![złamane serce mam jak z romantycznych wierszy oni chcieli ze mną pograć pobawić się jak playstation rany w lewej stronie piersi zagoiły się wybaczam ale chyba już nie zdążę by powiedzieć że przepraszam](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
złamane serce mam jak z romantycznych wierszy, oni chcieli ze mną pograć, pobawić się jak playstation, rany w lewej stronie piersi zagoiły się, wybaczam, ale chyba już nie zdążę, by powiedzieć, że przepraszam
|
|
![nie mam dłoni magika na komendę czarymary nie wyciągnę królika z kapelusza niewiary](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
nie mam dłoni magika, na komendę `czarymary` nie wyciągnę królika z kapelusza niewiary
|
|
![albo zasłania się Tobą chcąc pokazać swoją rację. widzą cie przypadkiem z serc ci robią złotą klatkę i trzymają ją na dłoniach jeśli tylko inni chcą popatrzeć](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
albo zasłania się Tobą, chcąc pokazać swoją rację. widzą cie przypadkiem, z serc ci robią złotą klatkę, i trzymają ją na dłoniach, jeśli tylko inni chcą popatrzeć
|
|
![nie stoisz z nami nie wiesz o nas nic wiec jakim prawem mówisz o naszych wyborach? twoi ludzie kiedy nie myślisz jak oni bluźnisz karmią się nawzajem fałszem wszyscy inni to intruzi. staję im na przeciw idę w butelkach mam benzynę nigdy nie słyszałeś gdy krzyczałam dziś powiedz gdzie byłeś?](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
nie stoisz z nami, nie wiesz o nas nic, wiec jakim prawem mówisz o naszych wyborach? twoi ludzie, kiedy nie myślisz jak oni bluźnisz, karmią się nawzajem fałszem, wszyscy inni to intruzi. staję im na przeciw, idę, w butelkach mam benzynę, nigdy nie słyszałeś gdy krzyczałam, dziś powiedz gdzie byłeś?
|
|
![..to należy się uznanie za te wspólne lata wspólne świata postrzeganie](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
..to należy się uznanie, za te wspólne lata, wspólne świata postrzeganie
|
|
![uciekam biegnę jakby to miało coś zmienić pęd powietrza suszył łzy napływające do źrenic. nie zatrzymuję się póki funkcjonują mięśnie po to by w końcu klęknąć osamotniona w mieście](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
uciekam, biegnę, jakby to miało coś zmienić, pęd powietrza suszył łzy napływające do źrenic. nie zatrzymuję się, póki funkcjonują mięśnie, po to by w końcu klęknąć- osamotniona w mieście
|
|
![Gdy nie wiedziała co robić dalej lubiła siadać na ziemi przy łóżku z kubkiem gorącej kawy i moczoną w niej czekoladą... to jakoś łagodziło siłę jej problemów. skupiała się na smaku rozpuszczonej czekolady.](http://files.moblo.pl/0/3/22/av65_32239_27241_tumblr_ksnrgwq6no1qzilpso1_400_large.jpg) |
Gdy nie wiedziała co robić dalej lubiła siadać na ziemi przy łóżku z kubkiem gorącej kawy i moczoną w niej czekoladą... to jakoś łagodziło siłę jej problemów. skupiała się na smaku rozpuszczonej czekolady.
|
|
![aka zwyczajna ale jakże wyjątkowa dziewczyna lubiąca tańczyć w letnim deszczu zapach mokrej wiosennej trawy nocne jesienne spacery i zimowe wieczory w które grzeje się przy kubku gorącego kakao. Najbardziej niezwykłe w niej jest to że w dzisiejszym świecie nadal potrafi być sobą.](http://files.moblo.pl/0/3/22/av65_32239_27241_tumblr_ksnrgwq6no1qzilpso1_400_large.jpg) |
aka zwyczajna ale jakże wyjątkowa dziewczyna lubiąca tańczyć w letnim deszczu, zapach mokrej wiosennej trawy, nocne jesienne spacery i zimowe wieczory, w które grzeje się przy kubku gorącego kakao. Najbardziej niezwykłe w niej jest to że w dzisiejszym świecie nadal potrafi być sobą.
|
|
![Nie chcę wierzyć w to wszystko. Nie chce znów być mamiona. Lecz ten widok ten zapach wspólnego szcześcia doprowadza mnie do szału coraz smielej popychając mnie w Twoje ramiona. Co jeśli w twych żyłach nie płynie krew tylko tak jak powiedziałeś olej silnikowy bo jesteś robotem? Zimny i bez uczuć. Nie chce znów zmierzyć się z górą lodową.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33395_zzzzatrzym01.jpg) |
Nie chcę wierzyć w to wszystko. Nie chce znów być mamiona. Lecz ten widok, ten zapach wspólnego szcześcia doprowadza mnie do szału coraz smielej popychając mnie w Twoje ramiona. Co jeśli w twych żyłach nie płynie krew, tylko tak jak powiedziałeś, olej silnikowy bo jesteś robotem? Zimny i bez uczuć. Nie chce znów zmierzyć się z górą lodową.
|
|
![Nie wiem co było nie wiem co jest i nie wiem co będzie. Co jeśli jestem tylko krzywym zwierciadłem w Twojej głowie? Co jeśli jesteś tylko z grzeczności? Moje myśli nie potrafią się oderwać od Twojej osoby. To przerażające ponieważ nie chce czuć że moje dobre samopoczucie zależy tylko od jednej osoby. Nie chce tego czuć nigdy więcej. Już wystarczająco czuje się źle.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33395_zzzzatrzym01.jpg) |
Nie wiem co było, nie wiem co jest i nie wiem co będzie. Co jeśli jestem tylko krzywym zwierciadłem w Twojej głowie? Co jeśli jesteś tylko z grzeczności? Moje myśli nie potrafią się oderwać od Twojej osoby. To przerażające ponieważ nie chce czuć, że moje dobre samopoczucie zależy tylko od jednej osoby. Nie chce tego czuć nigdy więcej. Już wystarczająco czuje się źle.
|
|
|
|