stwierdziłam badawczo przyglądając się Jego reakcji. mocniej zacisnął swoje palce pomiędzy moimi. - mhm, zgadza się. tylko, ani mi się śni zostawiać Cię teraz. ba, najchętniej przytrzymałbym Cię przy sobie. mniej więcej do końca życia.

oderwałam swoje wargi od Jego ust  zatykając je rękawem.   nic nie mów.   szepnęłam chrapliwie unikając Jego spojrzenia. wziął głęboki oddech  a kątek oka zauważyłam  że pokręcił głową.   mam nic nie mówić? tuż po tym  kiedy znów odnajduję szczęście?   wypalił próbując znów złapać mnie w objęcia. osunęłam się w tył uświadamiając sobie  jak zgubne jest nasze położenie.   zbyt wiele osób zranimy.   wybełkotałam posyłając Mu tęskny wzrok  po czym ocierając się ramieniem o Jego ramię  ruszyłam tu przyszłości  znów zostawiając serce w Jego objęciu. nieuniknięcie tracąc to  co było dla mnie ważne.

definicjamiloscii dodano: 22 sierpnia 2011

oderwałam swoje wargi od Jego ust, zatykając je rękawem. - nic nie mów. - szepnęłam chrapliwie unikając Jego spojrzenia. wziął głęboki oddech, a kątek oka zauważyłam, że pokręcił głową. - mam nic nie mówić? tuż po tym, kiedy znów odnajduję szczęście? - wypalił próbując znów złapać mnie w objęcia. osunęłam się w tył uświadamiając sobie, jak zgubne jest nasze położenie. - zbyt wiele osób zranimy. - wybełkotałam posyłając Mu tęskny wzrok, po czym ocierając się ramieniem o Jego ramię, ruszyłam tu przyszłości, znów zostawiając serce w Jego objęciu. nieuniknięcie tracąc to, co było dla mnie ważne.

czego życzę sobie na te urodziny ? niczego specjalnego  nic nie chcę zmieniać   lubię swoje życie   akceptuję  ale mam jedną maleńką prośbę  zamiast słów 'wszystkiego co dobre' usłyszanych od Niego  wolałabym 'znikam  obiecuję że na zawsze.'   szkoda  że to tak cholernie mało realne.   nervella.

nervella dodano: 22 sierpnia 2011

czego życzę sobie na te urodziny ? niczego specjalnego, nic nie chcę zmieniać - lubię swoje życie - akceptuję, ale mam jedną maleńką prośbę, zamiast słów 'wszystkiego co dobre' usłyszanych od Niego, wolałabym 'znikam, obiecuję że na zawsze.' - szkoda, że to tak cholernie mało realne. / nervella.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć