 |
Jest za późno, by próbować złapać tą przyjaźń za szelki, postawić przy sobie, zamalować grymas, dorysowując wspaniały, jednak mimo wszystko sztuczny uśmiech i nadal udawać, ze to, co się stało nigdy nie miało miejsca, a wszelkie spekulacje są zbędne i wyssane ze środkowego palca.
|
|
 |
Dziś nie mogę wyobrazić sobie jak cholernie dużo niedociągnięć z jej strony widziałam, jednak starałam się ich nie dostrzegać, nie zważać na niewielkie błędy, jakie popełniała. Mam nadzieję, że będzie na tyle dobra, że nie rozpowszechni ani jednej z moich spraw prywatnych. Nie mam zamiaru zniżać się do jej poziomu, rzecz jasna, jednak myślę, ze choć w dziesiątej procenta zachowa granice dobrego smaku i nie ujawni tego, co mogłoby mi w jakikolwiek sposób zaszkodzić. Jeśli jednak tak się stanie, żaden problem. Nie mam jakiś wielkich sekretów, a te, które są naprawdę ważne, zawsze zachowuje dla siebie, nie ujawniam ich nawet przyjaciołom, to w końcu sprawy prywatne, bądź takie, o których nie powinni dowiedzieć się osoby trzecie, nawet takie jak oni.
|
|
 |
Kiedy poczułam na sobie jego oddech, odwróciłam głowę, a już po chwili czułam jak przejeżdża nosem po moim policzku, powodując przyjemne, mimo wszystko dreszcze. ♥
|
|
 |
Teraz wiem przynajmniej, na kogo mogę liczyć. Spoglądając na nasze wspólne zdjęcia, których w pokoju mam setki, może nawet więcej, przypominam sobie fakty, które nigdy nie były dla mnie istotne. Teraz wiem, komu mogę ufać. Nie potrzebuję żadnych dowodów na to, do kogo mogę zwrócić się o pomoc w tej sprawie...Stało się coś, czego nigdy sobie nie wyobrażałam, nie pomyślałam nawet, że jeden błąd może zmienić całe moje życie, życie mojej paczki? Nie wiem nawet czy mogę tą grupę jeszcze tak nazwać...
|
|
 |
- Co przytulasz na dobranoc? - Nic? - Ja bym chciała Ciebie.
|
|
 |
|
dziękuję wszystkim 'przyjaciołom' za zajebiste zlewanie mojej skromnej osoby.
|
|
 |
|
- jak się spało ? - nie wiem . spałam .
|
|
 |
|
czy wiesz,że Ty sprawiasz, że mój uśmiech się pojawia ? ;*
|
|
 |
|
nie chce, żeby ktoś miał moje szczęście, no bo ej, to w końcu moje, osobiste . /emilsoon
|
|
 |
Pisząc do mnie zrobiłeś ze mnie najszczęśliwszą dziewczyne na tym świcie, DZIĘKUJE. ♥
|
|
 |
Człowiek, którego darzyłam tak wielką miłością właśnie odszedł. Ktoś kiedyś mi powiedział, że do szczęścia wystarczy tylko spełnienie marzeń. On był spełnieniem każdego najmniejszego marzenia, każdego snu, każdej nocy. Był wszystkim czego potrzebowałam i bez czego nie mogłam żyć. Skrzywdziłam. Zostawiłam i pozwoliłam odejść. Dałam do zrozumienia, że jakiś przypadkowy przechodzeń z niezłą klatą jest lepszy. A przecież nie ma na świecie drugiej pary tak pięknych czekoladowych oczu...Nie ma tak pięknych, ciepłych i pełnych ust, które wykrzywione w uśmiechu stawały się jednym sensem życia. Nie ma drugiego takiego,który mimo swej kruchej budowy dał mi doznać takiego bezpieczeństwa w tych ramionach, które są niepowtarzalne.
|
|
|
|