 |
|
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach.
|
|
 |
|
To uczucie żyje we mnie, chociaż wcale tego nie chcę. Ponad swoje stawiam Jego szczęście, by więcej Go nie zranić, by nie zadać Mu bólu. Bo nieważne jest, czy ja ogarnę rzeczywistość, ważne by Jemu nie komplikować planów. To dziwne? Wiem, cholernie.
|
|
 |
|
Za każdy fałsz na mój temat, wyrwany gdzieś z twoich ust, za każdy kit wciskany innym tylko po to, by zjechać mi reputację, mogę szczerze podziękować, pytasz dlaczego? Bo akurat mnie to nie boli, właśnie dzięki temu, ja kształcę charakter, a ty tak po prostu w oczach innych, stajesz się kimś niewartym nawet jednego spojrzenia.
|
|
 |
|
Nie, ja nie miewam 'fochów'. Ja jak się wkurwiam, to nie odzywam się tygodniami, i pewnie z słusznego powodu.
|
|
 |
|
Skończ pouczać i nie mów już ,że ciągle widzisz mnie naćpaną. Skończ morały, popatrz w moje martwe oczy, nie ma w nich tego co być miało. Odeszłam jeszcze przed swoją śmiercią i nie potrzebuje rozmów, pytań. Jeśli nie umiesz zwyczajnie milczeć, to wypierdalaj. Znikaj.
|
|
 |
|
Twoje oczy opowiadają historie Twojego bólu.
|
|
 |
|
więc proszę, kiedy przyglądasz się źrenicom, wyłapując z nich kolejne fragmenty życiorysu, nie pytaj co czuję. sercem dotknij serca, gdy jesteś przy mnie, jego przyspieszone bicie, każde z uderzeń mówi samo za siebie, tak po prostu bez zbędnych słów, wyczytasz z nich emocje zawarte w uczuciach. / endoftime.
|
|
 |
|
Brakuje mi go. Brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływały. Tęsknie za nim. Za jego oczami, a nawet pocałunkiem, którego nigdy nie dostałam - dziwne, nie? Ale co z tego? Przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie.
|
|
 |
|
Nie powiedziałeś w ryj, to nie powiedziałeś nic.
|
|
 |
|
Są takie noce kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezbronnie opuszczonymi rękoma.
|
|
 |
|
I przypominają się te zapomniane wspomnienia. Te w których zabrakło mi słów.
|
|
 |
|
Rozpierdala mnie fakt, że przecież mogliśmy.
|
|
|
|