 |
Chyba łatwiej się żyło, gdy mniej się wiedziało, czuło i rozumiało.
|
|
 |
Jestem kurewskim bałaganem. Największą pierdoloną Sodomą uczuć i emocji, Gomorą niezdecydowania i panicznego strachu przed tym, że wszystko idealnie spierdolę.
|
|
 |
Tu krótsze są promienie słońca, jesteśmy inni, nikt nie pokochał nas do końca.
|
|
 |
'Bo życie tu to nie film, kolorowa maskarada Raczej skup się na łapaniu chwil Oto moje motto, rada bracie Życie to talia kart którą trzyma w rękach los Co oszukuje już kiedy tasuje'
|
|
 |
ludzie są ślepi, ludzie są głusi - każą Ci nie pić, kiedy życie Cię dusi
|
|
 |
lubię czytać stare wpisy, wspominać daty, pogrążać się we wspomnieniach i smutnieć z minuty na minutę bo tkwię w bólu i nic a nic się nie zmienia.
|
|
 |
miałam z tym kurwa skończyć. ale teraz sama wiem, to nie takie łatwe. nie da się od tego uciec, przy każdym bodźcu jakiejkolwiek słabości to będzie do mnie wracać, by przypominać mi jakim dużym zerem jestem.
|
|
 |
I kupmy w aptece ten antydepresant.
I przedawkujemy go grubo po stokroć.
I porobisz nożem mi sznyty na plecach.
Bo tym co Ci powiem, Cię zrani w chuj mocno
|
|
 |
Myślę, że Nasza relacja wejdzie na wyższy szczebel. Na wyższy level, crazy love forever.
|
|
 |
Trzymam Cię w ramionach, ale na koniec wypuszczam. Muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta. Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę, ale puszczam Twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej. Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania. Więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania.
|
|
 |
Jestem na skraju wyczerpania psychiki. Twarde alkohole, miękkie narkotyki
|
|
|
|