głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika patrzsobie

a ja? ja spieprzyłam te wakacje na całej linii  nie czerpiąc z nich ani trochę.  happylove

zozolandia dodano: 26 sierpnia 2011

a ja? ja spieprzyłam te wakacje na całej linii, nie czerpiąc z nich ani trochę. /happylove
Autor cytatu: happylove

największe marzenie na tą chwilę? budząc się w środku nocy czuć Jego gorącą dłoń na biodrze i wyłapywać wśród mroku odgłosu Jego spokojnego oddechu.

definicjamiloscii dodano: 26 sierpnia 2011

największe marzenie na tą chwilę? budząc się w środku nocy czuć Jego gorącą dłoń na biodrze i wyłapywać wśród mroku odgłosu Jego spokojnego oddechu.

mów  że nie mam uczuć  jestem zimną suką  która nie wie nic o życiu  o tym  jak to jest dostać po tyłku  że nie umiem kochać  nie wiem co to przyjaźń  nie cenię tego  co mam. dalej  powtarzaj: jeszcze nie poczułaś smaku bólu  ale dopilnuję  żeby do tego doszło. uznam to jedynie za oznakę tego jak dobrą maskę przybieram za każdym razem  a   no i  kretyn Twojego pokroju zbytnio nie wpłynie na stan mojego już poszarpanego serca.

definicjamiloscii dodano: 26 sierpnia 2011

mów, że nie mam uczuć, jestem zimną suką, która nie wie nic o życiu, o tym, jak to jest dostać po tyłku, że nie umiem kochać, nie wiem co to przyjaźń, nie cenię tego, co mam. dalej, powtarzaj: jeszcze nie poczułaś smaku bólu, ale dopilnuję, żeby do tego doszło. uznam to jedynie za oznakę tego jak dobrą maskę przybieram za każdym razem, a - no i, kretyn Twojego pokroju zbytnio nie wpłynie na stan mojego już poszarpanego serca.

ich zdziwienie  kiedy piszą do mnie jak gdyby nigdy nic witając się z dwukropkiem i gwiazdką  na co ja odpowiadam pytaniem o to kim są. oczywiście  w odpowiedzi wykrzywiona minka  i koniec konwersacji. dopiero pytając kumpeli o numer cieszę się jedynie  że jednak nie miałam zapisanych w kontaktach tak bezwartościowych osób.

definicjamiloscii dodano: 26 sierpnia 2011

ich zdziwienie, kiedy piszą do mnie jak gdyby nigdy nic witając się z dwukropkiem i gwiazdką, na co ja odpowiadam pytaniem o to kim są. oczywiście, w odpowiedzi wykrzywiona minka, i koniec konwersacji. dopiero pytając kumpeli o numer cieszę się jedynie, że jednak nie miałam zapisanych w kontaktach tak bezwartościowych osób.

nie można poddać się  pozwolić komuś odejść powołując się na jego szczęście a tym samym odebrać je sobie  nie można powiedzieć 'żegnaj' z obawy przed tym  że jutro może być gorzej  nie można tchórzyć mówiąc  że tak miało być   bo żeby kochać trzeba mieć odwagę  ogromną wewnętrzną siłę  która jest w stanie pokonać wszelkie niedogodności  każdą z przeciwności losu. prawdziwie kochając jesteśmy zdolni do pójścia pod prąd   byleby razem.   nervella.

nervella dodano: 26 sierpnia 2011

nie można poddać się, pozwolić komuś odejść powołując się na jego szczęście a tym samym odebrać je sobie, nie można powiedzieć 'żegnaj' z obawy przed tym, że jutro może być gorzej, nie można tchórzyć mówiąc, że tak miało być - bo żeby kochać trzeba mieć odwagę, ogromną wewnętrzną siłę, która jest w stanie pokonać wszelkie niedogodności, każdą z przeciwności losu. prawdziwie kochając jesteśmy zdolni do pójścia pod prąd - byleby razem. / nervella.

był jedynym kolesiem  który opowiadając mi z zapałem o swojej pasji w połowie przerwał i nerwowo spoglądając mi w oczy zapytał czy przypadkiem mnie nie zanudza.   nervella.

nervella dodano: 26 sierpnia 2011

był jedynym kolesiem, który opowiadając mi z zapałem o swojej pasji w połowie przerwał i nerwowo spoglądając mi w oczy zapytał czy przypadkiem mnie nie zanudza. / nervella.

świadomość tego  że mając Go przy boku już przez setki dni   teraz Go tracę. tracę Jego namacalną postać  czasem będzie dostępny przez kabel  a Jego głos co wieczór rozniesie się jedynie w słuchawce telefonu  i tyle. zniknie pewność  że następnego południa już Go zobaczę  przytulę  moje wargi musną Jego. chciałam zatrzymać Go przy sobie  jednak wiedziałam  że już postanowił.   wrócę.   szeptał w moje włosy  po czym na pożegnanie pocałował mnie w czoło i ruszył do bramek ściskając w ręku bilet na samolot. a mi? samoistnie zaciskało się serce  kiedy obserwowałam  jak idzie ku przyszłości  beze mnie u boku. jak Jego kroki zmierzają w przeciwną stronę do moich.

definicjamiloscii dodano: 26 sierpnia 2011

świadomość tego, że mając Go przy boku już przez setki dni - teraz Go tracę. tracę Jego namacalną postać, czasem będzie dostępny przez kabel, a Jego głos co wieczór rozniesie się jedynie w słuchawce telefonu, i tyle. zniknie pewność, że następnego południa już Go zobaczę, przytulę, moje wargi musną Jego. chciałam zatrzymać Go przy sobie, jednak wiedziałam, że już postanowił. - wrócę. - szeptał w moje włosy, po czym na pożegnanie pocałował mnie w czoło i ruszył do bramek ściskając w ręku bilet na samolot. a mi? samoistnie zaciskało się serce, kiedy obserwowałam, jak idzie ku przyszłości, beze mnie u boku. jak Jego kroki zmierzają w przeciwną stronę do moich.

wyciągałam Go z imprezy całego zlanego chwiejącego się na boki  dzwoniłam po taksówkę i kładłam Go w swoim łóżku pilnując póki nie zasnął  a następnie zajmując kanapę w salonie. robiłam Mu rano mocną czarną kawę opowiadając miniony dzień jednocześnie nie przepuszczając przez gardło żalu  jaki miałam o Jego zachowanie. wymyślałam Mu wymówki dla rodziców   że został u mnie na noc  bo ogarnialiśmy jakieś filmy  czy zwyczajnie się zasiedział. zawsze przyjmowałam Go z otwartymi ramionami  tak aby miał pewność  że bezwarunkowo może na mnie liczyć. ja  ta egoistka  która nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa  w Jego mniemaniu.

definicjamiloscii dodano: 26 sierpnia 2011

wyciągałam Go z imprezy całego zlanego chwiejącego się na boki, dzwoniłam po taksówkę i kładłam Go w swoim łóżku pilnując póki nie zasnął, a następnie zajmując kanapę w salonie. robiłam Mu rano mocną czarną kawę opowiadając miniony dzień jednocześnie nie przepuszczając przez gardło żalu, jaki miałam o Jego zachowanie. wymyślałam Mu wymówki dla rodziców - że został u mnie na noc, bo ogarnialiśmy jakieś filmy, czy zwyczajnie się zasiedział. zawsze przyjmowałam Go z otwartymi ramionami, tak aby miał pewność, że bezwarunkowo może na mnie liczyć. ja, ta egoistka, która nie widzi nic poza czubkiem swojego nosa, w Jego mniemaniu.

a książę na białym koniu? niech odda konia i spierdala   chcę Ciebie.

definicjamiloscii dodano: 26 sierpnia 2011

a książę na białym koniu? niech odda konia i spierdala - chcę Ciebie.

Dzięki wszystkim za 625 wizyt   3.

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

Dzięki wszystkim za 625 wizyt < 3.

Jutro ciąg dalszy  d.

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

Jutro ciąg dalszy ;d.

  'To było wtedy kiedy spała u mnie drugi raz.Wstała wcześniej niż ja bo kiedy wszedłem do kuchni siedziała już z kawą w ręku miała lekko mokre włosy gdzie nie gdzie kropelki wody wsiąkały w moją koszulkę którą miała na sobie.Jak tak na nią patrzyłem po prawie nieprzespanej nocy bez makijażu z wilgotnymi włosami widziałem najpiękniejszą dziewczynę jaką znałem.Nadal jest taka  prawie idealna z niesamowitym śmiechem i spojrzeniem.Z takim głupim grymasem  kiedy nie chce mi się wyprasować koszuli. Marzenie każdego. Właśnie wtedy zrozumiałem że ją kocham.'

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

` 'To było wtedy,kiedy spała u mnie drugi raz.Wstała wcześniej niż ja,bo kiedy wszedłem do kuchni,siedziała już z kawą w ręku,miała lekko mokre włosy,gdzie nie gdzie kropelki wody wsiąkały w moją koszulkę,którą miała na sobie.Jak tak na nią patrzyłem,po prawie nieprzespanej nocy,bez makijażu,z wilgotnymi włosami,widziałem najpiękniejszą dziewczynę,jaką znałem.Nadal jest taka, prawie idealna,z niesamowitym śmiechem i spojrzeniem.Z takim głupim grymasem, kiedy nie chce mi się wyprasować koszuli. Marzenie każdego. Właśnie wtedy zrozumiałem,że ją kocham.'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć