 |
Codzień widzę twoje oczy i dotykam twoich włosów a jedyne co chce słyszeć to barwę twojego głosu.
|
|
 |
'Kocham Cię nad życie i mogę Ci to mówić co dzień,
Na żywo, na płycie i przy ołtarzu pod Bogiem'
|
|
 |
"Ej dziewczyno, powiedz z czym masz problem, On Cię zostawił, przestań, wytrzyj łzy, złap oddech. Może nie był tego wart, może z Tobą coś nie dobrze, a może to nie było to, kurwa to proste."
|
|
 |
Zamknij oczy, ale nie umieraj. Masz prawo do płaczu, a potem wstań i walcz o następny dzień./ flyleaf
|
|
 |
Ponoć zakazany owoc kusi najbardziej,
Ponoć, za szczęściem goniąc, nie zawsze się je znajdzie.
Ponoć, to pewne, jak to, że matką głupich jest nadzieja.
|
|
 |
"Tak naprawdę oboje nie potrafimy z siebie zrezygnować. Niby poszliśmy do przodu, niby wybraliśmy inne ramiona i drogi w zupełnie różnych kierunkach, a mimo to co jakiś czas obracamy się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież inni idą do przodu. Wtedy stoisz ja i Ty i niby jest dobrze, ale oboje robiąc kilka kroków znowu robimy przerwę na obrót. Coś nie pozwala nam zrezygnować."
|
|
 |
"Okrywała go szczelnie kołdrą, żeby nie było mu zimno. Czasami wyrywało go to ze snu, otwierał oczy, przytulał ją i całował. A potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy. I tak często zasypiali. Bo bardzo dbali, aby żadnemu z nich nie było zimno. Ani w łóżku, ani w sercu."
-Janusz L. Wiśniewski, 'Zespoły Napięć'
|
|
 |
"Właśnie drobne defekty budzą tkliwość. Nie kocha się doskonałości, lecz proporcje i to czasem bardzo niedoskonałe. Czasem fakt, że czyjeś brwi są zbyt blade, a usta za szerokie, jest przyczyną fali czułości."
|
|
 |
zaryzykuj, podnieś ciśnienie, poczuj coś nowego !
|
|
 |
chcę je tylko usłyszeć a potem mogę umrzeć...
|
|
 |
pamiętasz, nadzieja umierała Ci na rękach
|
|
|
|